Czesi szczepią przeciw A/H1N1. Ale tylko wybranych— W moim rejonie spis obejmuje jakichś 10-15 pacjentów z ogólnej liczby 1,8 tys. — powiedziała „Głosowi Ludu“ lekarka rodzinna Tatiana Raczkowska z Nawsia. Dodała, że może być problem, jeżeli niektóre osoby odmówią szczepienia, ponieważ jedno opakowanie zawiera 10 szczepionek, które po otwarciu muszą być zużyte. Rozpoczęły się również szczepienia pracowników służby zdrowia, policji, straży pożarnej. Szczepionki zakupił rząd i wybrane osoby otrzymują je bezpłatnie. — Tylko rząd decyduje o tym, kto będzie zaszczepiony. Szczepionek nie ma i nie będzie w wolnej sprzedaży — powiedział Marek Šnajdr z Ministerstwa Zdrowia. Do wtorku w województwie morawsko-śląskim laboratoryjnie zostały potwierdzone 84 przypadki zachorowań na tzw. świńską grypę – najwięcej w powiecie karwińskim (40) i w Ostrawie (31). W powiecie frydecko-misteckim odnotowano tylko 5 przypadków zachorowań. — To tylko przypadki potwierdzone laboratoryjnie. W rzeczywistości jest ich dużo więcej, ponieważ nie przeprowadza się rutynowych badań laboratoryjnych u wszystkich osób z objawami. Obecność wirusa potwierdza się tylko wtedy, kiedy przebieg choroby jest ciężki — uzupełniła Irena Martinek.
|
reklama
|
Czesi jednak chyba uważają , że ta szczepionka
jest niepewna, a chorych przewlekle dobić.
Metody dobrodziejów ludzkości cały czas są te same. Łatwo ich rozpoznać. Zanim sięgną do naszych portfeli, najpierw użalają się nad naszym losem – nad naszym zdrowiem, nad dziurą ozonową, nad klimatem, nad naszą biedą, dyskryminacją kobiet... Potem izolują niedowiarków i zakładają fundacje albo instytuty badawcze, czy też namawiają do masowych szczepień. Najchętniej ze sztywno zapisanymi dotacjami państwa.
zapomnialeś dopisać że to wszystko w trosce o naszw życie i zdrowie
Dodaj komentarz