50 mln złotych do wygrania w Lotto. A gdyby tak...

Budżet powiatu cieszyńskiego to około 180 mln złotych. Sposób jego podziału regulowany jest jednak przez szczegółowe przepisy. - Gdybyśmy otrzymali 50 mln złotych to byłoby świetnie! Taki "zastrzyk gotówki" moglibyśmy potraktować jako wolne środki, które mogłyby trafić do osób potrzebujących i chorych oraz wspomóc oświatę - mówi Czesław Gluza, starosta powiatu cieszyńskiego.

Większych problemów z rozdysponowaniem kilkudziesięciu milionów złotych nie byłoby w gminie Dębowiec. Jej budżet jest ponad trzykrotnie mniejszy, niż dzisiejsza kumulacja. Dodatkowe środki pozwoliłyby przede wszystkim na pokrycie kosztów związanych z budową kanalizacji w gminie. Pomysłów na wydanie pieniędzy jest jednak więcej. - Moglibyśmy przeprowadzić rewitalizację centrum Dębowca, gdzie ma powstać park oraz solanki. Za te pieniądze można również wybudować salę widowiskowo-sportową oraz podjąć się remontu dróg - wylicza Błażej Żebrok z Urzędu Gminy w Dębowcu, który zajmuje się pozyskiwaniem funduszy europejskich.

W cieszyńskim domu dziecka przy ul. Kraszewskiego, mieszka obecnie 30 dzieci. Środki jakimi dysponuje placówka wystarczają na pokrycie podstawowych potrzeb, jednak brakuje na inne wydatki. - Przy takim wsparciu finansowym moglibyśmy podjąć się remontu domu, przeprowadzając jego termomodernizację - mówi Leszek Toman, dyrektor Domu Dziecka w Cieszynie. Dom dziecka cieszyłby się nawet z minimalnej części z tej kwoty - Jeśli tych pieniędzy byłoby trochę więcej to zorganizowalibyśmy kilkudniową wycieczkę dla wszystkich dzieci. A jeśli byłoby ich jeszcze więcej to ufundowalibyśmy mieszkania dla naszych wychowanków - wylicza.

Iwonie Polak, mieszkance Cieszyna trudno jest wyobrazić sobie taką ilość pieniędzy. - Spłaciłabym kredyty moje oraz mojej przyjaciółki, a następnie pomogłabym rodzicom, kupiła dom, no i w końcu pojechała na wymarzone rodzinne wakacje np. na Malediwy - mówi.

W Dzięgielowie Ochotnicza Straż Pożarna działa od 1904 roku. Przez 10 lat miejscowi strażacy zbierali środki dzięki którym niedawno udało się im zakupić samochód. Wóz we własnym zakresie przystosowali następnie do działań ratowniczych. To samochód typu "GLM" - gaśniczy, lekki, z motopompą. Teraz marzą jeszcze o większym - samochodzie "GBA" - gaśniczym, posiadający zasób wody i autopompę. - Całkowity koszt jego zakupu, wraz z wyposażeniem to nawet milion złotych. Chcielibyśmy też rozbudować remizę i przystosować garaże - mówi Dominik Harok, strażak z OSP Dzięgielów.

Mieczysław i Beata Krawczyk, od trzech lat prowadzą prywatne schronisko dla zwierząt Azyl w Cieszynie. Od tego czasu trwa tam nieustanny remont. Budowa kojca to koszt ok. 5 tys. złotych. Tylko na suchą karmę trzeba wydać w ciągu miesiąca kolejne 3 tys. Mimo pomocy sponsorów schronisko nie jest w stanie zaspokoić wszystkich swoich potrzeb. Obecnie przebywa w nim około 150 psów i podobnie jak innego tego typu placówki jest przepełnione. - Żeby polepszyć los, przebywających u nas zwierząt, chcielibyśmy zakupić działkę od miasta. To koszt 500 tys. złotych - mówi o potrzebach i marzeniach schroniska Mieczysław Krawczyk.

Lista popularnych "Lottomilionerów" liczy obecnie 794 osób. Najwyższa wygrana w historii Lotto padła w Elblągu, 28 kwietnia 2010 roku. Było to dokładnie 24.636.124,00 zł. Z kolei najwyższa tegoroczna wygrana, 21.563.992,50 zł, trafiła w ręce osoby, która w marcu zagrała w "totka" w Skawinie. Najwyższe wygrane padły również w naszym regionie. 17 marca 2007 roku szczęśliwiec, który zawarł zakład w kolekturze w Skoczowie wygrał 6 mln złotych. Niedawno minął rok od momentu, kiedy w Cieszynie anonimowa osoba wzbogacił się o blisko 5 mln złotych.

Szansa na trafienie wymarzonej szóstki wynosi 1:13 983 816.