Wiedza nt. pierwszej pomocy niezbędna. "Każdy w ciągu życia będzie potrzebował pomocy"- "Na ratunek" - to hasło tegorocznego finału WOŚP, dlatego uznaliśmy, że temat pierwszej pomocy w tym kontekście jest bardzo ważny i chcieliśmy go poruszyć - tłumaczy Joanna Branicka, komendantka Hufca Ziemi Cieszyńskiej, szefowa cieszyńskiego sztabu WOŚP. Na starcie stanęły cztery ekipy składające się z jednego do czterech osób. Zadaniem uczestników było dotarcie do punktów kontrolnych rozmieszczonych w centrum miasta, gdzie musieli wykazać się swoją wiedzą dotyczącą udzielania pierwszej pomocy podczas zainscenizowanych przez organizatorów najprzeróżniejszych zadań, w których ktoś potrzebował pomocy. - Jesteśmy uczniami klasy o profilu medycznym, co wymaga od nas tego, aby interesować się i mieć wiedzę na ten temat, a dzięki takim działaniom możemy sprawdzić siebie. Zawsze byłem zwolennikiem uczenia się o pierwszej pomocy, bo chciałbym by w sytuacji gdy coś mi się stanie, zawsze w pobliżu byli ludzie, którzy będą wiedzieli jak mi pomóc i żebym ja wiedział jak pomóc komuś - zauważa Filip Fluder z Liceum Ogólnokształcącego im. Antoniego Osuchowskiego w Cieszynie, który wziął udział w wydarzeniu. Organizatorzy przygotowali symulację zdarzeń, które na co dzień mogą spotkać każdego nas na ulicy, w drodze do szkoły czy pracy. Były to omdlenia, utrata przytomności, atak drgawek i astmy, czy wypadek komunikacyjny. Zadania miały być jak najbardziej realne, dlatego nie zabrakło imitacji krwi, czy ataku histerii uczestników zdarzeń. - Zdobyte tutaj doświadczenie na pewno się przyda, bo jak pokazały te próby, wcale nie jest to takie łatwe jak w teorii. Przy każdym zadaniu poprawiliśmy pewne elementy, bo już wiem co mogłoby być inaczej i lepiej - mówił już po zakończeniu zadań Krystian Bąk ze Szkoły Organizacji i Zarządzania w Cieszynie. Niestety w Polsce cały czas zbyt mało osób wie jak udzielać pierwszej pomocy przedmedycznej. - Młodzi ludzie chętnie się uczą, ale tylko wtedy, kiedy odbywa się to poprzez zajęcia praktyczne, dlatego taka akcja jest świetną okazją do tego. Niestety w programie nauczania są zaledwie dwie godziny zajęć, gdzie poruszane są takie kwestie, a to zdecydowanie za mało - przyznaje Mirosława Szweda, nauczycielka przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa w Zespole Szkół Budowlanych w Cieszynie. A dlaczego warto się szkolić? - Statystycznie każdy człowiek cztery razy w ciągu swojego życia będzie potrzebował udzielenia pierwszej pomocy przez kogoś z otoczenia - mówi Piotr Spychała, instruktor Harcerskiej Szkoły Ratownictwa, który przygotował zadania dla uczestników Ratowniczej Gry Miejskie. - Tymi rękami jestem w stanie pomóc jednej osobie, a kiedy nauczę was, tych osób będzie znacznie więcej, dlatego warto uczyć i się uczyć - podsumowuje Spychała.
|
reklama
|
Dodaj komentarz