, czwartek 25 kwietnia 2024
 Media bez wyboru
Media bez wyboru fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Media bez wyboru

REDAKCJA/MAT. PRAS.
Bez wolnych mediów nie będzie demokracji. Nie będzie wolnych wyborów ani wolnych obywateli. Wydarzeniem dnia jest dziś akcja "Media bez wyboru", w ramach której portale internetowe i większość stacji telewizyjnych przerwały nadawanie. Akcja jest protestem przeciwko planom wprowadzenia podatku od przychodów reklamowych.

Po zniszczeniu rządów prawa, władza dąży do likwidacji w Polsce wolnej opinii publicznej. Tracąc media, które upubliczniają ważne dla nas fakty, pogrążymy się w abstrakcji i fikcji . Prawda broni się szczególnie słabo, gdy nie ma jej zbyt wiele wokół. Władzy już nie wystarcza przemilczanie własnych błędów i afer. Teraz zależy im by całkiem zniknęły z mediów. Choć sama marnuje pieniądze Polaków, przedstawi nowy podatek jako wymóg solidarnościowy w obliczu pandemii.

Jako media działające od wielu lat na regionalnym rynku nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Zdecydowanie jednak sprzeciwiamy się używaniu epidemii jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego obciążenia mediów.

Koronawirus wytłumaczeniem na każdą decyzję

Na początku lutego 2021 roku do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów wpisany został projekt Ministerstwa Finansów zatytułowany: „Ustawa o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów”.

Jak czytamy w uzasadnieniu, „w związku z długofalowymi konsekwencjami pojawienia się i rozprzestrzeniania wirusa SARS CoV-2 oraz jego wpływem na zdrowie społeczeństwa ustawodawca widzi konieczność wprowadzania szczególnych rozwiązań, ułatwiających podejmowanie działań minimalizujących jego skutki dla zdrowia publicznego”.

Takie działanie rządu rodzi podejrzenie, że prawdziwą intencją nowej ustawy jest uderzenie i osłabienie mediów w Polsce. Oczywiście wybranych mediów. Chociaż składki od reklam mają płacić wszyscy wydawcy, obóz władzy może przecież wynagrodzić stratę przychylnym mu mediom.

Prowadzony dzisiaj protest jest próbą pokazania rzeczywistości, którą ryzykujemy jako kraj, wprowadzając dodatkowe obciążenia finansowe dla mediów. Świat bez dostępu do informacji jest światem godzącym w podstawowe prawa obywateli w demokratycznym kraju.

W związku z tymi planami media wystosowały do władz RP list otwarty, którego treść przytaczamy w całości.

List otwarty do władz Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych

„Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego "składką", wprowadzaną pod pretekstem COVID-19. Jest to po prostu haracz uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media.

Wprowadzenie go będzie oznaczać:

  • 1. osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru interesujących go treści,
  • 2. ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Ich produkcja daje obecnie utrzymanie setkom tysięcy pracowników i ich rodzinom oraz zapewnia większości Polaków dostęp do informacji, rozrywki oraz wydarzeń sportowych w znaczącej mierze bezpłatnie,
  • 3. pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł,
  • 4. faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej. Według szacunków firmy określane przez rząd jako "globalni cyfrowi giganci" zapłacą z tytułu wspomnianego haraczu zaledwie ok. 50 - 100 mln zł w porównaniu do 800 mln zł, jakie zapłacą pozostałe aktywne lokalnie media.

    Skandaliczne jest również niesymetryczne i selektywne obciążenie poszczególnych firm. Dodatkowo niedopuszczalna w państwie prawa jest próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania.

    Jako media działające od wielu lat w Polsce nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Co roku płacimy do budżetu Państwa rosnącą liczbę podatków, danin i opłat (CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne, opłata VOD itd.). Własną działalnością charytatywną wspieramy też najsłabsze grupy naszego społeczeństwa. Wspieramy Polaków, jak i rząd w walce z epidemią, zarówno informacyjnie, jak i przeznaczając na ten cel zasoby warte setki milionów złotych.

    Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii, jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię COVID-19.”

  • Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
    Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

    Dodaj komentarz

    Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
    • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
    • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
    • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

    Więcej informacji na temat formatowania

    Image CAPTCHA
    Wpisz znaki widoczne na obrazku.
    reklama
    reklama