Nowa atrakcja na styku trzech granic w JaworzynceW sobotę na Trzycatku uruchomiono turystyczne polsko-słowackie przejście graniczne. fot. WO Po uroczystym otwarciu odbył się festyn. Wiesław Legierski zajadał się grochówką na wędzonce. fot. WO Budując dojście do Trzycatka nie pomyślano, niestety, o udogodnieniach dla niepełnosprawnych i matek z wózkami. fot. WO Miejsce zbiegu granic trzech państw (stąd nazwa Trójstyk) wygląda dość niezwykle. W odległości kilku metrów od siebie stoją trzy jednakowe, potężne trójgraniaste obeliski z jasnoszarego granitu. Na jednym napis Rzeczpospolita Polska i herb naszego kraju, na drugim — Czeska Republika i też herb. Trzeci obelisk znajduje się kilkadziesiąt metrów dalej, w głębi lasu, za potoczkiem, ale widać go przez niewielką przecinkę. To słup słowacki. A w jarze pomiędzy granitowymi obeliskami z wolna płynie Wawrzyczowy Potok. Formalnie Trójstyk granic powstał w 1993 roku po rozpadzie Czechosłowacji na Czechy i Słowację. Obeliski ustawiono za pomocą śmigłowca dwa lata później. Mają po 215 cm wysokości, każdy waży ponad 800 kg. Dokładny punkt styku granic znajduje się w korycie potoku i został wyznaczony metodą geodezyjną. Trzycatek od dawna był główną atrakcją turystyczną Jaworzynki, ale trudno tu było dotrzeć. Do styku trzech granic biegła tylko polna droga, zaś na miejscu nie było żadnych atrakcji i infrastruktury, która zatrzymałyby turystów. W dodatku nie dało się przejść od obelisku do obelisku suchą stopą. Dlatego graniczące ze sobą gminy oraz euroregion Śląsk Cieszyński postanowiły zainwestować i ożywić Trzycatek. Najpierw opracowały program rozwoju Trójstyku, a potem postarały się o unijne dofinansowanie. Prace trwały od kilku miesięcy. Pierwszy etap został właśnie zakończony. Do styku trzech granic prowadzą droga i chodnik. Powstał również drewniany mostek, którym suchą nogą przejdziemy nad potokiem z Polski na Słowację. Ustawiono też słupek, który wyznacza styk trzech państw oraz punkt odpoczynkowy dla turystów po słowackiej stronie. Inwestycja pochłonęła 360 tys. zł. Wkrótce przybędą jeszcze parking i miejsce do grillowania oraz plac zabaw dla dzieci, którego największą atrakcją stanie się przejazd na linie przez granicę. W sobotę zmieniony Trójstyk został oficjalnie otwarty przez Polaków, Czechów i Słowaków. Obok polsko-czeskiego otwarto też polsko-słowackie turystyczne przejście graniczne. — Już wcześniej styk trzech granic odwiedzało wielu turystów, ale teraz będzie ich jeszcze więcej. Bardzo na to liczę. Mam też nadzieję, że na okolicznych polach ludzie sami zaczną inwestować i już wkrótce powstanie mała gastronomia a z czasem domy wczasowe — mówi wójt Danuta Rabin. Wybierając się na Trójstyk należy pamiętać o dowodach osobistych albo paszportach i przekraczać granicę w wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. — Całe szczęście 1 stycznia 2008 roku nasze kraje przystąpią do układu z Schengen i każdy będzie mógł przechodzić przez granicę gdzie zechce — cieszy się Jan Olbrycht, eurodeputowany z Cieszyna.
|
reklama
|
Bylam bylo super napewno tam wroce.
ja tam byłem ,miejsce super tylko brak toalet .jedyny minus
super pomysl - jade tam w niedziele
A kiedy będzie tam można wejść legalnie do Republiki Czeskiej ? Chyba że oni nas tam nie chcą.
Z tekstu wynika ze do RC juz mozna legalnie wesc
Przejście do Czech jest już od ponad roku czynne. Teraz w kupie są 2 przejścia: PL-CZ i SK-PL
a gdzie można zaparkować samochód, bo przecież do granicy dojechać nie można ?
byłam tam sprawdzić jak idzie robota: już prawie gotowe, malutki ale będzie parking
Dodaj komentarz