Zamknęli miasto dla ciężarówek
- Podczas ostatniego weekendu zainstalowaliśmy tablice informujące o zakazie. Czynności te były poprzedzone długimi rozmowami z Urzędem Wojewódzkim, policją, Dyrekcją Dróg i Autostrad oraz Zarządem Dróg - wyjaśnia rzeczniczka magistratu, Dorota Havlíková.
- Po otwarciu obwodnicy udało nam się przenieść znaczną część tranzytu poza miasto, jednak niektórzy kierowcy korzystali wciąż z wygodniejszej dla nich drogi prowadzącej przez centrum. Stąd konieczne było takie posunięcie - tłumaczy burmistrz Vít Slováček. Zakaz nie dotyczy zaopatrzenia sklepów, znaki informujące zostały umieszczone tak, by umożliwić kierowcom dojazd do stacji benzynowej Slovnaft oraz skorzystanie z obwodnicy miasta. W związku z wprowadzonymi ograniczeniami doszło też do zmiany organizacji ruchu na ulicy Karwińskiej, na skrzyżowaniu z drogą dojazdową do przejścia granicznego w Kocobędzu. - Zmiana ta powinna korzystnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa - mówi Tomáš Hloušek, kierownik Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego w Czeskim Cieszynie.
|
reklama
|
|
i koleinki już widać. Po co ciężarówki mają jeździć dwupasmówką jak jakiś osioł nie wstawił znaku zakazu. W końcu za dwa,trzy lata położy się nową nawierzchnię.
u sasiadów ... SIELANKA, SPOKO i mądre dycyzje.
Austriacki porzadek a bajzel po stronie polskiej...?
Szkoda ze kościół, dom, szkoła nie uczy co znaczy być porzadnym uczciwym obywatelem...?
kraj pijusów i nietrzeźwy naród. Wstydze się za Polaków !
zajmuje sie aktualnie kampanią wyborczą - ma ambicje zostać burmistrzem, co mu tam ciężarówki, facet jest ambitny.
mający pod swą opieką drogi z ramienia ratusza - on też ma to w de, już przecież niedługo ma nadzieję zostać Bogiem w miasteczku...
do spółki z ob. Tomášem Hlouškiem odpowiadaja za to, że ruch na mostach granicznych jest wciąż jednostronny. Sram na takich kandydatów na burmistrza.
Zobaczcie jak wygląda trasa z Czeskiego Cieszyna do Jabłonkowa, TiR za TiRem, korki, rozkopany Gródek, gorzej niż z Cieszyna do Pawłowic. Gdzie wy widzicie wyższość Czech zakompleksione pajace ?
Z Těšína do Varšavy což je 400 kilometrů jsem jel 8 hodin...No comment
8 godzin jedzie się, jak jest po drodze wypadek, totalne korki. Normalnie starczy 5 godzin.
- w dzień powszedni - nie łamiąc po drodze przepisów i ograniczeń dziesiątki razy. Kto tak pisze, widać nie patrzył na licznik, kiedy jechał. Jest to nota bene jedna z najbardziej zatłoczonych i niebezpiecznych dróg w Polsce.
Nasza stolica jest we Wiedniu
Średnio 70 km/h, nie trzeba łamać przepisów, cały czas jest dwupasmówka, na trasie robią remonty, fakt. Można miec pecha i trafić na większe korki, ale 8 godzin to przesada. Przy pechu jest 6 godzin. Do Wiednia 4 godziny to norma przez Żylinę. Z Żyliny do Bratysławy 2 godziny to aż za dużo. Gdyby nie częste korki w dni powszednie w Bratysławie i zapachana droga z Cieszyna do Żyliny, dałoby się przejechać do Wiednia za 3 godziny. W niedzielę jest to realne
u nas tiry wjezdzaja na zamkowa. Slowo daje..pol godziny temu stal tam tir z poznania co chcial chyba stara granica przejechac.. Oczywiscie strazy miejskiej akurat nie bylo.
nie podniecaj się, jeszcze stosunkowo nie tak dawno wszystkie tiry z całej Polski jechały przez miast na stare mosty - miasto przeżyło, my przeżyliśmy, tylko młodzież jak zwykle odkrywa Amerykę co pokolenie...
Dodaj komentarz