Dojna krowa pod starostwem Mlekomat stoi pod budynkiem Starostwa Powiatowego w Cieszynie. fot. Daria Guba
— Widzieliśmy takie automaty we Włoszech, w Czechach, Austrii i stwierdziliśmy, że u nas też może coś takiego funkcjonować. Jest to mleko prosto od krowy, niepasteryzowane. Dzięki temu zachowane są wszystkie jego parametry zdrowotne — mówi Arnold Lapczyk, właściciel gospodarstwa w Zbytkowie w gminie Strumień, z którego dostarczane jest mleko do automatu.
Mlekomat jest bardzo praktyczny i prosty w obsłudze. Mleko nalewane jest do butelek, które można przynieść ze sobą lub uprzednio kupić w automacie. Maszyna zaopatrzona jest w wyparzarkę, która dezynfekuje butelki przed nalaniem napoju. Cena też jest przystępna - za litr pełnotłustego mleka zapłacimy 3 zł. Mieszkańcy podeszli do pomysłu wystawienia automatu z zaciekawieniem i entuzjazmem. — To bardzo dobry pomysł. Mleko jest pyszne, świeże i do tego niedrogie. Automat na pewno się przyda — mówi Maria Walczewska, mieszkanka Cieszyna. Mimo, że teren na którym postawiono mlekomat jest prywatny, właściciel maszyny musiał dostać zgodę burmistrza na jego umieszczenie. — Uchwała Rady Miejskiej powstała początkiem lat 90., kiedy Cieszyn przeżywał oblężenie ulicznych handlarzy. Wtedy w każdym podwórku otwierało się targowisko, a Stary Targ zastawiony był łóżkami polowym, z których odbywał się handel. Trzeba było to w pewien sposób ogarnąć. Zapadła więc decyzja, aby zakazać handlu ulicznego w Cieszynie, chyba że burmistrz uzgodni na to właściwe miejsce. Przepis funkcjonuje do dziś — wyjaśnia wiceburmistrz Cieszyna Włodzimierz Cybulski.
|
reklama
|
|
Wokół starostwa powstaje nowe centrum miasta Cieszyn. Jest rynek, są świątynie (Kaufland i Casto) gdzie wierni zostawiają swoje datki obcym. Kraina mlekiem i miodem płynąca.
Jeśli ktoś zastanawiał się, do czego służy niebiesko-biały automat, która kilka dni temu pojawił się pod: poprawcie sobie która
a co powiecie na to ze w naszym miescie powstal kebab ktury prowadzi jakis kto niewyglada na białasa ale nie o to chodzi chodzi o to ze otworzyl sobie biznes i wykorzystuje polaków placac im za godzine pracy 5 zl.bojkotójcie takie cos.wyobrazcie sobie ze sie zatródniacieu czarnego i placi wam na waszej ziemi piataka na godzine.masakra to co sie dzieje.ciekawe ile placa chinczyki w markecie na liburni bo widzialem ze pracóje tam pare polek.kiedys sie samialismy ze chinczyk robi za miske ryzu a teraz my u nich pracujemy ponizej godnosci i u ciapatych i to na naszej ziemi.polska upada.
Zadziwiające, że żadem wierzący nie wypisuje bzdur w stylu: "dzieło szatana... konsumpcja... a gdzie rodzina i kościół??". Widać tylko ateiści mają z wszystkim problemy i nawet wiadomość o "krowomacie" przy Kauflandzie komentują z ogromną dozą drwiny z kościoła.
Ale cóż... pozostaje mieć nadzieję, że rodzina A.W. dostrzeże problem i wyśle Adama na leczenie. Szanse są...
PROPONUJĘ PISZĄCYM KOMENTARZE NAJPIERW ZAPOZNAĆ SIĘ ZE SŁOWNIKIEM ORTOGRAFICZNYM
pij to będziesz WIELKI!!!!
Mleko cichy morderca
niech piszą,jak chcą,grunt, że treść się zgadza...
mleko, cichy morderca...chyba pośród pomylonych...
Dowożone ze Strumienia i jeszcze leżakuje godzinami w automacie i nazywa się ........ "prosto od krowy". Oj głupoto ludzka!!!
Mleko jest ze Zbytkowa!
