Najsłynniejszy zbójnik Śląska CieszyńskiegoŻycie Ondraszka, podobnie jak i innych najsłynniejszych zbójników karpackich, stało się źródłem popularnych mitów i legend kształtowanych według znanego schematu - ludowy bohater, zabierający bogatym i oddający biednym. Zaczęły się one rodzić i kształtować w epoce romantyzmu. Na Śląsku Cieszyńskim zainteresowanie Ondraszkiem, widoczne od połowy XIX wieku, uwidoczniło się nie tylko w twórczości literackiej: Aleksandra Boruckiego, Adolfa Fierli, Emanuela Grima, Pawła Kubisza, Zofii Kossak, Gustawa Morcinka czy Roberta Zanibala, ale i w sztukach plastycznych - w drzeworytach Władysława Skoczylasa i muzyce Stanisława Hadyny. W przeciwieństwie do dużej ilości różnego rodzaju opowieści i podań idealizujących dokonania zbójników karpackich, w tym i Ondraszka, niewiele zachowało się materiałów źródłowych, odkrywających blaski i cienie zbójnickiego procederu. Bezsprzecznie jednym z tego typu źródeł są archiwalia, należące obecnie do zbiorów ks. Leopolda Jana Szersznika, które jak pisze Ludwik Brożek: „[...] wydobył zapewne Szersznik z cieszyńskiej kancelarii magistrackiej koło roku 1800, kiedy były już tylko wspomnieniem historycznym zapomnianych zdarzeń z przed wieku”. Materiały te zawierają sprawozdania i oświadczenia ławników miejskich oraz miejskich chirurgów w sprawie przebiegu przesłuchania dawnych kompanów Ondraszka: Jerzego Juraszka, Jerzego Pollendy, Andrzeja Chlapczyka i Jerzego Woytka, przez sąd ławniczy w Cieszynie. Już w 1872 r. Robert Zanibal, zbieracz ludowych pieśni, opowiadań i legend, w ostatniej części publikowanego na łamach "Gwiazdki Cieszyńskiej" opowiadania napisał: „Opowieść ludowa przedstawia nam tedy Ondraszka jako bohatera ludu, i otacza go urokiem nadziemskiej siły.[...] Lecz czyż był Ondraszek takim, jak nam go powieść ludowa przedstawia? — Żeby na to odpowiedzieć, musimy najprzód ubolewać, że kronikarze mało zostawili o nim pisanych świadectw. Kronika stwierdza tylko bytność Ondraszka, wspominając, że Ondraszek swego czasu był groźnym dowódzcą zbójców [...]
|
reklama
|
Dodaj komentarz