W ostatnim czasie pisaliśmy o problemie mieszkańców domów położonych przy ulicy Kazimierza Przerwy-Tetmajera w Cieszynie. Chodziło o wyciek wody, który stwarza niebezpieczeństwo dla osób poruszających się po drodze. Przez ostatnie 6 lat mieszkańcy musieli z problemem walczyć sami, wkładając swoje środki w nierówną walkę z wciąż gromadzącą się wodą na drodze miejskiej. Co wiemy o sprawie na dzień dzisiejszy?
Przypomnijmy, że od 6 lat sprawie przygląda się policja, straż miejska, urzędnicy, a nawet rada miasta. Nie przyniosło to jednak żadnych efektów, a woda nadal utrudnia poruszanie się po drodze. Od wiosny do jesieni woda tworzy zieloną, śliską i cuchnącą maź, a zimą potrafi przyczynić się do oblodzenia jezdni na całej jej szerokości. Mieszkańcy starają się sprzątać ulicę, by umożliwić sobie i innym bezpieczne poruszanie się, jednak to nie przynosi zamierzonego skutku. Jedyny wniosek jaki wyciągnięty został przez tyle lat, jest taki, że właściciel domu położonego na działce, z której rzekomo woda się wydostaje, ma sam pozbyć się problemu. Szczegół jednak tkwi w tym, że właściciel mieszka tam od trzech miesięcy i nie ma pojęcia, co jest przyczyną wycieku. Ponadto, działka oddana jest w użytkowanie wieczyste. Pora, by miasto w końcu zainteresowało się tematem i pomogło swoim mieszkańcom, który sami dbają o to, co należy do miasta.
Po naszym telefonie do dyrektora MZD Wiesława Sosina, na miejscu pojawiło się kilku pracowników, a następnie - akurat przy okazji naszej wizyty na Przerwy-Tetmajera - przyjechali pracownicy Wodociągów Ziemi Cieszyńskiej z wiadomością, że na miejscu zaraz powinny pojawić się osoby odpowiedzialne za pobranie próbek wody do badania. Miało to odpowiedzieć na pytanie, czy to woda pochodząca z wodociągów. Takie badania na przestrzeni tych długich 6 lat były już prowadzone. Ich wynik był jednoznaczny - to nie jest woda pochodząca z Wodociągów Ziemi Cieszyńskiej. Otrzymane ostatnio wyniki badań wskazały na to samo… Pytanie, co dalej? Z rozmowy z dyrektorem MZD wynika, że pracownicy MZD starają się odnaleźć przyczynę wieloletniego wycieku i będą to w najbliższym czasie sprawdzać za pomocą kamery.
Na wyniki tych działań będziemy czekać i poinformujemy o nich.
"Ksiądz Pana wini ,Pan Księdza a nam wszystkim zewsząd nędza"! Zrobić wykop, ustalić przyczynę, zabezpieczyć/ naprawić i po sprawie /ew. sprawcę- winnego obciążyć kosztami/. Ale przynajmniej jest o czym pisać. Można założyć też że jak już z MZD przyjadą z kamerą to co najmniej 2 samochody i z 8 ludzi /bo przeciętnie tyle jeździ do stawiania 1 znaku/.
Ponadto jaki jest sens pobierania próbek wody ? Jeśli jest to czysta woda z wodociągu to po przesączeniu się przez zanieczyszczony grunt będzie brudna i..... i będzie ją można zakwalifikować jako ściek a to już jest działka ZGK. Czyli odbijania piłeczki cd.
Dodaj komentarz