, sobota 20 kwietnia 2024
Polskie szkoły się kurczą
W polskich szkołach na Zaolziu systematycznie ubywa uczniów. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Polskie szkoły się kurczą

DC/Glosludu.cz, ER/Gazetacodzienna.pl
W polskich szkołach podstawowych na Zaolziu ubywa uczniów. W Stonawie do pierwszej klasy chodzi tylko... jedno dziecko.
W tym roku szkolnym we wszystkich polskich szkołach podstawowych na Zaolziu kształci się 1 670 dzieci. To o 69 mniej niż przed rokiem.

Pierwszej klasy nie otwarto w tym roku w PSP w Lutyni Dolnej, zaś w Stonawie uczęszcza do pierwszej klasy tylko... jedno dziecko. Porównując łączną liczbę uczniów uczęszczających do klas 9. z liczbą dzieci w klasach pierwszych, stwierdzimy, że najmłodszych jest o 61 mniej niż najstarszych. Nie oznacza to jednak, że pierwszaków regularnie co roku ubywa - są lata, gdy jest ich więcej niż w roku poprzednim. Ogólna tendencja jest jednak spadkowa.

Największe polskie podstawówki na Zaolziu znajdują się w Czeskim Cieszynie (298 uczniów), Jabłonkowie (202), Bystrzycy (160), Karwinie (155) i Trzyńcu(145). Do pozostałych szkół uczęszcza mniej niż setka dzieci. Najmniejsze szkoły to PSP w Koszarzyskach (8 uczniów) i Olbrachcicach (9).

Mniej młodzieży kształci się również w polskich szkołach średnich. Największy spadek dotyczy Gimnazjum z Polskim Językiem Nauczania, gdzie w tym roku szkolnym otwarto tylko trzy klasy (nie ma klasy w Karwinie). Ogółem naukę w Gimnazjum pobiera 408 uczniów, w polskich klasach Akademii Handlowej 109, w polsko-czeskiej klasie mieszanej Średniej Szkoły Medycznej w Karwinie 46 absolwentów polskich podstawówek. W Technikum Maszynowym w Karwinie od lat nie ma już klasy polskiej.
Komentarze: (44)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ono se to časem trochu zlepší, ale ne moc,roste porodnost.

Ty počty klesaly i v dobách, kdy porodnost rostla, např. během 80. let. Úspěchem by bylo, kdyby se tento stav ustálil tak, aby už neklesal. Pokud se to podaří, budou polské děti v komfortnější situaci než české (nízký počet žáků v třídách, rodinná škola, dvojjazyčnost). Chci věřit tomu, že už lidé nebudou podléhat dřívějším tlakům a uvědomí si, že více neznamená méně. ;)

Nigdy niby dziecko nie kapowałem, dla czego poniektóre piękne dziewczynki i fajni kamraci, które znałem ze wspólnego przedszkola, odrazu chodzą do innej szkoły, tylko dla tego, że są ony polskiej narodowości. Przecież tak dobrze by się z nimi dało na szkolnych korytarzach łazugować, wspólnie grać i rozmawiać - poprostu przeżywac razem swoje dzieciństwo. Dzieci z jednej dzielnicy, ulicy czy wioski by miały być razem w jednej szkole i nie powinno segregować jedny od drugich dla tego, że dorośli (czy jakiś tam pofiderny honor narodowy w ich pojeciu) tak chcą. Taka segregacja dzieci to zaabonowana droga do nieustannej zazdrości i ubekiwania, jak Polacy na Zaolziu są gwałtownie (pche!) czechizowani i podobne bzdury. Póki będą sie mógły dzieci jednej i drugiej narodowości w szkole ciągle i naturalnie spotykać pomimo godzin nauczania, to vzrośnie zrozumienie i szacunek jednych do drugich i odwrotnie. I potem będą się oboje narodowości szanować nawzajem, bo przyjacielskie związki z dzieciństwa nieprzerywają się tak łatwo. Mają to ale na Zaolziu poniektórzy "wybitni działacze polscy" tak fajnie załatwione, że lepiej dzieci trzymać od siebie, bo "my i nasze dzieci jesteśmy inni niż oni". I pytanie brzmi - jak inni? Czy polskie czy czeskie gówno śmierdzi inaczej? I tak się sztucznie utrzymywa droga do nieustannego nieprzyjacielstwa i nieufności. To wiele ludziom bardzo vygodzi, bo mogą demonstrować swą "potrzebność". Niby dla zachowania polskości, w gruntu rzeczy ale przedewszystkim dla dmuchania do płomyczków nieznośności narodowościowej ...

I przepraszam anonimów za ewentualne BŁĄDY, chętnie przeczytam ich poprawki. Mądrzy ludzie i tak przebaczą...

