- Jeśli się nie zaczniemy dogadywać natychmiast, jeśli nie zastosujemy do tego sprawdzonych metod edukacji pozaformalnej, jeśli nie powstaną masowe produkty integracji społecznej, za kilka lat dzisiejsi nastolatkowie wrócą do rozmów o eutanazji i domach starców. To dopiero będzie szok! Lepiej stworzyć wspólną strategię. Jak się uda to też będzie szok - pozytywny - mówi w drugiej części rozmowy z portalem gazetacodzienna.pl Michał Paluch, współtwórca Freestyle City Festival, koordynator Transgranicznego Centrum Wolontariatu i Wsparcia Imprez.
W pierwszej części wywiadu rozmawialiśmy o zagrożonych losach Freestyle City Festival. Tymczasem na czwartkowej sesji zaprosiliście władze miasta do współtworzenia Strategii Polityki Młodzieżowej i Spójności Społecznej na lata 2012-2017. O jakie konkretne działania chodzi?
Od poniedziałku każdy radny, który na piśmie potwierdził aplikację do współtworzenia Strategii ma przydzielonego, wyszkolonego wolontariusza TCW. Do września wolontariusz ma za zadanie rozpoznać możliwości czasowe i operacyjne radnego oraz wdrożyć go w metodykę naszego działania. Od radnego oczekujemy potrzymania motywacji i serdeczności, z jaką przyjął wolę dalszej współpracy. Mile widziany będzie również wspólny spacer po mieście czy wzajemne wizyty w biurach. Zaczynając od takich normalnych, międzyludzkich relacji przechodzimy na wyższe poziomy współpracy. Tak widziane tandemy mają na celu nie tylko zbliżenie dwóch kultur i pokoleń, ale przede wszystkim przygotowanie mentalne i operacyjne do wspólnych, trudnych warsztatów. Od września na terenie Zamku Cieszyn, gdzie znajdują się nasze biura, rozpoczną się prace studyjne. Atutem jest nie tylko samo miejsce, ale przede wszystkim wyposażenie i niezbędne materiały dydaktyczne. Jesteśmy przygotowani do przyjęcia kilkudziesięciu osobowej grupy, która zaczynając od wspomnianych tandemów, zintegrowana będzie w trzech komisjach - finansowej, lobbystycznej i metodycznej. Przewidujemy cztery kilkugodzinne sesje. Każda będzie monitorowana przez lokalne media.
Czy to nie zbyt duży szok dla starszego pokolenia, które przyzwyczajone jest do tradycyjnych metod pracy?
Obecnie trwa Europejski Rok Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej. Poprzedni, w całej Europie poświęcony był wolontariatowi młodzieżowemu. Komisja Europejska wie co robi, szykując się do bardzo niebezpiecznego zjawiska, jakim jest gigantyczne zaburzenie równowagi demograficznej. Również w naszym kraju. Jeśli się nie zaczniemy dogadywać natychmiast, jeśli nie zastosujemy do tego sprawdzonych metod edukacji pozaformalnej, jeśli nie powstaną masowe produkty integracji społecznej, dzisiejsi nastolatkowie za kilka lat wrócą do rozmów o eutanazji i domach starców. To dopiero będzie szok! Lepiej stworzyć wspólną strategię. Jak się uda to też będzie szok - pozytywny.
Co zawierać ma taka strategia?
Przykładem takiego produktu strategicznego jest Freestyle City, który w krótkim czasie dotarł do kilku dziesięciotysięcznej rzeszy sympatyków w każdym wieku. Czas na kolejne. Strategia zawierać ma opis, kalkulacje finansowe i harmonogram wdrażania produktów z zakresu inżynierii społecznej. Przykładem mniejszego celu operacyjnego jest "Talents Promo Team", czyli wyszukiwanie i patronowanie talentów w zakresie poszczególnych przedmiotów szkolnych. Jeden miesiąc - jeden przedmiot. W tym czasie dyrektorzy szkół, media i rówieśnicy mają szczególnie promować najzdolniejszych, których będziemy pokazywać i szkolić w kompetencjach, gwarantujących im późniejsze przetrwanie na rynku pracy.
Nieco większym celem jest "Superhero Walking", czyli stworzenie 100 kilometrowej pętli wokół Cieszyna i Czeskiego Cieszyna, którą nastoletnia młodzież zaliczałaby na piechotę w ramach masowej, zintegrowanej inauguracji roku szkolnego w gimnazjach. Niech zobaczą i dotkną z każdej perspektywy tego co nazywa się Ziemią Cieszyńską. Dla starszej młodzieży proponujemy rywalizacje w ramach wielkich podchodów miejskich zwanych "Street Cross Games" oraz comiesięczne debaty oxfordzkiej w ratuszu. Dla mieszkańców miasta przygotowujemy "I Kongres Cieszyniaków" zwany według ONZ, "General Assembly". To tylko wybrane przykłady plus wspomniana wyżej "Akademia Radnych", która w kilku latach ma wykształcić fachowców w zakresie aktywności i komunikacji społecznej.
Każdy pomysł to określony koszt. Na papierze wyglądać może obiecująco, a rzeczywistości?
Popatrzymy na budżet miasta w zakresie wydatków związanych z realizacją zadań statutowych ale nie tylko. Kultura fizyczna, zadania w zakresie oświaty i wychowania, zadania w zakresie turystyki, zadania w zakresie kultury i ochrony dziedzictwa narodowego to obszary, w których proponowana Strategia może zająć miejsce. To oceni komisja finansowa Strategii. Warto przy tym zwrócić uwagę na środki zewnętrzne - unijne i strukturalne, w tym szczególnie te związane z ekonomią społeczną i integracją. Tu o konsultacje zwrócimy się również do sprawdzonych podmiotów, których na lokalnym rynku nie brakuje. Mamy czas do stycznia 2013 roku, kiedy kończy się finansowanie Transgranicznego Centrum Wolontariatu i Wsparcia Imprez, które jest projektem współfinansowanym ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa. Dzięki temu, na chwilę obecną mamy pełne zaplecze i gotowość do fachowej analizy ekonomicznej proponowanych produktów. Dodatkową motywacją do takiego systemowego działania jest jeden z obowiązkowych celów operacyjnych TCW czyli publikacja podręcznika metodycznego zawierającego dokładny opis naszej dydaktyki. Ma on być upubliczniony w języku polskim, czeskim i angielskim.
O co na koniec chciałbyś zaapelować do władz i mieszkańców Cieszyna? Jak przekonać do waszego pomysłu, a właściwie wielkiego planu, przeciętnego mieszkańca miasta?
Wydaje mi się, że apelowanie trafia tylko do serc. My natomiast chcemy trafić do rozumu jednego i drugiego pokolenia. Tu nie ma miejsca i czasu na patetyczne słowa i apele. Tu raczej chodzi już tylko o podawanie instrukcji działania. Co to oznacza? Przede wszystkim wzmożoną aktywność mediów, w zakresie informowania mieszkańców o kolejności naszych działań i efektach pracy. Patronat nad tym społecznym projektem zawierać powinien element stałej łączności z mieszkańcami, którzy w tej naszej cieszyńskiej drużynie pełnią zadanie trzynastego zawodnika czyli kibiców. Ważną pozycje mają również sceptycy i cynicy, którzy w grze zespołowej są często niedoceniani. Ich rolą jest "nieprzeszkadzanie", co wymaga dużego wysiłku. Jeśli Strategia zakończy się sukcesem, będzie miała wielu ojców. I o sceptykach nie możemy wtedy zapomnieć.
Osoby zainteresowane kontaktem z TCW proszone są o przesłanie maila na adres transgraniczni@gmail.com.
.jpg)
Prosze o udzielenie odpowiedzi na postawione wczesniej pytania. Nie wierze ze nikt z TCW tu nie zagląda. Myslę ze informacje o sytuacji prawnej TCW zainteresują nie tylko mnie.
Witam Panią lub Pana (racjonalny). Wszelkie informacje o projekcie są publiczne, w przeciwieństwie do Pana lub Pani tożsamości. Racjonalnie byłoby się zatem przedstawić. Jeśli jednak anonimowość pozwala Panu lub Pani poczuć się pewniej, to proponuję zapoznać się formalnymi informacjami na temat projektu, dostępnymi pod linkiem UM: http://www.cieszyn.pl/?p=categoriesShow&iCategory=2921
Zapraszam do biura TCW na spotkanie, poprzedzone informacją na maila transgraniczni@gmail.com Biuro służy tego typu informacjami.
Pozdrawiam. Poznajmy się. Michał Paluch.
Szanowny Panie. Przytyki do niejawności mojej tozsamosci sa nie na miejscu - nie jestem osobą publiczną i nie musze w internecie podpisywac sie imieniem i nazwiskiem - nie jestem osobą anonimową bo w przeciwieństwie do Pana zweryfikowaną przez serwis i zawsze używającą tego samego nicka. Prosze nie zmieniać tematu dyskusji.
Informacje pod tym linkiem to jest to samo co na przytoczonych przeze mnie stronach + całosciowy budżet (25024€) + aktualnosci : "luty -powołanie, marzec - inauguracja". JA zadałem konkretne pytania i na żadne nie padła odpowiedz. Skoro wybiera PAn ten kanał komunikacji i ukazują sie dwa duze artykułu o TCW, to prosze te okazję wykorzystać do opisania czym sie zajmujecie. Jeżeli jest Pan pewny swych racji i nie jest to kolejny euro-humbug to nie wiem w czym problem.
Szanowna Pani lub Panie. Proszę się tak nie unosić moją prośbą o tożsamość. Mam wrażenie, że ma Pan potrzebę wprowadzania elementów przesłuchania, podczas gdy ja udzieliłem wywiadu na zupełnie inny temat. Wszelkie informacje formalne, o jakie Pan/Pani pyta są dostępne publicznie również na poziomie wnikliwości, o którą Pan/ Pani wnioskuje. Proszę wykonać trochę pracy i spotkać się w UM lub w Biurze TCW. Szkolimy wolontariat w zakresie aktywności w przestrzeni publicznej i wspieraniu imprez, odbywających się w mieście. Istotnym elementem szkoleń są tematy komunikacji społecznej i zarządzania własnym pomysłem. Uczymy się również języka czeskiego i wystąpień publicznych. Od kwietnia wsparliśmy wolontariatem takie imprezy jak Gramolajf, Święto Herbaty, Kręgi Sztuki. Obecnie przygotowujemy się do Freestyle City Piknik i obsługi imprezy King of The Freestyle. Namawiam do zwiększenia zaufania i trochę więcej freestylu. A jeśli ma Pan/Pani nieco poczucia humoru a „dziobanie” jest Pana/Pani pasją proponuję nick „dzięcioł”. Pozdrawiam. Tym bardziej warto się poznać. Michał Paluch.
Piękny pokaz (anty)umiejętnosci PR - 2 komentarze i 90% argumetow ad personam - widze że lata szkoleń na nic sie zdały. Doskonale wszyscy wiemy że informacje o które prosze nie są i nie bedą powszechnie dostepne. Mamy XXI w i szczytem ironii jest fakt że ktoś kto domaga sie lepszej komunikacji nie jest w stanie komunikować się sam, podobnie - teoretycznie "doceniając rolę sceptyków" nie robi nic aby rozwiać ich watpliwosci. Przy takim podejsciu już nie chce mi sie zagłebiać w działalność TCW - intuicja mi mówi że w rozliczeniu będą przeważały koszty osobowe albo "cele statutowe".
p.s. Super że Cieszyn ma własne, nawet "transgraniczne", centrum wolontariatu i poszukuje wolontariuszy do TdP przez ogłoszeniai. Za to z pewnoscia sprawdziliście swój potencjal przy euro2012 - taka okazja sie nie powtórzy. Sprawdziliście, prawda ?
współczuję tym radnym że w przypływie szczerych chęci zgodzili się że jakiś małolat w te upały będzie się za nimi snuć i wymądrzać... efekt tej współpracy murowany, cos jak przy tej praktyce uśmiechniętego urzędu jak dzieci na jeden dzień przejmują klucze do ratusza...
Fiu, fiu, nie byłem może dwa miesiące na spotkaniach TCW, a tu widać już jest przygotowany cały plan na parę najbliższych lat. Jak najbardziej mi się to podoba. Cieszę się, że jest w Cieszynie ktoś, kto ma mnóstwo pomysłów, potrafi przejąć inicjatywę i, co najważniejsze, nie boi się iść pod prąd. Powtórzę się prawdopodobnie, ale wspomnę, że mam już dość starych pierników, którzy niewiele wiedzą o życiu w mieście, bo cieszą się Cieszynem od 40 lat, nigdzie nigdy nie wyjeżdżają i nie zamierzają oglądać go innym, niż jest dzisiaj. Od razu nasuwa mi się myśl, że miasto nie można, ale trzeba zmienić. Pamiętajcie, że miasto ma służyć ludziom, ma ich rozwijać i integrować, nie dzielić i sprawiać same problemy. Ilu z nas narzeka na dziurawe drogi, ronda na Katowickiej, źle utrzymany basen, szkoły, szpital, Stare Miasto, a nie chce nic z tym zrobić? Tak, nie chce. Bo samo narzekanie nie wiąże się z chęcią poprawy stanu istniejącego. Przecież radny nie domyśli się sam, że nie podoba się Wam kolor, na jaki pomalowano blok z naprzeciwka. Paluch chyba jako pierwszy próbuje zintegrować decydentów z ludźmi najbardziej potrzebującymi, czyli młodymi, sam żałuję, że sam nie miałem takiej okazji, gdy byłem w wieku tych wolontariuszy. Można spytać, dlaczego to akurat młodzi są nagle tacy ważni. Otóż gdyby nie oni, starsi ludzie umieraliby w domach lub na ulicach, bo nie znalazłby się nikt, kto byłby w stanie im pomóc. To całkiem prosta zależność, najpierw starsi pomagają młodszym, później odwrotnie. Jeśli nic nie zmieni się w polityce miasta, do 50 lat nie będzie nawet czym zarządzać.
Cieszyn to miasto przygraniczne, a w takich handel to podstawa. Jednak poza rosnącym z roku na rok zaśmieceniem krajobrazu miejskiego reklamami, chciałbym tu widzieć więcej zieleni, miejsc przyjaznych dla każdego, nie tylko młodego, zdrowego na ciele i umyśle, więcej możliwości dla młodzieży, która z nudów podpala śmietniki. Nie wyobrażam sobie, że poszukując pracy, mam do wyboru jako kierowca rozwozić pizzę albo jako sprzedawca wciskać ludziom towarów, których sam bym nie kupił. Chcę, żeby to miasto było różnorodne, wesołe, nie zszarzałe, ponure i tak historyczne, że żywi ludzie powoli zmieniają się w zabytki.
Życzę każdemu takiego spojrzenia na rzeczywistość, jakie ma Michał Paluch. Nie wierzę, że godzicie się na to, co Was otacza. Jedyne, czym się od niego różnicie, to fakt, że on coś z tym robi.
Chciałem sobie poczytać co to jest TCW - co to za twór. Google wypluło na pierwszej pozycji Waszą stone na facebooku z której nic nie wynika. Z kolejnej strony dowiedziałem sie ze jest to projekt Gminy Cieszyn, który jak to już tradycja nakazuje ma pomóc, wspierać, szkolić, stymulować - czyli wyciągać pieniądze. Projekt ma trwać rok - do końca stycznia 2013. Dofinansowanie to 21 270,40 EUR, czyli 1772,5 €/mies. ( ponad 7000zł/ms.)stosunkowo niewiele - Ile wynosi budżet i skąd pochodzi reszta pieniedzy ? Czy zostal już zakupiony "niezbedny sprzęt informatyczny i medialny" ? Co się z nim stanie po zakończeniu projektu ? Ile płacicie za zajmowane pomieszczenia na ZSiP ? Chciałbym poznać odpowiedzi na te pytania. Kiedyś (za poprzedniego własciciela) obserwowałem w tym serwisie promocję projektu o chyba najbardziej żenującej nazwie w historii dotacji "CieszLab". Pod artykułem zapowiadającym niezwykłe wydarzenie (które już zapewne nik nie pamięta jakie to niezwykłe korzysci miało przynieść - bodajże dla III sektora) rozpoczela sie ciekawa dyskusja z udziałem wnioskodawcy - stanęło na konsensusie "po czynach ich poznacie/zobaczymy z 10 miesiecy". Ostatecznie pojawił sie mały artykulik - cenzor nie nadążał usuwać komentarzy, wiec je wylaczył - szybki zniknąl ze strony głównej. Pieniadze wydane, ludzie "wyszkoleni", projekt wypromowany i nawet barany nie zastanawiają sie już gdzie jest wełna..... tak to sie toczy w naszej matuszce unii.
Projekt prowadzi Gmina Cieszyn więc zgłoś swoje pytania do niej i otrzymasz odpowiedź a tak to tylko ryk jelenia na puszczy....czy coś w ten deseń
Dalibyscie sobie spokoj z ta cenzura. Ludzie to widza i tracicie wiarygodnosc. Poza tym pisanie o cenzurze za poprzedniego wlasciciela nie jest czyms co wa sobarcza - z ciekawosci przeczytalem artykuly o cieszlabie i az smutne jak to sie wszystko sprawdzilo - to jest sprawa z 2008 roku - co z tego po tych 4 latach mamy ?
chciałem sobie poczytać co to jest TCW - co to za twór. Google wypluło na pierwszej pozycji Waszą stone na facebooku z której nic nie wynika. Z kolejnej strony dowiedziałem sie ze jest to projekt Gminy Cieszyn, który jak to już tradycja nakazuje ma pomóc, wspierać, szkolić, stymulować - czyli wyciągać pieniądze. Projekt ma trwać rok - do końca stycznia 2013. Dofinansowanie to 21 270,40 EUR, czyli 1772,5 €/mies. - stosunkowo niewiele - Ile wynosi budżet i skąd pochodzi reszta pieniedzy ? Czy zostal już zakupiony "niezbedny sprzęt informatyczny i medialny" ? Co się z nim stanie po zakończeniu projektu ? Ile płacicie za zajmowane pomieszczenia na ZSiP ? Chciałbym poznać odpowiedzi na te pytania.
tutaj jest podobny problem: "...Problem z którym borykają się organizatorzy tkwi również w niskich dofinansowaniach otrzymanych od miasta i województwa. - Od miasta dostajemy 25 tys. zł. Mówią, że nie mają pieniędzy. Nie mam podstaw, żeby im nie wierzyć, że tak nie jest. Z dotacji miejskiej opłacamy przede wszystkim wynajęcie obiektów (Kino Piast, Teatr im. A. Mickiewicza, Zamek Cieszyn - przyp. red.). Nie krytykuje tutaj absolutnie Andrzeja Łyżbickiego, czy Ewy Gołębiewskiej. Są dobrymi partnerami, których trzymają jednak przepisy, które zaznaczają, że muszą pobrać pieniądze za wynajem. Te pieniądze wracają więc do kasy miasta - przyznaje Dygoś i dodaje, że innym powodem jest to, że ilość imprez w Polsce rośnie i wszyscy dostają dofinansowania z tego samego źródła, z ministerstwa, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. - Mimo że jesteśmy dobrze postrzegani w Polsce, nie dostajemy takich pieniędzy, które umożliwiłyby organizację tego typu imprezy jak np. festiwale: warszawski, krakowski, czy Era Nowe Horyzonty. Dostaliśmy 30 tys. zł. Podobnie z władzami województwa. Tam dostajemy ok. 15 tys. zł. Duże pieniądze natomiast dostają Katowice.
