Królowie polscy w XVI i XVII wieku bywali na Śląsku Cieszyńskim, ale zwykle nie mieli zamiaru dłużej zabawić w tym regionie.
Henryk Walezy
Kiedy w czerwcu 1574 roku Henryk Walezy, polski król, a zarazem następca francuskiego tronu, dowiedział się o śmierci swojego brata Karola IX, nie zastanawiał się długo. Uciekł z Krakowa do Francji. Po drodze jechał przez Śląsk Cieszyński. Zatrzymał się m.in. w gospodzie we Frysztacie, gdzie szybko zjadł obiad.
Właściciel gospody był mistrzem reklamy, bo jeszcze w 1597 roku na drzwiach lokalu wisiał herb Henryka Walezego z łacińskim napisem, informującym, że 19 czerwca 1574 roku stołował się tutaj król Polski i Francji.
Władysław IV
W 1638 roku król Władysław IV Waza wybrał się do kurortu w austriackim Baden. W drodze powrotnej jechał przez Śląsk Cieszyński. Monarsze towarzyszył m.in. wojewoda bełski Jakub Sobieski (ojciec późniejszego króla Jana III), który w swoim pamiętniku zanotował pod datą 2 listopada 1638 roku: Jedliśmy obiad w Strumieniu, gdzie nam dziedziczka, z domu księżna Cieszyńska, żona książęcia Lichtensteina starego [Elżbieta Lukrecja], półmiski rozsełała i nagotowała się była na króla JM prosząc, aby do niej wstąpił na bankiet do domu. Sama jednak zajechała do miasteczka królowi JM drogę i witała, i prosiła królestwa Ich Mościów na bankiet, ale się król JM wymówił i nocował tego dnia w Pścinie [tj. w Pszczynie, czyli już poza granicami Księstwa Cieszyńskiego].
Jan Kazimierz
W gorszych okolicznościach przyrody w naszym regionie zjawił się Jan Kazimierz, młodszy brat i następca Władysława IV. Po najeździe Szwedów w 1655 roku musiał opuścić Rzeczypospolitą Obojga Narodów. Najpierw schronił się w Głogówku. Kiedy w grudniu 1655 roku sytuacja w kraju zaczęła ulegać poprawie, król postanowił wrócić, ale przez Słowację, czyli używając ówczesnych nazw: przez Górne Węgry. Przejeżdżał przez Cieszyn, gdzie - jak zanotowano miejskiej księdze rachunkowej - "na Frystuk se zastawil". W sumie królewska wizyta kosztowała miasto ponad 57 złotych (dla porównania na szpital mieszczański, czyli przytułek, wydano w ciągu roku 15 złotych).
Cytaty pochodzą z: Jakub Sobieski, Peregrynacja po Europie. Droga do Baden, Wrocław 2005; Janusz Spyra, Gospodarka komunalna Cieszyna w świetle miejskich ksiąg rachunkowych z XVI - XVII w., [w:] Z badań nad dziejami politycznymi i społeczno-gospodarczymi Cieszyna od średniowiecza do czasów współczesnych, red. Idzi Panic, Cieszyn 2005.
Dodaj komentarz