, piątek 19 kwietnia 2024
Jeszcze nastolatka, a już matka
Macierzyństwo sprawiło, ze jestem silniejsza — mówi 18-letnia Beata, mama rocznego Pawełka. fot. Archiwum rodzinne 



Dodaj do Facebook

Jeszcze nastolatka, a już matka

DOROTA KOCHMAN
Miały naście lat, gdy po raz pierwszy usłyszały krzyk własnego dziecka. Stanęły przed poważnym wyzwaniem. Dziś niczego nie żałują.
Jeszcze kilka lat temu temat nastoletnich matek należał do tabu. Ciąża przed ślubem była źle postrzegana przez społeczeństwo, a przyszła mama nie miała łatwego życia w szkole. Dziś młode matki coraz częściej są akceptowane, a ciąża w wieku 18 lat specjalnie nikogo nie dziwi.

Cała klasa mnie wspierała
Iga ma 18 lat. Kołysze swoją 3,5-miesięczną córeczkę. — Wiadomość o przyjściu Kamilki na świat była wielkim zaskoczeniem i niemałym stresem. Na początku nie mówiłam o tym nikomu. Z moim chłopakiem, a teraz już mężem trzymaliśmy to w tajemnicy, ale po czasie wszystko wyszło na jaw. Bałam się reakcji rodziców. Gdy się dowiedzieli byli oburzeni, trochę mną zawiedzeni, ale kiedy brzuszek rósł słyszałam mnóstwo komplementów i miłych słów. Wtedy zaczęłam się cieszyć, że jestem w ciąży — mówi mieszkanka Chybia.

Reakcji rodziców bała się również mama 4-letniej już dzisiaj Kasi. Kiedy zaszła w ciążę miała 15 lat. W tym roku skończyła dwudziestkę. — Rodzice nie byli zachwyceni. Przeszliśmy kilka poważnych rozmów, ale w gruncie rzeczy okazali się bardzo troskliwi i zaczęli mnie wspierać. Robią to do dziś — opowiada młoda mama, która nie chce ujawnić swoich danych.

Beata z Kiczyc miała 18 lat jak urodziła Pawełka. Dzisiaj mały ma rok. — Na początku rodzice byli zszokowani, ale bardzo mnie wspierali przez cały czas, za co jestem im bardzo wdzięczna. Gdyby nie oni i rodzeństwo, to nie wiem czy dałabym sobie radę — wspomina.

Jak zgodnie przyznają dziewczyny, w szkole nie było większych problemów, a nauczyciele wręcz szli im na rękę. Iga wspomina, jak cała szkoła huczała o jej stanie. — Kiedy klasa i wychowawczyni dowidzieli się ode mnie o ciąży, bardzo się cieszyli i mogłam liczyć na ich wsparcie. Ostatnio byłam w szkole z Kamilką i każdy chciał ją na chwilkę potrzymać. Zyskała wielu wujków i cioć — mówi z uśmiechem Iga.

A gdyby tak cofnąć czas?
Ciąża w tak młodym wieku sprawia, że przyszłe mamy szybko dorastają i zmieniają pogląd na życie. — Bałam się wszystkiego. Miałam dopiero 15 lat i szalone młode życie przed sobą, a tu trzeba było ustatkować się i zacząć myśleć zupełnie inaczej. Obawiałam się, że już nigdy nie wyjdę na imprezę... Szybko dojrzałam - zwłaszcza, że Kasia po roku doczekała się siostry - Martynki. Musiałam spoważnieć — mówi młoda mama. Iga również przyznaje, że macierzyństwo bardzo ją zmieniło. — Zmieniłam się, ale najważniejsze, że nie z przymusu a z chęci. Wiedziałam, że moje dziecko mnie potrzebuje, że muszę być za nie odpowiedzialna. Nasza wspólna więź i moja przemiana rosły razem z brzuchem — mówi 18-latka.

