Dzisiaj rano (16.07) zespół folklorystyczny Zaolzi, działający przy Miejscowym Kole PZKO w Jabłonkowie, wyjechał z Jabłonkowa do Ankary na zaproszenie zespołu Tubil, reprezentującego Ankarę. Tancerze wrócą do domu w poniedziałek 23 sierpnia.
To nie pierwszy wyjazd zespołu na ten festiwal. Ankarę Zaolzi odwiedziło już pięć lat temu.
- Wtedy mieliśmy po dwa występy w ciągu dnia. Główne koncerty były wieczorem, kiedy było już w miarę przyjemnie. W ciągu dnia mieliśmy też koncerty na mieście. W cieniu było 48 stopni a myśmy tańczyli w słońcu tańce gorolskie. Nawet doszło do tego, że podczas występu sparzyłem sobie dłonie na rozpalonym bruku, do tego stopnia, że miałem na nich pęcherze - opisuje przeżycia z tamtego wyjazdu Marcin Filipczyk, kierownik zespołu Zaolzi.
Tym razem Zaolzi jedzie do Ankary z własną kapelą ludową pod taką samą nazwą - Zaolzi.
- Pokażemy m.in. folklor z okolic Terchovej, z Podhala, z Zamutova. Będziemy też tańczyć tańce cygańskie - mówi Filipczyk. Wsparcie finansowe na wyjazd udzieliło zespołowi Miejscowe Koło PZKO w Jabłonkowie i miasto Jabłonków oraz sponsorzy prywatni.
Zespół Tubil z Ankary będzie można już niebawem zobaczyć na Zaolziu na Gorolskim Święcie, które odbędzie się w dniach od 3 do 5 sierpnia w Jabłonkowie w Lasku Miejskim.
Dodaj komentarz