"Pan Tadeusz" już w Szkole Podstawowej!Ministerstwo Edukacji Narodowej postanowiło wprowadzić poprawki do listy szkolnych lektur. Tym sposobem dzieci już w podstawówce będą przerabiać Pana Tadeusza, którego poprzednio poznawały szczegółowo dopiero w liceum. Nie tylko dzieło Mickiewicza spotkał taki los. Wiele z pozycji omawianych w starszych klasach trafiło do tych młodszych, a lektury dla dzieci w wieku przedszkolnym zostały przypisane nawet do klas 4 - 6. Problem jaki może wyniknąć z chaosu został zauważony w Cieszynie, gdzie zorganizowano akcję pod nazwą "Czytaj na przekór reformie edukacji!". 4 września o godzinie 14:00 na cieszyńskim rynku zebrała się grupka uczniów oraz nauczycieli by wspólnie przeczytać fragmenty książek usuniętych z listy lektur obowiązkowych w roku 2017. - Spotykamy się, dlatego że 910 tysięcy głosów w sprawie referendum dotyczącego reformy edukacji zostało zlekceważonych przez rząd. Jest to rodzaj z jednej strony aktu solidarności ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, który dzisiaj protestuje w Warszawie, a zarazem rodzaj wyrażenia obywatelskiej potrzeby spotkania się i nie zapominania o tym, że jest jeszcze wiele do zmienienia. Nie powinno być też tak, że jesteśmy zupełnie niesłuchani przez władzę. - mówi Natalia Kałuża z Krytyki Politycznej - Dzisiejsze spotkanie to taki rodzaj symbolicznego gestu, ponieważ w tej chwili jest tak duży chaos jeżeli chodzi o lektury, że wielu nauczycieli właściwie do tej pory nie wie, co jest lekturą uzupełniającą a co nie. Nasz wybór dzisiejszych lektur z jednej stony nawiązuje do tego co wiemy z mediów, a z drugiej strony jest też indywidualnym wyborem lektur, które uważamy za ważne. Wierzymy w to, że książki są w stanie zmieniać świat i że poprzez literaturę można wyrażać różnego rodzaju postawy, lęki, niepokoje, ale i są również rodzajem odwagi oraz wymagają wyobraźni, której zabrakło osobom decydującym o reformie edukacji. - dodaje organizatorka. Problem widzą również młodzi ludzie, których wczoraj nie brakowało na cieszyńskim rynku. Każdy z nich świadomie wybrał fragment lektury oraz podzielił się z nim z resztą zebranych. - Wybrałam "Redutę Ordona", ponieważ tak jak w "Syzyfowych Pracach" jest to symbol sprzeciwu wobec propagandy edukacji, utrudnienia wykształcenia i tej złej drogi, którą teraz podąża program edukacyjny. - mówi Nikola Dąbrowska, uczennica II LO im. Mikołaja Kopernika w Cieszynie - Nigdy nie brali naszego zdania pod uwagę kiedy wprowadzali różne zmiany. Tak na prawdę nie próbują nas wykształcić i to jest to nad czym ubolewam. Najbardziej wartościowe lektury, książki, informacje teraz mają zostać wycofane, ponieważ głupim narodem się łatwiej steruje. - dodaje jedna z najmłodszych uczestniczek wczorajszej akcji. O ile szkoły Powiatu Cieszyńskiego poradziły sobie reorganizacją placówek to może się okazać, że uczniów będą czekać poważniejsze problemy. Po pierwsze z chaosem wśród szkolnych lektur, które są bardzo ważne, ponieważ kształtują ich na przyszłe lata. Po drugie z brakiem podręczników, o których nikt na razie nic nie wie. Prawdopodobnie mają się one pojawić dopiero końcem października. A po trzecie z niejasnym programem nauczania w klasach 1 - 3, który wydaje się być mocno okrojony.
|
reklama
|
Brawo!!!!!!!!!!!!!!!! KP.zgadzam sie
A jakie "lektury dla dzieci w wieku przedszkolnym zostały przypisane nawet do klas 4 - 6" ?
Jedną z nich jest np. "Kopciuszek" w klasie 4.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tezą, iż "Kopciuszek" jest zbyt infantylny (?) dla czwartoklasistów. Mam nadzieję, że nie zostanie przekazany dzieciom w formie disneyowskiej papki, a pięknej baśni braci Grimm.
Co do "Pana Tadeusza"- fragmenty przerabiane przez dobrego polonistę mogą być ciekawe nawet dla dzieciaków. Byle nie za dużo pompy, narodowo- ojczyźnianej zresztą.
Mnie bardziej przeraża poezja smoleńska Rymkiewicza (który jest świetnym autorem, jednak nie w tym wydaniu...) w klasie 8.
W którejkolwiek klasie byłaby dla mnie zbędna.
I "Nela, mała reporterka" dla klasy 8. Farsa jakaś.
"Pana Tadeusza" trzeba czytać w szkole?! No, skandal po prostu! Przecież na listę lektur zamiast tego gniota powinien trafić "Manifest Komunistyczny". Nieprawdaż, drogie lewackie oszołomy?
Oczywiście! "Pana Tadeusza" trzeba czytać w szkole! Ale dopiero w szkole średniej. Wystarczy czytać uważnie tekst. Pozdrawiam serdecznie.
Dodaj komentarz