środki konserwujące i jakie jeszcze dodatki? lepsze prosto od krowy a dla niemowlaków, od matki...
Lepszy cyc niż nic. Każdy mlekopij to wie.
Ile klas skończyłeś? Bo szkoły podstawowej chyba nie skończyłeś.
ortografia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ludzie jakie szkoły was tak niedouczyły??????????????? Masakra!!!!!!!!!1
fajne to to:)czekam jeszcze na pojawienie się wódkomata,winomata,piwomata,papierosomata.
głupomata już mamy - tuż poniżej
głupomat to jest ale z ciebie:)
super sprawa, może by tak rozpowszechnić na całą polskę !!!!!! myślę, że mszyscy byli by zadowoleni. tak rzymać proszę ozainstalowanie automatów w warszawie!!!!!!
Super pomysł, tylko czemu nazwa taka dziwna "mlekomat"? Taka fajna krasula patrzy na klientów i też pewnie się dziwi.
Proszę o adres tego pana-mam też krówki-lub tel.Myślę o takim automacie do mleka,ale nie wiem od czego zacząć,co trzeba spełnić-jestem z okolic Bydgoszczy.Super pomysł,przy tak niskich cenach w skupie-Chociaż raz mleko wartościowe droższe od wody mineralnej.Prosze o pomoc-Pozdrawiam.
Szanowni Państwo, jestesmy producentem automatów do sprzedaży bezpośredniej mleka (mlekomaty). Niebawem nasze automaty do sprzedaży mleka pojawią się w Warszawie. Osoby oraz firmy zainteresowane proszone są o kontakt z siedzibą NOVA POLSKA w Warszawie pod numerem tel: 22 244 58 53 oraz 22 389 54 08 www.novavending.pl oraz www.novavending.pl/nova_latte.html e-mail: biuro@novavending.pl
Znalazłem podobną tematykę na forum w mediach węgierskich i stwierdzam, że nasi "bratankowie" inaczej podchodzą do tej sprawy, podaję niektóre z wielu wypowiedzi:
W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie ok. 25% taniej żywności (opakowanej) z super- i hipermarketów przeznacza się do utylizacji, nie mówiąc o milionach ton nie zjedzonej żywności lądującej do śmietników w tamtejszych skupiskach miejskich. Koszty utylizacji taniej żywności i opakowań, które są wielokrotnie większe od kosztów wytworzenia żywności nie ponoszą super- i hipermarkety tylko są pokrywane z budżetu tych państw lub samorządów, inaczej z pieniędzy podatników. Padatnikiem jest też producent i dostawca żywności, który udziela kredytu super- i hipermarketom czekając miesiącami na zapłatę. Składowiska śmieci budowane są z dala od miast i osiedli, najczęściej w lasach Stanów Zjednoczonych i Kanady, które są dzisiaj ogarnięte pożarami. Jest to jeden z wielu przykładów gdzie pieniądz pokonał rozsądek ludzki.
Węgierska droga mleczna.
Trzydzieści lat temu rolnictwo węgierskie było całkowicie upaństwowione i w każdym województwie mógł istnieć tylko jeden zakład przetwórstwa mleka - KOMBINAT MLECZNY, który jako jedyny miał zezwolenie na sprzedaż mleka i przetworów mlecznych w danym województwie. Po 1989 roku wszystkie kombinaty mleczne w ramach prywatyzacji bez zgody producentów mleka przekazano obcemu kapitałowi, który tutejszy przemysł mleczarski oraz wiele dużych ferm bydła doprowadził do ruiny. Obecnie do 2-3 postałych zakładów mleczarskich mleko jest transportowane niekiedy ponad 200 kilometrów i po odciągnięciu śmietany i nalaniu do woreczka plastykowego wraca z powrotem do sklepów regionu, z którego pochodzi. Od zakładu mleczarskiego węgierski producent mleka dostaje za 1 litr pełnego mleka 60-70 forint (ok. 1 zł) z terminem płatności do 100 dni. W sklepie 1-litrowy woreczek plastykowy z mlekiem chudym kosztuje 200-240 forint (ok. 3 zł), a w super- i hipermarkecie ok. 180 forint.
Na Węgrzech znana była afera ze sprowadzanym z zagranicy "napojem śniadaniowym" ("reggeli ital") za 120 forint, sprzedawanym w centrach handlowych jako mleko, które nie widziało krowy. Laboratorium, które wykryło brak mleka w tym płynie już nie istnieje.
W tutejszych super- i hipermarketach jest więc duży wybór mleka zagranicznego w kartonikach, między innymi i polskiego, z ciekawym napisem "MLEKO BIAŁE".
Parę lat temu kilkadziesiąt węgierskich producentów mleka wyjechało do Austrii i do Niemiec na unijne praktyki u tamtejszych mleczarzy-farmerów bydła. Nastąpił przełom w głowach tych młodych rolników. Na ulicach wiosek i miast węgierskich obecnie pojawiły się czyste, zaopatrzone w 300-500 litrowe zbiorniki-chłodnie białe samochody dostawcze z wymalowaną "krówką". Uliczna, bezpośrednia sprzedaż mleka przez producentów mleka ubranych na biało (białe rękawiczki też) została mile przyjęta przez ludzi. Automatyczny dozownik mleka z licznikiem należności każe płacić 150 forint za litr pełnego mleka, z którego można zebrać smietanę (smaczna do kawy), otrzymać prawdziwe mleko siadłe, kefir czy twaróg.
W miejsce automatów z napojami na Węgrzech pojawiły się też automaty ze świeżym i schłodzonym zimnym mlekiem z dawkowaniem do kubka, butelki lub 3-5 litrowego zbiorniczka.
Wspomnieni "obrotowi" młodzi farmerzy-mleczarze przeważnie wygrywają przetargi na dostarczanie mleka do najbliższych placówek oświatowych i socjalnych w myśl austracko-niemieckiej zasady transport pełnego mleka i jego przetworów jest opłacalny tylko do 10 km.
Inne ciekawostki z Węgier
Parlament węgierski na wzór Austrii i innych krajów przygotowuje nową ustawę, w myśl której każdy producent owoców ma prawo do wyprodukowania u siebie i wyłącznie na własne potrzeby (agroturystyka) 50 litrów wódki owocowej, znanej pod ogólną nazwą „pálinka”.
W wielu miejscowościach powstały sklepy socjalne z tanimi towarami z jednej (kilku) wsi, któych właścicielami są miejscowi producenci warzyw i owoców, miejscowi właściciele domowych przetwórni mięsnych i mlecznych, lokalnych młynów piekarni czy winiarni. Rolnicy, którzy są dostarczycielami towaru do tego sklepu mają prawo do bezpieniężnego otrzymania tam innych art. spożywczych na kwotę dostarczonych przez niego produktów.
Zdjęcia: http://www.mixonline.hu/Cikk.aspx?id=29567
Przeciętny obywatel węgierski przeznacza od 30% do 50% swoich zarobków na żywność. Lokalna produkcja żywności, jej sprzedaż oraz lokalne sklepy to zwiększenie kapitału miejscowej ludności i samorządów.
--------------------------------------------
Polak też potrafi!
Przykładem jest polska maszyna do rozdrabniania gałęzi i unikalny piec na zrębki i drewno kawałkowe produkowane przez INVENTOR Mokobody, które wykorzystują Węgrzy przy pozyskaniu najtańszych źródeł energii cieplnej.
Proszę przeczytać jedne z wielu moich publikacji w polskich mediach:
"Nie do szabli, nie do szklanki - "
http://www.farmer.pl/biznes/produkt-regionalny/
Dziękuję i pozdrawiam uprzejmie - Witold Szlazas.
Przyjeżdżajcie do nas odpocząć.
-----------------------------------------------
Praktyczne informacje są znacznie lepsze niż dotacje.
Znalazłem podobną tematykę na forum w mediach węgierskich i stwierdzam, że nasi "bratankowie" inaczej podchodzą do tej sprawy, podaję niektóre z wielu wypowiedzi:
--------------------------------------------------------------------------------------
W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie ok. 25% taniej żywności (opakowanej) z super- i hipermarketów przeznacza się do utylizacji, nie mówiąc o milionach ton nie zjedzonej żywności lądującej do śmietników w tamtejszych skupiskach miejskich. Koszty utylizacji taniej żywności i opakowań, które są wielokrotnie większe od kosztów wytworzenia żywności nie ponoszą super- i hipermarkety tylko są pokrywane z budżetu tych państw lub samorządów, inaczej z pieniędzy podatników. Podatnikiem jest też producent i dostawca żywności, który udziela kredytu super- i hipermarketom czekając miesiącami na zapłatę. Składowiska śmieci budowane są z dala od miast i osiedli, najczęściej w lasach Stanów Zjednoczonych i Kanady, które są dzisiaj ogarnięte pożarami. Jest to jeden z wielu przykładów gdzie pieniądz pokonał rozsądek ludzki.
--------------------------------------------------------------------------------------
Węgierska droga mleczna.
--------------------------------------------------------------------------------------
Trzydzieści lat temu rolnictwo węgierskie było całkowicie upaństwowione i w każdym województwie mógł istnieć tylko jeden zakład przetwórstwa mleka - KOMBINAT MLECZNY, który jako jedyny miał zezwolenie na sprzedaż mleka i przetworów mlecznych w danym województwie. Po 1989 roku wszystkie kombinaty mleczne w ramach prywatyzacji bez zgody producentów mleka przekazano obcemu kapitałowi, który tutejszy przemysł mleczarski oraz wiele dużych ferm bydła doprowadził do ruiny. Obecnie do 2-3 postałych zakładów mleczarskich mleko jest transportowane niekiedy ponad 200 kilometrów i po odciągnięciu śmietany i nalaniu do woreczka plastykowego wraca z powrotem do sklepów regionu, z którego pochodzi. Od zakładu mleczarskiego węgierski producent mleka dostaje za 1 litr pełnego mleka 60-70 forint (ok. 1 zł) z terminem płatności do 100 dni. W sklepie 1-litrowy woreczek plastykowy z mlekiem chudym kosztuje 200-240 forint (ok. 3 zł), a w super- i hipermarkecie ok. 180 forint.
--------------------------------------------------------------------------------------
Na Węgrzech znana była afera ze sprowadzanym z zagranicy "napojem śniadaniowym" ("reggeli ital") za 120 forint, sprzedawanym w centrach handlowych jako mleko, które nie widziało krowy. Laboratorium, które wykryło brak mleka w tym płynie już nie istnieje.
--------------------------------------------------------------------------------------
W tutejszych super- i hipermarketach jest więc duży wybór mleka zagranicznego w kartonikach, między innymi i polskiego, z ciekawym napisem "MLEKO BIAŁE".
--------------------------------------------------------------------------------------
Parę lat temu kilkadziesiąt węgierskich producentów mleka wyjechało do Austrii i do Niemiec na unijne praktyki u tamtejszych mleczarzy-farmerów bydła. Nastąpił przełom w głowach tych młodych rolników. Na ulicach wiosek i miast węgierskich obecnie pojawiły się czyste, zaopatrzone w 300-500 litrowe zbiorniki-chłodnie białe samochody dostawcze z wymalowaną "krówką". Uliczna, bezpośrednia sprzedaż mleka przez producentów mleka ubranych na biało (białe rękawiczki też) została mile przyjęta przez ludzi. Automatyczny dozownik mleka z licznikiem należności każe płacić 150 forint za litr pełnego mleka, z którego można zebrać smietanę (smaczna do kawy), otrzymać prawdziwe mleko siadłe, kefir czy twaróg.
--------------------------------------------------------------------------------------
W miejsce automatów z napojami na Węgrzech pojawiły się też automaty ze świeżym i schłodzonym zimnym mlekiem z dawkowaniem do kubka, butelki lub 3-5 litrowego zbiorniczka.
--------------------------------------------------------------------------------------
Wspomnieni "obrotowi" młodzi farmerzy-mleczarze przeważnie wygrywają przetargi na dostarczanie mleka do najbliższych placówek oświatowych i socjalnych w myśl austracko-niemieckiej zasady transport pełnego mleka i jego przetworów jest opłacalny tylko do 10 km.
--------------------------------------------------------------------------------------
Inne ciekawostki z Węgier
--------------------------------------------------------------------------------------
Parlament węgierski na wzór Austrii i innych krajów przygotowuje nową ustawę, w myśl której każdy producent owoców ma prawo do wyprodukowania u siebie i wyłącznie na własne potrzeby (agroturystyka) 50 litrów wódki owocowej, znanej pod ogólną nazwą „pálinka”.
--------------------------------------------------------------------------------------
W wielu miejscowościach powstały sklepy socjalne z tanimi towarami z jednej (kilku) wsi, któych właścicielami są miejscowi producenci warzyw i owoców, miejscowi właściciele domowych przetwórni mięsnych i mlecznych, lokalnych młynów piekarni czy winiarni. Rolnicy, którzy są dostarczycielami towaru do tego sklepu mają prawo do bezpieniężnego otrzymania tam innych art. spożywczych na kwotę dostarczonych przez niego produktów.
--------------------------------------------------------------------------------------
Zdjęcia: http://www.mixonline.hu/Cikk.aspx?id=29567
--------------------------------------------------------------------------------------
Przeciętny obywatel węgierski przeznacza od 30% do 50% swoich zarobków na żywność. Lokalna produkcja żywności, jej sprzedaż oraz lokalne sklepy to zwiększenie kapitału miejscowej ludności i samorządów.
--------------------------------------------------------------------------------------
Polak też potrafi!
--------------------------------------------------------------------------------------
Przykładem jest polska maszyna do rozdrabniania gałęzi i unikalny piec na zrębki i drewno kawałkowe produkowane przez INVENTOR Mokobody, które wykorzystują Węgrzy przy pozyskaniu najtańszych źródeł energii cieplnej.
--------------------------------------------------------------------------------------
Proszę przeczytać jedne z wielu moich publikacji w polskich mediach:
--------------------------------------------------------------------------------------
"Nie do szabli, nie do szklanki - "
--------------------------------------------------------------------------------------
http://www.farmer.pl/biznes/produkt-regionalny/
--------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję i pozdrawiam uprzejmie - Witold Szlazas.
--------------------------------------------------------------------------------------
Przyjeżdżajcie do nas odpocząć.
--------------------------------------------------------------------------------------
Praktyczne informacje są znacznie lepsze niż dotacje.
Witam,
Szanowni Państwo
Firma Techno Serwis z Rybnika posiada bardzo atrakcyjną ofertę mlekomatów. Zapewniamy naprawdę wysokiej jakość produkt oraz indywidualne rozwiązania dla naszych klientów.
Wszystkich Państwa zapraszam do kontaktu pod nr telefonu +48 783 008 885 oraz 32/423-80-40.
Polecam również naszą stronę internetową: www.mlekomat.info.
Szanowni Państwo, firma NOVA jest włoskim producentem automatów sprzedających. Firma istnieje od 1989 roku. W Warszawie znajduje się oddział włoskiego producenta automatów. NOVA VENDING oferuje innowacyjne rozwiązania. NOVA w Polsce jest znana jako innowacyjny producent m.in. mlekomatów. Firma oprócz mlekomatów oferuje serwis co jest również ważne jak sam automat. Oprócz sprzedaży mleka można sprzedawać także inne produkty jak nabiał, sery, kefir, maślanke, jogurty. Gwarancja na mlekomaty - 2 lata! Pomoc w leasingowaniu mlekomatów czy sprzedaży na raty. Dla firmy NOVA najważniejszy jest KLIENT. Dla Klienta najważniejszy jest sprawdzony dobry produkt czyli mlekomat firmy NOVA. Zapraszamy! www.mlekomat.org.pl lub www.novavending.pl Telefon: (22) 244 58 53 oraz (22) 389 54 08 Zapraszamy!
Szukam mekomatu. Doswiadczony w branży mleczarskiej dystrybutor włoskich mlekomatów jest jakimś zabezpieczeniem. Firma nie zniknie z dnia na dzień. Z tego co sprawdzalem ich mlekomatów w Europie pracują tysiące. ..
mowa o której firmie?
www.mlekomat.info
Rynek jest wolny w wyborze! Polecam mlekomat.org.pl czyli mlekomaty NOVA bylem w zeszlym tygodniu na spotkaniu w firmie w Warszawie i jestem zadowolony ze spotkania i z rozmowy biznesowej:)
Dodaj komentarz