, czwartek 25 kwietnia 2024
Planów budowy kompleksu narciarskiego w Brennej część dalsza
Hala Kotarska fot: mat.pras.



Dodaj do Facebook

Planów budowy kompleksu narciarskiego w Brennej część dalsza

DR
Wiele znaków zapytania pojawiło się w związku z planowaną realizacją inwestycji na górze Kotarz w Brennej, czyli budowy kompleksu narciarskiego. Jak informuje Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, ta inwestycja miała otrzymać czerwone światło od Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Sprawa jednak nie jest jeszcze zamknięta.

Na górze Kotarz w Brennej planuje się budowę kompleksu narciarskiego z naśnieżaniem i oświetleniem wraz z hotelem, parkingiem i infrastrukturą towarzyszącą. Inwestorem jest firma Kotarz Agro.

W ostatnim czasie ze strony Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot pojawiła się informacja o tym, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wydaną przez starostę cieszyńskiego, w której zezwolił na pozbawienie ochrony 25 ha lasów. Decyzja SKO miała być ostateczna. Jak twierdzi stowarzyszenie, przeciwko przedsięwzięciu protestują także mieszkańcy Brennej, w tym zwłaszcza właściciele działek na Kotarzu. Według Pracowni, zniesienie ochronności miało umożliwić inwestorowi zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Jak jednak tłumaczy wójt gminny Brenna Jerzy Pilch, to nie inwestor zmienia plan w obrębie Góry Kotarz tylko Gmina Brenna i to Gmina jest autorem zlecenia przetargowego. Na poszczególnym etapie realizacji planu - jest złożenie wniosku leśnego, który zawiera element tzw. ochronności lasu. – Gmina Brenna jest autorem tego wniosku, który w swojej treści zakładał i uwzględniał ochronność lasu przewidzianego do wylesienia dla potrzeb planowanej inwestycji Centrum Aktywnego Wypoczynku. Zniesienie ochronności, którą uruchomił zespół projektowy pracujący dla potrzeb przyszłego inwestora jest działaniem całkowicie poza kompetencjami naszego urzędu. Sprawą tą zajmuje się bowiem Starostwo Powiatowe w Cieszynie. Pragnę podkreślić, że temat zniesienia bądź utrzymania ochronności lasu nie ma absolutnie żadnego wpływu na procedurę uchwalania planu zagospodarowania przestrzennego. Dlatego też uważam, że obecnie bardzo bezpiecznie dalej procedujemy nad uchwalaniem planu po to aby jak najlepiej przygotować dokumenty dla realizacji planowanej inwestycji – podkreśla wójt gminy Brenna.

Jak widać sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Jeżeli ochronność zostanie utrzymana, inwestor zapłaci po prostu dużo więcej za wylesienie terenu - Pragnę podkreślić, że współpracujemy z zespołem ekspertów zajmujących się tematyką szeroko pojętej ochrony przyrody po to aby zachować i ochronić miejsca cenne przyrodniczo – jeżeli takowe na tym terenie istnieją. W trosce o nasze tereny mamy obecnie zarejestrowanych ponad 50 pomników przyrody, które chronimy i szczycimy się ich walorami. Traktujemy te walory przyrodnicze jako ważny element promocyjny . Teren Hali Kotarskiej (mylnie nazwanej Jaworową) nie jest terenem Natura 2000 tylko jest terenem Zespołu Parków Krajobrazowych, które to wydały pozytywną opinię odnośnie realizacji inwestycji w Brennej określając ją jako bezpieczną dla środowiska – tłumaczy Jerzy Pilch.

Co na to mieszkańcy? Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot twierdzi, że mieszkańcy nie są zainteresowani życiem w cieniu przedsięwzięcia, a protestują zwłaszcza właściciele działek na Kotarzu. Swój sprzeciw miało już wyrazić około 300 osób.
W tej sprawie 10 czerwca w Sali Sesyjnej odbyła się publiczna dyskusja, podczas której nad planem, przy wypełnionej po brzegi sali tylko cztery osoby ujawniły się jako przeciwnicy planu, z czego dwie osoby podczas dyskusji opuściły salę i nie uczestniczyły do końca w debacie - Duże zainteresowanie inwestycją wśród pozostałych uczestników debaty ukazywało absolutne wsparcie dla naszych działań proinwestycyjnych – mówi wójt gminy Brenna Jerzy Pilch.

Komentarze: (9)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Mam nadzieję, że z nowym rokiem zostanie podjęta ostateczna decyzja administracyjna pozwalająca inwestorowi na kontynuowanie prac związanych z budową Centrum Aktywnego Wypoczynku. Projekt jest świetny, bardzo wszechstronny i dające ogromne możliwości rozwoju całego regionu.

Takie inwestycje to koło zamachowe gospodarki, powinniśmy wspierać i popierać takie przedsięwzięcia a nie je blokować. Poza tym w dalszym ciągu brakuje tego typu obiektów turystycznych. Trasy rowerowe, narciarskie, to ma ogromny wpływ na promocję sportu i zdrowego trybu życia.

Sprawa nie jest zamkniętą i nie będzie, bo pracownia w błąd wprowadzała społeczeństwo. Projekt jest dobry i ma poparcie mieszkańców, samorządowców i władz centralnych, a rzekome argumenty o dewastacji przyrody okazały się mocno chybione.

Prawdopodobnie projekt doczeka się swojej swojej realizacji, bo te bezpodstawne zmanipulowane opinie, które były głoszone przez tą tzw. pracownię zostają sukcesywnie obalane.

Moim zdaniem sprawa powinna przede wszystkim zostać rozstrzygnięta przez samych mieszkańców. Po to mają swój samorząd by takie decyzje podejmować. Uważam, że karygodne jest zachowanie Pracowni, która tak obłudnie i wybiórczo przedstawia swój punkt widzenia. O taką inwestycję mieszkańcy zabiegali od lat. Tu przyroda w żadnym wypadku nie jest zagrożona.

Ciężko wszystkich zadowolić, ale najgorzej jest jak instytucje takie jak Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot zamiast dbać o interesy przyrody tam gdzie rzeczywiście jest ona zagrożona, to sieje zamęt i wprowadza opinie publiczną w błąd tam gdzie problemu nie ma. Projekt budowy Centrum Aktywnego Wypoczynku jest bardzo pro ekologicznym przedsięwzięciem, którego integralną częścią jest dbanie o przyrodę poprzez m.in/ ograniczenie niskiej emisji, czyli wyeliminowanie emisja pyłów i szkodliwych gazów na wysokości do 40 m, a to jest jedną z największych bolączek mniejszych miejscowości, których kominy domów w największym stopniu zanieczyszczają powietrze. Budowa lokalnego systemu energetycznego opartego o odnawialne źródła energii ma temu zapobiec. Szkoda, że tych wszystkich plusów pracownia nie dostrzega.

Mam nadzieję, że ta inwestycja powstanie, bo takiej całorocznej infrastruktury turystycznej bardzo w Brennie brakuje. Pamiętajmy, że to nie tylko tasy narciarskie, ale i trasy rowerowe, aquapark i wiele innych atrakcji, które z pewnością przyciągną turystów.

Bzdury to najłatwiej wypisywać, a tym czasem zdecydowana większość mieszkańców Brennej jest ZA realizacją tej inwestycji. Argumenty pracowni są tak oderwane od rzeczywistości, że szkoda nawet ich komentować. Na taką inwestycję mieszkańcy długo czekali, bo to szansa rozwoju dla nas wszystkich.

Zdecydowane Tak!!! Wszystko należy udostępnić, sprzedać i zabetonować. Amen.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama