"Głosu Ludu" w tarapatach- Dzięki takiemu zabiegowi zrobimy pierwszy krok przy wprowadzaniu nowego, dostosowanego do trudnej sytuacji budżetu. Mogę uspokoić, że kolor zostanie utrzymany w sobotę. Nie wiadomo jednak jak długo, bo zmian może być więcej - zastrzegł Marek Słowiaczek, pełnomocnik spółki Pol-Press, wydającej "Głosu Ludu". - Wprowadzenie we wtorki i czwartki czarno-białej gazety nie odbije się na jakości "Głosu Ludu". Nie będzie prezentowała się tak ładnie i dostojnie, jak w kolorze, ale zawartość, treść, mogę zapewnić, pozostanie bez zmian - dodaje Wolff. W najbliższych dniach zostanie przeanalizowana sytuacja gazety Polaków w Republice Czeskiej. Od wyników będzie zależeć, czy konieczne będzie wprowadzenie dodatkowych zmian, czy gazeta spokojnie dotrwa do końca roku. - Tak drastyczne ograniczenie budżetu na pewno nie jest dobrą wiadomością, ale nie możemy się poddawać i siedzieć z założonymi rękami. Oszczędności dotykają wielu sfer życia. Mam nadzieję, że zmiany będą mieć charakter tymczasowy i prędzej, czy później kolor zostanie przywrócony - stwierdził Józef Szymeczek, prezes Kongresu Polaków. Kolor w "Głosu Ludu" pojawił się 3 stycznia 2004. Początkowo w kolorze ukazywały się strony 1 i 8. Ówczesna redaktor naczelna, Danuta Branna, w krótkim wstępniaku podkreśliła: "Oblicze pisma tworzy przede wszystkim jego treść".
|
reklama
|
I tak tam piszum jyny duperele. Marna gazetka lokalna.
tyś je sam duperela, trzykropku
to lustracja i inne zdobycze polskiej demokracji !
?
czy to społeczeństwa obywatelskiego...?
Czytelnik tej gazetki sie znalazł ha ha...
Przy tym sytuacja w Polsce jest bardzo dobra. Jeszcze gorzej jest na Węgrzech. Wszędzie w Unii ogranicza się deficyty budżetu. Nie przeszkadza to kaczym móżdżkom szczekać na złego Tuska, dla nich najlepsza polityka to branie pożyczek. Gdyby rządził kaczor, mielibyśmy teraz gorzej niż w Grecji
"Głos Ludu" -dziennikarska trybuna Polaków utrzyma się, to pewne... życzę zespołowi cierpliwości i hartu ducha!
"Przy tym sytuacja w Polsce jest bardzo dobra."
Jeszcze niedawno byliśmy najlepsi w UE - zieloną wyspą. Dzisiaj mamy też świętować z radości, bo jeszcze(sic!) jesteśmy lepsi od dwóch najgorszych państw w UE.
Ale oszczędności są konieczne: kaczor obniżył podatki nie dbając o dochody, na świecie zaczął się kryzys i mamy dziurę w budżecie. Nigdzie nie jest lepiej niż w Polsce, wszędzie oszczędności są większe. To są fakty
Głos Ludu dostał wielką szansę od losu. A właściwie nie tyle od losu - ile od solidaryzujących się z tą gazetą przyjaciół. Oto mistrz cieszyńskiego pióra, guru lokalnego kółka zen "Po-Tso-Ro-Bic", Wielka Nadzieja Pana Boga na sądzie ostatecznym, bożyszcze niewidomych kobiet - Jerzy O. - postanowił przez rok czasu nieodpłatnie służyć zaolziańskiej gazecie swoimi felietonami, komentarzami, poezją. Bez wątpienia maestria stylu naszego "Jurka-spod-biurka" przyciągnie do GL nowych czytelników, zwiększy nakład gazety i pozwoli z nadzieją przeżyć jej najtrudniejsze chwile. Aby zachęcić wszystkich do podejmowania podobnych akcji i pokazać, że każdego z nas na to stać, Jerzy O. podjął również zobowiązanie wypalenie na moście granicznym Skręta Pokoju z kolegami z baru przy czeskocieszyńskim dworcu. Z uwagi na panujący w naszym kraju w kwestii skręta pewien ostracyzm ta ostatnia akcja nie będzie niestety dostępna dla szerokiej publiczności. GC zamieści natomiast reportaż zdjęciowy z jej przebiegu w jednym z najbliższych wydań. Hare Krishna, mistrzu O-Shi!..
Ale co będzie z czytelnikami? Też się poświęcą i to będą czytać?
Kaczor był dla gospodarki zły, bo obniżył podatek. Donald jest dobry dla gospodarki, bo tylko od lat obiecywał obniżkę podatków i zamiast tego robi podwyżki. Bo wysokie podatki napędzają naszą gospodarkę. Tylko za rządów Platformy Obywatelskiej przybyło też 10,5 procent urzędników. To też sama dobroć.
to nie Kaczor obniżył podatki - on był stanowczo przeciwny temu - zgwałciła go (nie zazdroszczę) Zyta Gilowska. Za to Kaczor porozdawał kasę na lewo i na prawo, na jakieś durne becikowe itp po czym odszedł w infamii z urzędu premiera. Nie dziw się, że teraz płacisz na te prezenty kaczorowe dodatkowe podatki. O gospodarce - nie miał, nie ma i nie chce mieć pojęcia. Jego interesuje wyłącznie czysta, żywa WŁADZA.
bardzo zgrabny, pocieszny tekst od przyjaciela po piórze - wyobraźnia podpowiada mi autora ale na dekonspirację wcale nie pora, teraz idę do czeskocieszyńskiego teatru i się spieszę, jak wrócę, może uda mi się... i również internetową publiczność- ucieszę...
bo Straż Miejska jest bezlitosna podobno...
Teatr jest oknem otwartym na nierzeczywistość.
na którym paśli się pseudodziałacze
jakiś dobroczyńca chce mi kupić samochód! Proszę o Maserati...
niech nikt nie zamyka okna na prawdziwą rzeczywistość...
chodziło o twój rower
tuż synku, na razie ai rowera ni mom /ale kiedysi se kupiym/ i chodzym szłapcugiym...
panie i panowie, jeżeli chcecie poznać literackie zalety mojego pióra,czytajcie "Puls Cieszyna",od września w nowej szacie graficznej...
POWRÓCIMY JESIENIĄ
Twoja Joanna
nie śpieszcie się
Głupota nie zwalnia od myślenia.
widzę, że brak poczucia humoru może myślenie zamulić...
Nie będę z Tobą konwersowała,ponieważ egzystujesz w płytkim brodziku intelektualnym.
czy z nim?
Dodaj komentarz