Nic w swoim życiu nie zmieniłaby też Beata. — Pawełek to dar od Boga. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jak by to było gdybym go nie miała. Miłość do niego rosła z każdym dniem i pomimo trudności świetnie dałam sobie radę — opowiada mieszkanka Kiczyc.


Życie się nie kończy
Po urodzeniu dzieci życie nastoletnich mam wywraca się do góry nogami. Mimo to dziewczyny nie rezygnują ze szkoły, studiów, kursów. Bywa, że są pilniejsze od rówieśniczek, które jeszcze nie doświadczyły macierzyństwa.

Iga urodziła Kamilę przed maturą, jednak szkołę skończyła z dobrymi wynikami. Ustna matura poszła nieźle. Na wynik pisemnych egzaminów jeszcze czeka, ale jak mówi, nie czuje się przegrana. Teraz ma wakacje, a potem będzie myśleć o studiach. Swoich planów póki co nie zdradza. Beata właśnie skończyła technikum i czeka na wyniki egzaminów maturalnych.

Mama Kasi i Martynki ukończyła technikum, a teraz studiuje prawo administracyjne i pracuje. — Bardzo wiele zawdzięczam rodzicom. Moja mama nie pracuje, więc zajmuje się dziewczynkami, kiedy ja jestem w pracy i szkole. Chcę zapewnić im pewien standard. Dla moich córek uczę się i pracuję, ale jak tylko mam dzień wolny, to jedziemy na wycieczkę i pokazuję im świat — dodaje.

Dzieci ponad wszystko
Małgorzata Orawska, pedagog szkolny z Liceum Ogólnokształcącego w Skoczowie: — Dziewczynę, która jest w ciąży chroni ustawa. Należy jej się pomoc od szkoły. Może mieć przesunięte terminy zaliczeń. Należy robić wszystko, żeby przyszłej mamie pomóc. Niestety jest jeden mankament - ustawa chroni dziewczynę tylko do momentu porodu. Pracując w szkole zauważyłam, ze przyszłe matki bardziej są zmobilizowane i zależy im na dobrych ocenach, wręcz poprawiają się w nauce. Osobiście uważam, że ciąża w tak młodym wieku nie jest dobra, bo pomimo dojrzałości fizycznej nie ma jeszcze dorosłości emocjonalnej. Dziś młodzież bardziej współczuje takiej dziewczynie niż ją gani.

— Są momenty, kiedy brakuje mi młodzieńczych szaleństw, ale gdybym mogła cofnąć czas, nic bym nie zmieniała. Mam moje małe skarby i nie zamieniłabym ich za nic na świecie. Po za tym, rodzice dają mi czasem wolne i mogę poszaleć na imprezach — mówi 20-latka. Niczego zmieniać nie chce też Iga. —Teraz, gdy patrzę na małą wiem, że nie mam się czego bać, bo ze wszystkim sobie poradzę — mówi mama 3,5-miesięcznej Kamilki.
Komentarze: (27)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

"miała 18 lat jak urodziła " - to jest język polski?! Do szkoły pani Kochaman, szybciutko uzupełnić braki. Wiem, że tekścik napisany z okazji Dnia Matki, ale wszystkie te młode mamy są samotne? Czy tatusiowie nie pasowali do założeń?

Polska język trudna język :-D

Tatusiowie dorosna za jakies 15 lat..Jasne,ze dziewczyny nie zaluja, bo nie wiedza, co moglo je czekac w zyciu, a teraz juz po ptokach. Powodzenia mlode mamuski :)

do monika: o co ci chodzi dziewczynko?

fajny reportaz a wy sie znowu czepiacie. Żenujący jesteście frustraci

Fajny reportaż? A ty coś poza GC jeszcze czytujesz?

To bardzo ciekawy artykuł tylko nie dla czytelników Gazety Codziennej. To widać po wpisach pod tym czy też innymi artykułami. To rzeczywiscie frustaci wyżywający sie w komentarzach. szkoda czasu na takich czytelników. Pozdrowienia.

lepiej wcześniej niż póżniej, bo później może być za późno; poza tym jedni do pewnych rzeczy dorastają wcześniej, inni później, a jeszcze inni wcale ; )

Już sam Twój nick świadczy o Tobie. Tak jak poliszynel tak jak i ty - pasujecie do siebie idealnie. "Poliszynel był garbatą postacią, która charakteryzowała się wielką gadatliwością i wciąż rozsiewała plotki." I taka też pierdolonina sie Ciebie tyczy. Siedzisz przed komputerem, usnuwasz teorie spiskowe, walisz konia przed ekranem monitora czy co... Cały swiat ma Cię w dupie to na forum się wyzyjesz - pisząc pisząc pisząc same bzdury - i tak od dawna. A tu się uczepię, a tu dogryzę. Dzień zaczynasz od myśli - komu tu dzisiaj diopierdolić. Jak Inga mówi - żenujący jesteście frustraci - a ty jesteś królem po prostu wygrywasz stary!!!

Widze ze sie pojawiles na forum zaraz po M jak Miłość...

Artykuł bardzo infantylny i tajemnica poliszynela ma rację pisząc, że powstał pod "okazję". Zastanawiam się co by się stało gdyby zastosować się do radosnego przesłania tego artykułu i powiedzmy 50% uczennic liceum było w ciąży lub po porodzie. Jak by to wpłynęło na wyniki nauczania w liceum? Nie czarujmy się już wtedy nie byłoby tak różowo. Tak naprawdę za młodzieńcze wpadki płacą oprócz matek też dziadkowie. Akurat obecnie wiele babć nie pracuje i może zająć się owocami braku rozwagi. Co będzie gdy niedługo bo od 01.01.2009 roku zmienią się kryteria przyznawania rent i wydłuży się staż pracy kobiet. W Skoczowie jest tylko jeden żłobek i do niego nie każde dziecko ma szanse się dostać.

Z artykułu wynika, że dzieci mają raczej słabe uczennice (bo nagle poprawiają się wyniki nauczania - u dobrych nie ma co poprawiać). Ciekawe czy to ogólnopolska tendencja?

Ostatno kilka razy z rzędu szanona redakcja wycinała moje posty - bez uzasadnienia i po dzień dzisiejszy nie rozumiem dlaczego. Były wycięte ot tyle. Nie było w nich ani przekleństw, ani wulgaryzmów - owszem komentowałam np. tytuł artykułu, który mi się nie podobał. A teraz moim oczom ukazują się pełne nienawiści i wulgaryzmów posty kogoś kto przedstawia się jako bicz_boży. I co robi redakcja? Nic! Pytam się więc czy forum jest po to, zeby komentować artykuły czy też po to zeby sie wzajemnie obrażać!!!

Bicz Bozy-twoj komentarz swiadczy tylko o tym,jak wielkim ZEREM jestes. I niczym innym.
Anitka, a czego nie zrozumialas?Wszystkiego? No rozumu ci dodac nie umiem. Inga, nikt sie nie czepia. Dziewczynki maja dzieci, trudno, zycze im powodzenia w zyciu. I nie wmawiajcie mi,ze 15 latka w ciazy to dobre naczasowanie. Wies i zacofanie. Brak wiedzy z zakresu biologi i wspolzycia seksualnego. Brak wiedzy o zabezpieczeniu lub czysta glupota. Nie wierze,ze tuz po podstawowce dziewczynki i chlopcy planuja rodzine. Czy ktos jeszcze czegos dalej nie rozumie? Chetnie sluze odpowiedzia. A zyczenie powodzenia mlodym mamom jest zyczeniem, nie kpina.

A zrozumialaś chociaż słowo z tego co napisalem???

Fajny artykuł. Znam osobiści jedną z bohaterek i mogę powiedzieć ,że na pewno nie jest w życiu tak lekko jak czytamy w tym reportażu. Na pewno w ciężkich chwilach potrzebni są rodzice ale ta pomoc powinna być długofalowa. Przyjaciele też są potrzebni bo w pewnych sprawach rodzice są bezsilni albo zwyczajnie nie dają rady. Wielki szacunek dla młodych matek. Powodzenia na tej "nowej drodze życia". Bo życie prawdziwej kobiety rozpoczyna się wtedy gdy dorośnie do macierzyństwa. Pozdrawiam :)

a ja jednego nie rozumiem..15 latka zachodzi w ciąże. Zdarza się..ale jak 16latka zachodzi ponownie w ciąże to już jest śmieszne. Nie macie na tej wsi gum w kiosku?
Co to kraj trzeciego świata, czy za mało szczęścia w domu było?

jak dla mnie, cały artykuł to propagowanie wolnego seksu! cóż, ale takie czasy, gdize DZIECI MAJĄ DZIECI...

Po prostu "katoland".Zero wiadomości o antykoncepcji,choćby tej najprostszej czyli prezerwatywy.Jedyna nauka o "antykoncepcji" to
to co usłyszeli od proboszcza!!

Jak sie małolaty puszczają to tak to wygląda.

ap gołym okiem widać, że ma uraz do kleru. Być może jakiś klecha go wykorzystał i nie nagrodził choć wcześniej obiecał. Tak czy siak taka obsesja nie bierze się znikąd. Przydałby się jakiś solidny terapeuta, który wytrwałą pracą przywróciłby go społeczeństwu. ap nie poddawaj się swemu brzemieniu jesteśmy z tobą. Wpisujcie się tutaj kto życzy mu szybkiego powrotu do równowagi psychicznej.

A tobie potrzebna jest Julia bo masz "ostry zespół niedopchnięcia"!!

ja w szkole nie wiedziałam co to jest seks...przekomałam się o tym dopiero jak wyszłam za mąż-i nie wstydzę się tegi, ba, DUMNA jestem, i jestem pewna, że dobrze smakuje właśnie dopiero wtedy!!! Dlatego z całym szacunkiem dla tych małolat z dziećmi, ale to nie dla was!!! Do tego trzeba dorosnąć!! Ja mam swoje dzieco i SAMA Z MĘŻEM je wychowujemy. Nie muszę dawać dziecka mamie...żebym mogła się np. wyszaleć, tak jak to jest w przypadku "20-latki" mającej już 2 dzieci!!!!

Dagmara turlaj dropsa! Wiadomo, że nie ma się czego wstydzić. Pierwszy raz z mężem. Świetnie. A za 10 lat rozwód bo by się chciało czegoś innego spróbować. Chcociaż wcale tak nie musi być.

Widocznie nigdy nie popełniłaś żadnego błędu. To już jest Was na świecie dwóch nieomylnych. Ty i Papież. Zapewniam Cię że seks przed ślubem smakuje znakomicie. No ale są ludzie którzy wiedzą lepiej. Są to b. niebezpieczni ludzie. to wiem z doswiadczenia.

Pierwszy numerek dopiero po ślubie? Współczuję... Rozumiem, że seks tylko i wyłącznie w celach prokreacyjnych? O gumce i pigułkach nie wspominam, gdyż to grzech ;-)

uważam,że majac 15 lat to za mało by być rodzicem w pełni odpowiedzialnym za swoje dzieci! pewnie macie rację pisząc,że takie sytuacje biora się z faktu niedouczenia o antykoncepcji. osobiscie uważam,że dzieci nie powinny mieć dzieci! kazdy wiek ma swoje prawa! tak młode osoby powinny uczyć się i bawić bo założenie rodziny to ogromna odpowiedzialność! jednak jeśli zdarzy się,że nastolatka spodziewa się dziecka-nie szykanujmy jej! tym bardziej, jęsli się rzeczywiście dzięki temu zmieniła-bo nie każda nastoletnia mama ma pstro w głowie! znam takie co mają ponad 20 lat i mają pociechy a w głowie wielkie gówno!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama