, sobota 20 kwietnia 2024
W Wiśle mawiają: Krzyż powinno się mieć w sercu, a nie na ścianie
Sala katechetyczna w „Patelnioku”. To jedyne miejsce w szkole, gdzie wisi krzyż. fot. Katarzyna Koczwara 



Dodaj do Facebook

W Wiśle mawiają: Krzyż powinno się mieć w sercu, a nie na ścianie

KATARZYNA KOCZWARA
W wiślańskim ogólniaku dyrektor jest ewangelikiem, jego pierwszy zastępca wyznania prawosławnego, a drugi katolikiem. Niby wszyscy chrześcijanie, ale krzyży w salach lekcyjnych nie ma.
Ostatnio głośno jest o krzyżach w szkołach. Trwa dyskusja, czy ich obecność nie jest zamachem na świeckość państwa i szeroko pojętą wolność. To efekt wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który uznał, że należy zdjąć krzyż w jednej z włoskich szkół, bo na jego obecność nie zgadzają się ateiści. Postanowiliśmy sprawdzić jak ta kwestia wygląda w wielowyznaniowej Wiśle.

To, że krzyż nie wisi, nie znaczy, że go nie ma
W większości miejscowych szkół krzyża w salach nie ma. Tylko nieliczne placówki mają specjalne sale katechetyczne do nauki religii, gdzie krzyże wiszą. W Liceum Ogólnokształcącym im. P. Stalmacha krzyż znajduje się tylko w gabinecie dyrekcji. — Kiedy religia weszła do szkół i padła propozycja by krzyże były w każdej placówce, sprawę przedyskutowaliśmy na radzie pedagogicznej, z młodzieżą, samorządem szkolnym — wspomina Danuta Kozyra, dyrektorka liceum. Młodzież zadecydowała, że przez wzgląd na wielość wyznań krzyże w salach nie są potrzebne. — Młodzież argumentowała, że krzyż nosi się w sercu, nie trzeba go demonstrować — dodaje dyrektor Kozyra. Jednocześnie zwraca uwagę na atmosferę panującą w wielowyznaniowym gronie pedagogicznym. — Chyba jesteśmy jedyną szkołą w Polsce, gdzie dyrektor jest ewangelikiem, zastępca wyznania prawosławnego, a drugi zastępca katolikiem. Atmosfera jest życzliwa, bardzo tolerancyjna. To, że krzyż nie wisi, nie znaczy, że go nie ma — zauważa pani Danuta.

Ważna jest tolerancja, wzajemny szacunek
Zespół Szkół Hotelarsko- Gastronomicznych ma osobną salę do katechezy i to w niej wisi krzyż. — Obecność krzyża w tej sali młodzieży bardzo pomaga. Intencje są bardzo poważne. Nie chodzi o błahe sprawy, żeby matematyka się szybko skończyła. Modlimy się w intencji taty chorego na raka, ojca, który jest uzależniony od hazardu, kolegi, który się powiesił — wyjaśnia siostra Halina Koćwin, Salezjanka.

Sama młodzież uważa, że najważniejsze jest poszanowanie wolności drugiego człowieka. — Ważna jest tolerancja, wzajemny szacunek, ale i szacunek do naszej historii, tradycji. Jeszcze nie tak dawno były strajki, by krzyże mogły wisieć w publicznych miejscach — zauważa jedna z uczennic „Patelnioka”. — Komuś może przeszkadzać czador muzułmanek, mój habit i krzyż też mogą razić. W ten sposób zmierzamy do źle pojętej tolerancji, zabijamy wszelką demokrację — uważa siostra Halina.

Trzeba szukać uniwersalnych rozwiązań
Na poziomie szkół podstawowych problem krzyża praktycznie nie istnieje. — Dzieci nie zauważają braku krzyża na ścianie — mówi ojciec Tomasz Urbański uczący religii katolickiej w Wiśle-Malince. Zajęcia z dziećmi zaczyna i kończy modląc się w kole. — W wiślańskich specyficznych warunkach trzeba szukać uniwersalnych rozwiązań — wyjaśnia zakonnik.

Często pojawia się także argument odpowiedniego zachowania w obecności krzyża. — Młodzież w szkole nie przywiązuje aż tak wielkiej uwagi do symboli. Pod krzyżem padnie brzydkie słowo, dojdzie do niewłaściwego zachowania, a jest to znak wymagający szacunku — zauważa Bożena Walkiewicz, nauczycielka z podstawówki w Wiśle-Czarnem.

Nie tylko szkoły starają się stworzyć przestrzeń do funkcjonowania wszystkich wyznań. Wiadomo, że m.in. Świadkowie Jehowy nie uznają krzyża. W kaplicy przy cmentarzu komunalnym krzyż znajduje się więc w specjalnej wnęce. W czasie nabożeństw Świadków Jehowy jest zasłaniany.

W Wiśle jest 12 wyznań. Dominują luteranie (50 proc.). Katolicy stanowią 30-procentową grupę. Reszta to Świadkowie Jehowy, baptyści, Zielonoświątkowcy, Adwentyści Dnia Siódmego oraz mniejsze tzw. wolne kościoły.
Komentarze: (121)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

by Bóg raczył zabrać go na Marsa. I to już.

pojęcie państwo laickie nic nie znaczy. Przypuszczam, że nie rozumie tego pojęcia. Nie tylko on zresztą. Na szkolenie wysłałbym ich do np. muzułmańskiej Arabii, gdzie za wypicie piwa dostałby pałą prosto w pysk. W imię zasad religijnych oczywiście, bo przecież wierzący maja prawo do manifestacji swych poglądów... Zdrowie, Warsie. Na Marsie.

Czytam te bezsilne anonimowe wypowiedzi atakujące Warsa.Coś ,nie tak? Twoje wyobrażenie o przebiegu dyskusji na temat symboliki krzyza nie zgadza się z Twoim scenariuszem? Brakuje argumentów? Tu tobie anonimie nikt nie da pałą między oczy.Ciesz się Żyjesz w tolerancyjnej katolickiej Polsce.

Widzę ,że rozbudziło w niektórych fantazje religijną.
Pozdrawiam P. Dyr. Danusię , to jest tolerancja , godna naśladowania, że boga - jak i krzyż nosi sie w sercu a nie na pokaz ( nie ubliżając wszystkim wiernym katolikom). Ja się urodziłem katolikiem ( nawet byłem ministrantem) lecz do kościoła katolickiego nie chodzę, żona jest ewangeliczka jak i dzieci i ja z nimi jeżeli już idę. Uważam ,że Bog jest wszechmocny i wszech widzący ,jeżeli zechce to nawet pod kamieniem cię wysłucha . Nie róbmy czegoś na siłę i na pokaz jak to wielu robi i czyni z tego powodu festyn.

Bóg jest wszechmocny...chyba żartujesz, wszechwidzący...można dyskutować, nie przywiązuj się tak do cech Pana Boga - analizuj i doskonal, przekształcaj swoje właściwości, wówczas zbliżysz się do fenomenu Boga i wówczas poznasz go lepiej...

Stela.Nikt nie podważł tego ,że Boga nosi się w sercu. Trudno jednak nosić symbol w sercu. I tu się z Tobą nie zgodzę. Symbol ma to do siebie ,że się go uzewnętrznia i stanowi element rozpoznawalny i głęboka zakorzeniony w kulturze i tożsamości danej społecznośći. Dlatego prezydent Francji bezsilnie stara się oduczyć arabskie dziewczyny od noszenia chust na głowach do szkoły. Bezsilność zachodniej Europy wobec Islamu jest tak duża ,że ci korzystając z praw europejskich ,jego kultury i dobrobytu obok pustych chrześcijńskich świątyń budują meczety ,które wyrastają jak grzyby po deszczu. Mało tego korzystając z praw i przywilejów wcale nie mają się zamiaru z tą Europą asymilować. Wręcz przeciwnie przez populację i konsekwentne bronienie własnej tradycji religijnej ją podbijają bez wystrzału nba oczach bezradnych polityków . Więc nie walczmy z własnymi symbolami jeśli nie chcemy aby chrześciajańskie tradycje zastąpiły w Europie te islamskie. To postawa islamu przyczynia się do tego ,że laicka Europa przechodzi na islam. Nie rozumiem Śląska Cieszyńskiego i tych tu forumowiczów ,ktorym się wydaje ,że zagrożeniem dla nich jest kościół katolicki i symbol krzyża w szkole. Jeśli nie dostrzegacie zagrożenia o którym tak głośno napisała włoska dziennikarka Falachi.

naprawdę uważasz, że jak wpiszesz nick Tp. to juz nie jesteś anonimowy?... U ciebie we wszystkich sprawach taka głupia logika?

Gratuluję Dyrekcji , Gronu pedagogicznemu i uczniom że w takim układzie zroboło coś wspaniałego i pokazało że krzyż skłania do dobroci i poszanowania a nie do zwady

dziękuję, mądrze i na temat

Krzyz ma wisieć w sali katechetycznej,tak, jak tematycznie plabsze i eksponaty sa w poszczególnych klaso-pracowniach.A nie na kazdej ścianie.To profanacja krzyżą, jesli wisi wszedzie gdzie popadnie.Jak ktoś z uczniow chce-niech nosi ze soba krzyż w tornistrze.

=>Warsa i TP , nie bede z Wami polemizowal bo jestescie nawiedzonymi fanatykami religijnymi , ale jak kiedys zmadrzejecie do dajcie znac-pogadamy.

A ja jestem za tym,zeby godlo Polski wisialo w każdym kościele.Toc to na ziemi polskiej stoją.I dotyczy to kościola każdego wyznania.!!!

Anex, niczego mądrego nie napisałeś. Zatem nie licz na TP.iWarsa, oni akurat dyskusji z Tobą prowadzić nie będą.Głównie dlatego,że niedorastasz im do pięt swoim poziomem intelektualnym.

kończcie już tą coraz mniej sensowna gadaninę - przeczytajcie jeszcze sobie tekst red. Ewy Furtak, w dodatku GW

...pochwała postawy wiślańskiej, oczywiście...

Matka ma prawo zabić swoje dziecko. Ojciec jest zobowiązany płacić alimenty.
Boga nie ma. Człowiek ocieplił klimat.
Demianiuk ma 89 lat, ale to go nie usprawiedliwia – musi odpowiedzieć za swoje zbrodnie. Odpieprzcie się od generała Jaruzelskiego, dajcie spokój temu staruszkowi.
Jestem tolerancyjny. Toleruję wszystko i wszystkim z wyjątkiem tych, których nie toleruję.
„Afroamerykanom” należy wynagrodzić lata niewolnictwa. [Murzyni: Nie ma mowy, abyśmy wracali na ten dziki Czarny Ląd!]
Twierdzenie, że tylko kobiety rodzą dzieci to krzywdzący stereotyp.
Głosowanie wbrew zdaniu większości to warcholstwo i negacja demokracji.
Farfał to były neonazista. Szymborska to aktualna noblista.
Skończcie z tą lustracją, dość rozliczeń, wybierzmy przyszłość! Naród polski musi się rozliczyć z mroczną przeszłością, rozliczyć z antysemityzmu, dokonać ekspiacji.
Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Ważniejsze od wolności osobistej i swobody wyboru. I to wcale nie jest niewolnictwo.
Musi istnieć nakaz zakładania pasów w samochodzie, ponieważ ludzie są głupi i sami ich nie założą. Najwspanialszym wynalazkiem ludzkości jest demokracja.
Wszystkich należy traktować tak samo. Jestem za podatkami progresywnymi.
Nie ma czegoś takiego jak prawa naturalne, czyli wolność i własność. Nie, nie oddam ci swojego portfela, ponieważ jest mój.
Jeśli nie zwalczy się piractwa fonograficznego, to artyści tak zbiednieją, że nie będzie ich stać na latanie co tydzień na zakupy do Nowego Jorku.
Posiadanie prawa jazdy gwarantuje bezwypadkową jazdę.
Najważniejszym elementem infrastruktury drogowej jest fotoradar.
Publiczne wykonywanie znaku krzyża obraża ateistów. Marsze „Równości” promują tolerancję.
…i tak dalej. Jakież to wszystko zborne, konsekwentne i dojrzałe, co nie

=> MAK, nie wiedzialem ze te dwa nieudaczniki potrzebuja adwokata , ale bedac na ich miejscu , zwolnil bym cie z tej funkcji, jestes co najmniej denny.

I jeszcze jedno Maku, prawda krytyk sie nie boi , a wy sie boicie , jaki z tego wniosek!

Prawda, jest taka,że ludzie różnią się poglądami na wiele spraw. Dlatego ,nie ma poglądu wiślańskiego w sprawie krzyża a co najwyżej selektywne wypowiedzi uczniów pasujące do z góry założonego tematu artykułu. Anex ,dalej tylko się miotasz i dalej nie dostrzegam u ciebie racjonalnej argumentacji w przeciwieństwie do Warsa i TP. a także wielu uczestników polemiki pod tym tekstem. W jednym się z Tobą jednak zgodzę - Prawdziwa cnota krytyk się nie boi- i jak zauważyłeś wielu z nas nie podziela tezy postawionej w artykule. A ty zaczęłeś ubliżać tym ,którzy podnieśli tu racjonalne argumenty dlatego możesz uważać się za margines tej polemiki.

Mam pytanie - czym dla Ciebie jast krzyż ?
Dla mnie krzyż to pamiątka tego, czego Pan Jezus dokonał dla mnie i dla wszystkich na krzyżu. ew.JANA 3;16. Awięc jednak krzyż w sercu w naszym codziennym życiu w domu w pracy w szkole - a nie na sztandarze bojowym czy na ścianie. Bo najważniejsze jest to, by nasze życie świadczyło, że jesteśmy naśladowcami Pana Jezusa a nie tylko teoretykami płytko i powierzchownie pojmującymi znaczenie krzyża i zadowalającymi się fizyczną jego obecnością na ścianie.

fajnie

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama