Pracownicy Huty Trzynieckiej oduczają się palić za pieniądze pracodawcy. — Huta w Trzyńcu jest pierwszym zakładem w Republice Czeskiej, który zdecydował się na taką grupową terapię — przekonuje dyrektor generalny huty Jiří Cienciala.
Pięciotygodniowe kursy trzyniecka huta funduje pracownikom jako pierwsza firma w Republice Czeskiej. — Właśnie zakończyła się druga edycja, do której przystąpiło ponad trzydziestu pracowników — mówi Jarmila Poločková z działu personalnego huty. — W ten sposób motywujemy hutników, aby bardziej dbali o zdrowie.
Podczas zajęć, pracownicy huty dowiadują się m.in. jaki wpływ ma nikotyna na organizm człowieka, oglądają zdjęcia zniszczonych organów, dowiadują się jak prowadzić zdrowy tryb życia, mierzą pojemność własnych płuc. Uczestnicy kursu dostają też skierowania na darmowe terapie. — W ten sposób chcemy uwrażliwić ludzi na to, że prowadzą niezdrowy tryb życia. Niektórzy dają się przekonać — przekonuje Anna Šnajdrová, która prowadziła kurs.
Pierwszy odwyk zaliczyło 46 hutników. Palenie rzuciło 20. Drugi kurs przyciągnął 33 pracowników, z których niepalenie deklaruje teraz 13 hutników. — To projekt pilotażowy. Wierzymy, że w ten sposób w naszej firmie zwiększy się liczba osób niepalących i ich wydajność — przekonuje dyrektor generalny huty Jiří Cienciala.
Dodaj komentarz