Myślę, że dzieci szkolnego wieku bawią się razem przede wszystkim poza szkołą. To że uczęszczają każde do innej szkoły jeszcze nie znaczy, że się przeprowadzili na drugi koniec świata lub że im ktokolwiek zabrania spotykać się z rówieśnikami. Istnieje przecież mnóstwo koleżeńskich więzi między czeskimi a polskimi dziećmi i głupotą jest raczej myślenie, że chodzenie do innej szkoły uniemożliwia zawieriać tego typu znajomości. Szacunek do ludzi innych narodowości powinny pielęgnować obie szkoły i nie trzeba z tego powodu jedną likwidować.

Rozsądnemu Czechowi,
W tym, co Pan pisze jest sporo racji. Na początku I. Rep. Czechosłowackiej klasy "polskie" i 'czeskie' znajdowały się w jednym budynku-takie były realia.Do obu typów klas chodziły dzieci, mówiące w większości w domu, po-i tu mam dylemat, aby nikogo nie urazić- polsku, czy też po naszymu. Czechów na tym terenie było naprawdę niewielu. I też rodziła się niechęć, aby nie powiedzieć nienawiść.
Pewnie, że podział szkół pod względem narodowościowym nie służy zażyłościom, ale tak zdecydowano i to należy uszanować.
A co do błędów- jak na Czecha pisze Pan nad podziw dobrze. Tak, że gratuluję znajomości jęz. polskiego. Musi Pan mieć dłuuugi kontakt z polsztiną.
Pozdrowienia.

Dziękuje panóm "wasermon" i "Janosz" za opinię, pisałem mając na myśli naprzyklad groźbę zamykania małych polskich szkół pod względem ubytku uczniów. W takim wypadku myślę, że by dla dzieci było wygodniejsze, być w swojej wiosce pobliżu mieszkania, v polskiej klasie, choćby w budynku czeskiej szkoły.
Kiedy było możliwe w latach pięćdziesiątych, gdy nami komuchi rządziły, mieć wspólne przedszkole, dlaczego by nie mogły v nowym wieku, w porze wolności, jestwować dwujęzyczne szkoły pod jednym dachiem?
Choćiaż chodziłem do czeskiej szkoły, niby młody chłopak chętnie czytałem polskie książki i stąd polubiłem polski język. I Polaków obecnie. I jednocześnie stąd żródlo mojego sposóbu myślenia. I nie wiele lubię pewien rodzaj ludzi s antyczeskimi poglądami - po naszymu mówiąc "psuje". I odwrotnie!
Dziękuje za uznanie i tolerancje mojego literackiego dążenia, bo już jednako upłynęło wiele wody w Olzie od moich lat szkolnych...
:-)

Jasne, to by wiele załatwiło. Polskie i czeskie szkoły pod jednym dachem... Proces asymilacji ludności polskojęzycznej jest nieuchronny, aczkolwiek warto się przyjrzeć Słowakom, Serbołużyczanom... Oni wytrwali bez własnego państwa ponad tysiąc lat!!! Co prawda, mieli troszkę łatwiej- różnica między językami słowiańskimi a niemieckim, czy węgierskim jest ogromna! Natomiast między polskim a czeskim-- ha, raczej znikoma.
Szowinizm, natomiast, do niczego dobrego nie prowadzi... ale zbyt wielu jest wielkoczechów i wielkopolaków, którzy tylko szkodzą sprawie. Pewnie, nie można dać się zeszmacić, ale szanować drugiego TRZEBA!!Ja, osobiście, bardzo lubię i Czechów, i kulturę czeską, i nawet ten czeski ordnung. Ich podejście do życia dało mi wiele do myślenia... Są inni, ale też i bardzo do nas podobni.

Powiem,tak. Nie znałem Zaolzia.Choć z Zaolzia wywodzą się moje korzenie.Sięgając dale i dalej ustalilem ,że z Andrychowa, a sięgając dalej i dalej ,że z Morawi do polski trafili moi przodkowie w czasie wojen Husyckich i to miasto Andrychów zakładali w Polsce slynącej z tolerancji w tamtych odleglych czasach. Księgi parafialne i urbarze o tym piszą. Kim zatem jestem, jeśli dodać epizod obecności w monarchi ausro-węgierskiej, a potem volkslistę w czasie okupacji podpisywaną przez wdowę starkę w czasie bez mala trzyletniej okupacji. Jesteś tym ,kim są ci co cię wychowują ,uczą ciebie historii, literatury,przekazują ci tradycję przodkow a także zapewniają ci dom, bezpieczeństwo i organizują Twoje życie w społeczności. Kim jeteś??? Osiemdziesięcio letnia Pani Kryglowa z Suchej Gornej tak do mnie mówi, My chodziliśmy do polskiej szkoły, nasze dzieci, jeszcze nasze wnuki.Cóż prawnuk poszedł do szkoły czeskiej. Tego ,żeśmy się doczekali. Nic to Pani kochana , trzeba ulozyć sobie jakoś życie, i tak dlugo wytrwaliście. My naród 38 milionowy , nie długo oba narody będą walczyć wspólnie o zachowanie wlasnej tożsamości i tradycji. Przewiduje się ,że do roku 2100 z Europy zniknie z codziennego użytku ok.32 jezyki.

Rozsądny Czechu - jesteś bardzo rozsądnym czechizatorem ; ) Szkoda dyskusji.

Tzn. sugerujesz ażeby pozamykać ostatnie okruchy polskich szkół a dzieciaki przenieść do czeskich by było im wygodniej? Moim zdaniem tak właśnie się dzieje i dlatego jak brzmi tytuł: Polskie szkoły się kurczą.
Hmmm.... ale popatrz bo w tym wypadku za parę lat Gazeta Codzienna zubożeje objętościowo o jakieś 30% tzn. tematycznie a liczba czytającach tak samo. Czemu? A bo tak to wygląda po samobójstwie :-)

Těm politování hodným ztracencům nějak Polsko odešlo jinam. Ještě jim dejme nějaký čas a stanou se turistickou atrakcí, a to hlavně pro skutečné Poláky. Už se těším.

Możliwe że tak właśnie będzie a zatem nie przeszkadzajmy im.

Moudrá slova.

Czesile: Musíš vzít, chtě nechtě na vědomí, že prostě polských dětí ubývá. Proto se ruší polské školky a školy. Není v tom žádná diskriminace ze strany českého státu. Provoz takové školy(ky) něco stojí.

To wy POLACY z Polski dasjecie zły przykład. Zamieszkacie na Zaolziu i natychmiast staracie być czechami. Jak Cygynie w którym państwie żyją tego językiem śpiewają. A najgorsie są kobiety od Żywca. Syme szkopyrtoczki.

To wy POLACY z Polski dajecie zły przykład. Zamieszkacie na Zaolziu i natychmiast staracie być czechami. Jak Cyganie, w którym państwie żyją tego językiem śpiewają. A najgorsze są kobiety od Żywca. Same szkopyrtoczki.

Przeczytałam wpis bez podpisu, dedykowany 'czesilovi', rozpoczynający się od słów "Těm politování hodným ztracencům..." Brzmi jak wpisy niejakiej Ivany, która to tu, to tam, pluje ile wlezie. Osobiście nie mam nic przeciwko Czechom, ale czeskim szowinistom z pogranicza zalecałabym badania ogólne albo przynajmniej walerianę (kozlík lékařský) przed snem. Chudáci...

zaolziok ty jesteś coraz lepszy , albo głupszy.Jyny tak dali.

To jsem nebyla já, je nás víc!

Uderz w stół, nożyce się odezwą... To je jen takové rčení národa, kterým pohrdáte. Akorát přemýšlím, co tam za Olzou děláte, když váš Petr Bezruč (pokud se tak opravdu jmenoval ;-), "porobeného národa bard", troubil do světa, že "sto tisíc vás poněmčili, sto tisíc vás popolštili"... Asi rodiče přišli za prací a dcera dodnes nepochopila, že Těšínsko nebylo zemí jednoho národa (toho, který se pokouší mluvit česky, ale všude se ptají, co je to za divný přízvuk a "krátký zobák").

Iwono, pravděpodobně z Hrádku - prostě Hradečanka, vy dobře víte, že toto bylo vždy vícekulturní prostředí, tedy nejenom polské, jak se nás snažíte přesvědčit. A že Těšínské Slezsko nikdy až na posledních 90 let ( a to jen částečně ) nepatřilo k Polsku, nebo máte jiný výklad historie, ten váš?

Rodiče přišli za prací? Zajímavý názor, nevím jestli nepohrdáte lidmi jenom proto, že nejsou "tu stela". Ano, lidé sem přicházeli za prací, a to i z Polska, a nikdo až na vás, jim to neměl za zlé, míchání národů je dobré, asponˇ lidé "tu stela" nedegenerují.

Wpisy niejakiej Ivany, która to tu, to tam, pluje ile wlezie: k tomu jen tolik, že reaguji na názory lidí jako je např. Pustecki, alias Jerzy, alias Zwrotnik,
Badura, Obserwer, Gigs, prostě hradečanka, je toho víc, a jsou v dnešní době neuvěřitelné, vyvoláváte nepřátelství.

Ten wpis o kterém je řeč, jsem nenapsala já, ale něco pravdy na něm určitě je.

Přečtěte si o 60 letém smíšeném manželství Čecha a Polky, moji rodiče, Čech a Polka také spolu v pohodě prožili 60 let. Doporučila bych vám tu vaši "polskost" trochu zbrzdit.

http://ihorizont.cz/c1107-staci-byt-tolerantni-rika-novomanzelka.htm

"Zbrzdit" to by chyba potrzebowala ta Ivana - zachowuje sie,jakby to było jej prywatne forum.Wiecej waleriany,mniej Ivany :D

Promiňte Iwono, čili Baduro, račte si radši diskutovat s KP.

Ivana už Baduru skloňuje podle ženského rodu ! Udělala velký pokrok v "kvalitě" diskuze, a co toho namluví - musím si koupit paraple!

W zacietrzewieniu podczas dyskusji zapomnieliście na obchody 90 - lecia powoŁania Rady Narodowej Ksiestwa Cieszyńskiego. Polacy w Cieszynie sami wygnali Austriaków i powoŁali wŁasna wŁadze. Ciekawe co wtedy robiŁa w Cieszynie "tradycyjna" wiekszość czeska? Moze na to pytanie, konktetne, odpowiesz Ivano i nie bedziesz sie meczyć "odkrywaniem" imion swoich nieprzyjaznych "wasserpoloków"??

Iwona z Hrádku zwana Badura?? Gdzie to się leczy?? Pani Ivana ma wirtualne rozdwojenie jaźni? Mniej netu, więcej spacerów na świeżym powietrzu zalecam.

O powolaniu Rady Narodowej Ksiestwa Cieszyńskiego powinien byl wiedzieć Beneš, kiedy przekonywal Pichona we Francji o czeskości Šlaska, a jednak przygotowali nam Polakom nowy zabór po zaborze austriackim. Dlaczego wtedy w Cieszynie nie walczyli czescy legionarze , których przydatność dla Francji Beneš Pichonowi wmówil ?

60 lecie malzeństwa Czecha i Polki bylo przez Czecha dostatecznie "bržděné" skoro dochowali sie wlaśnie Ivany a nie średniej arytmetycznej z Ivany + Iwki.

Mieszane malzeństwa moga być szcześliwe kiedy dzieci uczeszczaja do szkoly mniejszościowej, bo mówia i rozumieja obu rodziców i wybiora sobie w przyszlości wedlug swojej checi. Kiedy ukończa szkole wiekszościowa juz nigdy nie beda mogli normalnie stać sie czlonkami mniejszości, bo kto ich tego wszystkiego w normalnym zyciu nauczy. To powinni wiedzieć wszyscy, którzy wstepuja w mieszane zwiazki, ze przy nieprzestrzeganiu tej zasady wychowia szkoprtoków!

Jsem opravdu ráda, že jsem nebyla vychována jako příslušník menšiny, nikdy jsem s tím neměla problém, problémy se škoprtoctvím si děláte sami.

Szkoprtok jest czlowiek, który chce zmienić z jakiegoś swego powodu swa narodowość. Na to wymyślili twierdzenie, ze narodowość nie jest dziedziczna, to znaczy, ze jak z kurzego jajka wylegnie sie geś, to ona bedzie normalna gesia ! Taka geś bedzie w tym kurzym gnieździe zawsze rarita - szkoprtokym i za to nie ponosi winy atmosfera gniazda. Ta geś bedzie zawsze musiala gegać glośniej, zeby reszte przegegać, co stanie sie napewno zmora calego gniazda!

Ještě nějákých 80 let a bude od was spokój , całe ščenšče.

Špatný odhad - cale szczeście!

Tak za 20 let, naštěstí.

Myśle, ze czeska ksenofobia bedzie trwala dluzej. To raczej nieszczeście.

Neviem, prečo sa Poláci s Čechmi škriepia o Tešínsko, keďže toto územie bolo odjakživa väčšmi slovenské. Však už náš prvý slovenský premiér novodobej histórie Vladimír Mečiar prehlásil, že Slováci sú najstarší slovanský národ v Európe, Česi sú jeho odštiepok a Poliaci verný národoveckí pobratimovia, aj keď o nekoľko stáročí mladší. Tým sa vysvetluje dlhovečná príslušnosť územia Tešínského Sliezska ku Slovensku. Nebojte sa, čonevidno bude po problému, len čo sa vysporiadame s Maďarmi a Pešť s Budatínom začnú hovoriť po slovensky. Potom sa bude hovoriť po slovensky všade - aj tuná, na Tešínsku! Až cyrilometódsky kríž povstane nad tešínským zámkom, kde patril odjakživa, zmiznú aj tie vaše smešné škriepky o upadajúcim škoľníctve. Lebo všetky školy budú slovenské, ištem bizoň!!! A agresívni Čehúni i neznášanliví Poliaci budú konečne mať po vtákoch...

Velice zajímavé-bardzo interesujance- sehr interesant http://wyborcza.pl/1,76842,5874639,Najlepsza_pogoda_w_calych_Czechach.ht...

Butatóth choď do riti .

Dlaxczego nas wzywaja do mieszkania ?!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama