Niepełnosprawność ruchu czy wzroku, nie zwalnia nikogo z obowiązku załatwiania spraw urzędowych, a osoby z tymi niepełnosprawnościami starają się załatwiać je osobiście. Nie inaczej ma się sprawa, gdy chodzi o żyjących, w świecie ciszy.
W przypadku osób niesłyszących niepełnosprawność widoczna jest dopiero wtedy, kiedy chcą oni nawiązać kontakt z drugim człowiekiem lecz napotykają barierę, której przysłowiowy Kowalski nie jest w stanie pokonać.
Tak jak pismo punktowe, którym posługują się niewidomi, tak język migowy jest dla niesłyszących jedną z najprostszych form komunikacji, lecz okazuje się, że tylko nieliczna część pełnosprawnego społeczeństwa umie się nimi posługiwać.
Obecnie dostępne są programy ułatwiające korzystanie przez osoby niepełnosprawne z telefonu czy komputera i wiele urzędowych spraw mogą oni załatwić zdalnie, jednak nie wszystkie i wtedy muszą osobiście pofatygować się do urzędów.
Wskazane jest więc aby właśnie w urzędach była osoba posługująca się językiem migowym, co pozwoli osobie niesłyszącej na szybkie załatwienie danej sprawy.
Miłym zaskoczeniem była informacja , że w cieszyńskim ratuszu pracuje osoba posługująca się również językiem migowym i z jej pomocą niesłyszący mogą sprawnie porozumieć się z urzędnikiem.
Podobnie ma się sprawa w przypadku Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w którym pracuje osoba dedykowana również osobom niesłyszącym. Wydawać by się więc mogło, że i w cieszyńskim MOPS jest taka osoba, jednak jak się okazało w tej instytucji kontakt z niesłyszącym podopiecznym opiera się wyłącznie na formie pisanej.
Niewątpliwie byłoby dobrze, gdyby w każdym z urzędów była osoba przeszkolona zarówno z pisma punktowego jak i języka migowego, co znacznie ułatwiło by załatwianie spraw zarówno przez osoby niewidzące jak i niesłyszące.
Ważne jest, aby sami zainteresowani nie bali się zgłaszać takiej potrzeby, a dzięki temu obecność tych, którzy będą służyć im pomocą stanie się standardem.
a inne gminy w powiecie?
Dodaj komentarz