, piątek 19 kwietnia 2024
Cieszyńska kultura na emigracji
Dagmara Stanosz jest felietonistką Gazetycodziennej.pl. fot. ARC 



Dodaj do Facebook

Cieszyńska kultura na emigracji

DAGMARA STANOSZ, felietonistka Gazetycodziennej.pl
Małe miasteczka mają magię. Niestety aura urokliwości i kameralności nie wystarcza. Co sprawia, że w Cieszynie dominują jednak tendencje „emigracyjne”, a wraz z nimi z łezką w oku kolejni fani muzyki, filmu, teatru itd. opuszczają małe, magiczne, malownicze – „naj” miasto.
Najstarsze zabytki, najcenniejsze dzieła, najpiękniejsze zakątki, najdziwniejsze kwiatki, najsmaczniejsze „murziny”, najjaśniejszy Franciszek, najwybitniejsza architektura, najpopularniejsze desery i co tam jeszcze... Może warto również wciągnąć na tę listę najkrótsze, najdłuższe, najlepsze, najciekawsze, najulubieńsze imprezy, festiwale, a urywając bałwochwalczą litanię, przyjrzeć się temu, co dzieje się z nimi obecnie, co się zmienia, z której strony wieje najświeższy wiaterek, a z której najbardziej stęchły?

Miłośnicy cieszyńskiej wersji Ery Nowe Horyzonty odchorowali już przeprowadzkę festiwalu, choć wchodzące w jego miejsce „Wakacyjne kadry” znalazły chyba inną grupę odbiorców, wyraźnie nie satysfakcjonując poprzedniej. Tak bywa. Widz jest wymagający, bo gdyby nie był, to siedziałby w domu przed telewizorem i niekoniecznie byłaby to TVP Kultura albo starannie wyselekcjonowane DVD. Poza tym „festiwal filmowy” to nie tylko „emitowane filmy”, ale towarzysząca mu atmosfera, która współtworzy jego tradycję, czego nie można było odmówić Gutkowi.

W Cieszynie, a ściślej na granicy polskiego i czeskiego Cieszyna, kino ma się jednak dobrze. Podkreślam granicę, bo dzięki niej na festiwal przyjeżdżają spore grupy slawistów, bohemistów i oczywiście miłośników niekomercyjnego kina w ogólności.

Tradycje złamanych szlabanów podtrzymuje Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Bez Granic”, łamiąc tak te państwowe granice, jak i społeczne, artystyczne, psychologiczne.

Gdyby udało się podtrzymać energię i zaangażowanie tegorocznej edycji, cieszyński „Off” mógłby stać się zjawiskiem osobnym, nie tyle przez jakość artystyczną, wyjątkowość, czy alternatywność zdarzenia, co przez połączenie tego wszystkiego z przestrzenią małego miasta. Tak naprawdę to jest siła, którą można i warto wykorzystać. Duże festiwale w metropoliach zawsze sobie poradzą, stać je na odpowiednią promocję, małe - w małych miastach muszą mieć w sobie przyciągającą widzów wyjątkowość. W czasach, kiedy zainteresowanie sztuką raczej nie rośnie, by nie powiedzieć- maleje, „Off” i nakierowanie na sztukę eksperymentalną jest propozycją, która nie tylko ściąga grupy „poszukujących”, ale też, miejmy nadzieję - zaraża przesłaniem - by przełamywać schematy.

Małe miasteczka mają magię. Niestety aura urokliwości i kameralności nie wystarcza. Jest fundamentem, ale potrzebne jest coś jeszcze. W tym roku z Cieszyna „wyprowadził” się kolejny „kameralny” festiwal muzyki alternatywnej Nowa Muzyka. Nie miejsce tu by rozstrzygać o przyczynach przenosin, może raczej należałoby się zastanowić, co sprawia, że dominują jednak tendencje „emigracyjne”, a wraz z nimi z łezką w oku kolejni fani muzyki, filmu, teatru itd. opuszczają małe, magiczne, malownicze – „naj” miasto.

***
Powyższy artykuł wyraża osobiste poglądy jego autora. W dziale Opinie Gazetycodziennej.pl prezentujemy różne stanowiska na tematy społeczne, gospodarcze, polityczne, kulturalne, religijne i sportowe Śląska Cieszyńskiego ludzi różnych opcji, wyznań, zainteresowań... Zapraszamy chętnych do przesyłania nam felietonów, dzielenia się z nami swoimi spostrzeżeniami oraz bieżącego komentowania artykułów.
Komentarze: (24)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Gorzej jak zacznie sie emigracja ludzi!

Ubyło w ciągu ostatnich lat kilka tysięcy. Tak to jest, kiedy ratusz niszczy wszystko, co nie jest zaściankiem

Raczej kto, Boguś się nazywa, birgermajster nasz kochany. Takiego burmistrza Cieszyn nie miał w historii. To cud, że festiwale polsko-czeskie jeszcze nie uciekły. Ale wszystko przed nami. Koniec kadencji jeszcze nie nastąpił

Emigracja ludzi już dawno się rozpoczęła... Szanse na to, że Ci zdolni powrócą są nikłe. Niestety...

Przyczyn jest wiele.Wszyscy pamiętamy jak po powodzi we Wrocławiu ,przepadł cieszyński polifarb, jak mniejsza firma połknęła z dnia na dzień większego z branży- za sprawą polityki...jak sprzedana słodka Olza -Jakobsowi ,przeniosla dyrekcję do stolicy... drenaż firm z małych miasteczek i przenoszenie zarządów do większych miast stał się w Polsce powszechny. Chodziło o kasę- gdzie siedziba firmy tam podatki od zysków. Na koniec zlikwidowano w Cieszynie Izbę celną i wyprowadzono z Cieszyna straż graniczną. Na to wszystko władze lokalne nie mogły mieć wpływu ,lecz była to perfidna gra polityków i ministerstwa finansów i min. skarbu. To rujnowało budżety miasteczek ,które pozbawiono firm napędzających lokalną gospodarkę z podatków. Prywatny, lokalny biznes nie rozwija się w tempie,dorównującym decyzjom politycznym na szczeblu centralnym w zakresie prywatyzacji mienia państwowego i w ich następstwie decyzji nowych zarządów prywatyzowanych firm i dziury podatkowej po ich odpływie nie było łatwo wypełnić. Podobnie też było z tymi festiwalami ,które wyprowadziły się z Cieszyna. Możliwości budżetowe miasta nie nadążały za dynamiką rozwoju i związane z tym zapotrzebowanie na zwiększone środki finansowe owych festiwali. O wiele łatwiej zrobić na poziomie dobry festiwal niż dobre przedsiębiorstwo z ,którego dochodów, podatki zasiliły by finansowanie takich imprez. Dla budżetu miasta Wroclawia czy Katowic oczekiwane kwoty dotacji przez organizatorów festiwali stanowiły znikomy ułamek ich budżetów. Dla Cieszyuna było to nie do przełknięcia. Zatem decyzje Gutka i tych od muzyki były słuszne ,że szukali mocniejszych mecenasów. Jaki udział miał w tym Ficek?

Ludzie małej wiary. Nasz sztandarowy, żelazny kandydat na prezydenta na pewno sprawi, że jego obietnica spełni się z nawiązką- "Sprawimy, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu i inwestować w Polsce" - (i to z grubymi workami pieniędzy).

Magia. Mafia. Magia. Mafia. Jedna literka. Można się pomylić. Uważajcie. Tak jak "emigracja" - migracja. Emigracja. Migracja. Emigracja. Migracja. Jedna literka. Mozna się pomylić. Uważajcie.

Burmistrz Ficek robi wiele dobrego dla Cieszyna . Niestety przeszkadzają mu w tym jak mogą ludzie pokroju Żurka , Bocheńskiej, Raabego ! Reszta przygląda się obojętnie ...

z całym szacunkiem, ale artykuł to same frazesy...

Cieszyn opuszczają festiwale , które okrzepły,a ich organizatorzy szukają większych pieniędzy. Naszym życiem rządzi niestety pieniądz a nie sentymenty ,czy też magia . Gutek poszedł do Wrocławia bo dostał tam dokładnie 10 razy więcej kasy (ponad 2 mln zł.). w starciu finansowym z Wrocławiem, Katowicami czy też Warszawą Cieszyn jest bez szans i nic tu nie pomogą łzawe lamenty!

To nie prawda, że zainteresowanie sztuką raczej nie rośnie. Dzięki takim prywatnym TVN i Polsat mamy bezpośredni dostęp do kultury wysokiej - "taniec z gwiazdami", czy "gwiazdy śpiewają".

raczej coś nowego a nie grzebanie w przeszłości...?

prawie Cieszyniak, czy ktoś coś wie o tym zdolnym prawie Cieszyniaku, albo p.Weberze...?
Dajcie Gutkowi spokój !
Stawiajcie na nawe rozwiązania i nowe osoby...
Zmróż oczy i inne. Może Bajerski nakręci film o Cieszynie. Trzeba zrobić scenariusz- czyli konkurs i nagrody odpowiednio wysokie ! Ca dalej zrobi cieszyński Samorzad...?

Skoro burmistrz nic nie może, wielkie miasta mogą wszystko, to nic się nie robi, bo to i tak nic nie da - taki jest sens filozofii fickowców na forum ! Ciekawe, ze Gutek chciał robić festiwale w Cieszynie i dopiero potem go szlag trafił. To samo było z Nową Muzyką. Wielkie miasta mają także wielkie długi. Są małe ośrodki jak Kazimierz Dolny, które robią ekstra festiwale, bo wiedzą że dla małego miasta promocja to życie. Most Francuza, tramwaj polsko-czeski, ruch dwustronny na mostach, pusta od wiosny do jesienie hala sportowa, aquapark, itd. - to lista klęsk fickowców. To też wytłumaczycie tym, że Wrocław przekupuje ???

był jak kij wsadzony w oko, przyjechał do miasteczka i zaczął w nim w czasie festiwalu niepodzielnie rządzić, nie zostawiając złudzeń co do mizerii burmistrzów, radnych całej tej pożal się Boże "śmietany".... To ich bolało, dlatego się go pozbyli.

serce sie kroi. smutne to, ale prawdziwe. najważnieszjsze, żeby się chciało cokolwik robić naszej WŁADZY.

Pod tymi nickami ukrywa się ktoś rozpoczynający kampanię wyborczą przy pomocy kampanii oszczerstw i pomówień. Naprawdę żałosne...

Ficek jest ok! Macie pojęcie co by się działo gdyby burmistrzem był taki np. O.Lizoń, J.Żurek lub o zgrozo Z.Matysiak?! Zastanówcie się nim cokolwiek napiszecie!!!

U nas jest dobrze, bo są inni co mają jeszcze gorzej

...a imię jego LEGION!!!... :)

Nic nie umię, więc wszystko zwalam na złe wielkie miasta. Kto nie stela, tego kamieniem przywitam. A Lubię żyć historią, bo współczesność mi nie wychodzi

Nie rozumiem tych rozważań ? Kultura jest nadbudową tego co czlowiek czyni na codzień. Jeśli więcej czasu musimy poświęcić na codzienne kszątanie się wokól spraw prozaicznych- głownie pogonią za pieniędzmi by opłacić swoją egzystencję tym mniej możemy poświęcić czasu kulturze, która do tanich nie należy. Nie wiem co dzieje się w umyslach tych forumowiczow ,ktorzy sadzą ,że to festiwale przyczynią się do rozwoju miasta. Gdyby tak było cały swiat by się bawił na przeróżnych imprezach kulturalnych. A tu okazuje się ,że swiat prowadzi nieustanną wojnę o pieniądze głównie za sprawą gospodarki tj. wyprodukować i sprzedać. Kultura zostaje dla coraz to mniejszej grupy ludzi, którzy mogą sobie na uczestniczenie w niej pozwolić. Topnieje też grono mecenasów kultury. Zatem by mieć imprezy kulturalne na poziomie należy mieć sponsorow oraz widza ,który ma pieniądze by za to zapłacić. Jeśli ubożeje społeczeństwo, ubożeją też budżety ,zatem musimy się liczyć z tym ,że imprez na poziomie będzie coraz mniej. Możliwe jest też działanie odwrotne, ale nie stanie się to za sprawą jednej czy innej wladzy. To raczej wysiłek zbiorowy, o ktory w zindywidualizowanym świecie coraz trudniej.

świetnie, nasza młoda felietonistka uchwyciła celnie fragment diagnozy miasta ale i tak ośrodek miejski tej wielkości może się pochwalić wystarczająco okazałym bukietem wielkich imprez cyklicznych, w porównaniu z innymi miastami tej wielkości - indolencję naszych władz widać najwyraźniej na przykładzie mało skutecznej współpracy z 8 miastami partnerskimi - "Wakacyjne kadry", to będzie dobry papierek lakmusowy na to, że sami potrafimy coś pożytecznego zrobić... "małe jest piękne" - pamiętacie to hasło Fr. Schumachera? albo"mniej jest więcej" - gigantyczna impreza, wcale nie musi być lepsza od mniejszej, skala to często ilość , niekoniecznie jakość, lider zespołu Myslowitz organizuje dosyć duży festiwal muzyki alternatywnej, Józef Skrzek organizuje za kilka dni 3 edycję "Schody do nieba" festiwal sztuk przestrzennych, gdzie w planetarium, w ciągu 2 dni, wystąpi 4 wykonawców(Czechy, Niemcy, Rosja, USA)...urok małego miasta, to jego kameralność- rzecz aby dopasować się do skali wielkości i docenić atmosferę oraz przestrzeń...

nie prowadze żadnej kampani wyborczej! daleko mi do tego, ale czytając te wszystkie posty zastanawiam się, a wręcz namawiam wszystkich do wyłonienia i wskazania lepszego kandydata niż burmistrz obecnie panujący. wszyscy pyszczą na obecnie panującego, ale nie widzą lepszego kandydata. A jeśli chodzi o władzę typu RADA to jest do dupy.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama