Ostatnia sesja Rady Miejskiej rozpoczęła się od uroczystego wręczenia Patentu Oficerskiego plut. pchr. w stanie spoczynku Alojzemu Frosowi z ceremoniałem wojskowym. Jest on ostatnim żyjącym dowódcą pododdziału z pułków podhalańskich II Rzeczypospolitej Polskiej. W grudniu ukończył 100 lat.
Plut. pchor. Alojzy Fros został mianowany na stopień podporucznika na podstawie Postanowienia Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z 8 grudnia 2016 roku o nadaniu pierwszego stopnia oficerskiego. Pan Alojzy Fros odbywał czynną służbę wojskową w 21 Dywizji Piechoty Górskiej, a po ukończeniu Dywizyjnego Kursu Podchorążych Rezerwy w Cieszynie przydzielony do 3 Pułku Strzelców Podhalańskich (21 DPG) w Bielsku.Brał udział w wojnie obronnej od walk obronnych pod Bielskiem do rozbicia oddziału pod Tomaszowem Lubelskim. Uniknął niewoli i wrócił na Śląsk, gdzie został aresztowany przez Niemców i osadzony w Stalagu VIII B w Żaganiu, a potem zwolniony.
W grudniu 1939 roku w Rybniku wstąpił do konspiracyjnego Związku Walki Zbrojnej (Obwód Rybnik Okręgu Śląsk ZWZ-AK) Początkowo pełnił funkcję oficera broni obwodu, później dowódcy plutonu. Brał udział w akcjach propagandowych i sabotażowych. W kwietniu 1943 roku w wyniku zdrady i dekonspiracji został aresztowany przez Gestapo w Karwinie. Początkowo osadzony w więzieniach w Cieszynie i Mysłowicach, w sierpniu został uwięziony w KL Auschwitz, potem przeniesiony do KL Oranienburg, Sachsenhausen, Buchenwald. W kwietniu 1945 roku podczas ewakuacji obozu w tzw. Marszu śmierci udało mu się uciec i dotrzeć do strefy zajętej przez aliantów. W październiku 1946 roku powrócił do Polski. Pracował zawodowo m. in. Jako księgowy i rewident. Był aktywnym działaczem związkowym, społecznym i kombatanckim. W 2015 roku ukazały się jego wspomnienia zatytułowane „Moja historia”.
We wczorajszej (23.02.) uroczystości udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej – Dyrektor Generalny MON Bogdan Ścibut, Wojska Polskiego (w tym m.in. Dowódca 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, Dowódca Jednostki Wojskowej AGAT oraz komendanci WKU z Bielska-Białej i Rybnika)
oraz członkowie rodziny p. A. Frosta i młodzież szkolna.
-Wymiary dokonań i zagrożeń jakie wziął Pan świadomie na swoje barki, nie da się wyrazić w tym krótkim liście. Pozostaje bezgraniczna wdzięczność i poczucie dumy, że mamy takiego weterana i oficera - pisał minister Jan Józef Kasprzyk - szef urzędu do spraw kombatantów i osób represjonowanych - w liście, który został odczytany podczas uroczystości.
Dodaj komentarz