Ustroń: W 80. rocznicę spalenia Synagogi

Ostatni przedstawiciel ustrońskiej społeczności żydowskiej - Otto Windholz, zmarł w listopadzie 2015 r. Był on jednym z inicjatorów powstania pomnika, stojącego dziś na miejscu spalonej synagogi.

"Nie możemy zapomnieć o okrucieństwach wojny, o zbrodniach, o tym, iż zabijano i gnębiono niewinnych ludzi z powodu wyznawania innej, odmiennej od reszty religii, bądź przynależności do innego narodu"-powiedział w czasie uroczystości Prezes Instytutu Śląska Cieszyńskiego Christian Jaworski.

Uroczystość rozpoczęła się d źwiękiem Szofaru – żydowskiego rogu ceremonialnego, a całemu wydarzeniu towarzyszyła oprawa artystyczna z utworami muzyki klasycznej oraz żydowskiej. Na skrzypcach zagrała Anna Chraścina, a wokalem wydarzenie uświetnił Rafał Korzeń z akompaniamentem Daniela Cieślara, który grał na saksofonie.
Podczas uroczystości głos zabrali: Mirosław Suchoń - Poseł na Sejm RP, Przemysław Korcz - Burmistrz Ustronia, Henryk Wieja - dyrektor Chrześcijańskiej Fundacji Życie i Misja w Ustroniu, Dorota Wiewióra - przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej oraz Christian Jaworski - Prezes Instytutu Śląska Cieszyńskiego. Na koniec zaproszeni goście oraz delegacje zapalili znicze i złożyli kwiaty pod pomnikiem.

W wydarzeniu udział brała specjalna delegacja z Izraela na czele z Panem Itsikiem Pietermanem, byłym burmistrzem Kiryat Chaim.
-Organizując tę uroczystość chcemy nie tylko przywracać pamięć o społeczności żydowskiej, ale również pokazać do czego prowadzi pogarda wobec życia ludzkiego, do czego prowadzi bierność wobec zła, jakie bywają skutki niebezpiecznych ideologii politycznych. Do jakiej tragedii może doprowadzić ksenofobia, szowinizm i antysemityzm. Nie możemy zapomnieć o okrucieństwach wojny, o zbrodniach, o tym, iż zabijano i gnębiono niewinnych ludzi z powodu wyznawania innej, odmiennej od reszty religii, bądź przynależności do innego narodu- powiedział w czasie uroczystości Prezes Instytutu Śląska Cieszyńskiego Christian Jaworski.

- Musimy pamiętać do czego prowadzi nienawiść do drugiego człowieka, do czego prowadzi dzielenie ludzi na lepszych i gorszych. Nie możemy pozwolić na to, by historia zatoczyła koło. Pamiętając o przeszłości, wyciągajmy lekcję z historii budując godną i lepszą przyszłość. Zróbmy to tak, by kolejne pokolenia nie musiały się za nas wstydzić, ale by mogły o nas rzec jak o Polakach, którzy w czasie wojny nieśli pomoc Żydom, że zachowali się jak trzeba, że byli przyzwoitymi ludźmi. Niech to będzie nasze największe wyzwanie w XXI wieku – dodał Jaworski.

Obok przemówień, odmówione zostały też modlitwy przez duchowieństwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego, Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i Kościoła Zielonoświątkowego oraz przedstawiciela Żydowskiej Gminy Wyznaniowej z Katowic.
Ofiarami Holocaustu padło 77 ustrońskich Żydów, co stanowiło około 75% całej ówczesnej społeczności. Ich nazwiska zostały odczytane podczas wygłoszonego w czasie uroczystości Apelu Pamięci. Ostatni przedstawiciel ustrońskiej społeczności żydowskiej - Otto Windholz, zmarł w listopadzie 2015 r. Był on jednym z inicjatorów powstania pomnika, stojącego dziś na miejscu spalonej synagogi.

Po uroczystościach, na płycie ustrońskiego Rynku odbył się Koncert Muzyki Żydowskiej zorganizowany wspólnie przez Instytut Śląska Cieszyńskiego oraz Chrześcijańską Fundację Życie i Misja. Wystąpił zespół taneczny „Klezmer” z Cieszyna, który zaprezentował tradycyjne tańce żydowskie, pieśni i utwory wykonał natomiast zespół „Jarmuła Band” z Krakowa.