- Myślę, że to duży problem Cieszyna. Parę nośnych, świeżych imprez jak np. Jazzowe Spotkania Przyjaźni, Teatry Małych Form, po pewnym czasie umierało - mówi Marian Dembiniok, dyrektor Muzeum Śląska Cieszyńskiego i dodaje, że "robić kulturę" jest o wiele łatwiej w dużych ośrodkach, gdzie są pieniądze, możliwości...."
"...grajdoł,...zawiść...jad.....małość.....szlag mnie trafia........krytykowania, obrażania, plucia jadem gdzie popadnie........umierającym mieście... skrytykować i zgnoić.......Moja propozycja dla wszystkich młodych i nie tylko, jeżeli macie pasję,energię i power do czegokolwiek to jak najszybciej uciekajcie z Cieszyn...." - to się nazywa teraz ironią? Przecież tym tekstem zniechęcisz nawet lwa do polowania w Cieszynie. Ty naprawdę masz taki pogląd o mieszkańcach w Cieszynie?, tylko dlatego, że parę czy może nawet jedna osoba pod różnymi wpisami pisze "tak czy inaczej"? Tym razem zostawię to bez komentarza. Ja tylko chciałbym wiedzieć, gdzie tak naprawdę chcesz tych młodych wysłać? - do Irlandii, Anglii, Holandii?, przecież problemy tego czy podobnego rodzaju są w całej Polsce, a nie tylko w Cieszynie:-) pozdrawiam
sorry ale chyba tylko analfabeta nie rozumiał ironii w ostatnim zdaniu
Podoba mi się pomysł z pętlą wokół Cieszyna, ale nie na siłe. Niech będą jeszcze alternatywne możliwości: np. wycieczka rowerowa http://rowerowe.pl/trasy_podglad?trasa=114
moje pierwsze zdanie nie dotyczyło Pana Palucha. A do tego, co się zwie: "taki jeden stela", poczytaj dobrze swój post i wiesz do czego powinieneś dojść, że psujesz to, co chce naprawić Pan Paluch czyli kładziesz mu kłody pod nogi ale z drugiej strony twierdzisz, że go popierasz:-) No bo np:Pan Paluch próbuje coś zrobić w naszym mieście, żeby młodzi nie wyjeżdżali, a TY namawiasz, żeby wyjeżdżali:-) Jakie to polskie, taka fałszywość. Klepiąc po plecach i mówiąc mu -"jestem Twoim przyjacielem" masz na myśli - żeby mu się nie udało. Czy może tak Ci tylko wyszło?
Do wielkiego Inspiratora: cyt." niemożliwe jest zaspokojenie potrzeb wyższego rzędu bez wcześniejszego zaspokojenia tych niższego rzędu" . Samo szaleństwo w oczach, Harwardzkie i Oxfordskie odwołania oraz przebojowość na pograniczu arogancji to jednak jeszcze za mało......
Arogancji i samouwielbienia nie należy mylić z kompetencją! Tą myśl dedykuję panu Paluchowi...
/
Im więcej słów , tym mniej treści. Wszystko.
... no i tak to Michale właśnie wygląda w Cieszyńskim grajdole. Mam nadzieję, że takie jak poniższe wpisy Cię nie ruszają. Co do krytykantów wszystkich i wszystkiego - ludzie ile w Was zawiści, jadu i małości. Już mnie szlag trafia jak ciągle i wszędzie widzę ten naszą (polską) mentalność. Nic nie zrobić w nic się nie zaangażować, o pracy charytatywnej i wolontariacie już nie wspomnę ale do krytykowania, obrażania, plucia jadem gdzie popadnie to pierwsi. Jaki gość (M.Paluch) jest, taki jest ale coś już zrobił, i ciągle jeszcze coś robi w tym umierającym mieście. Więc zamiast wspomóc, zdopingować dodać sil i energii - lepiej nie mając pojęcia skrytykować i zgnoić. Jakie to Polskie. Moja propozycja dla wszystkich młodych i nie tylko, jeżeli macie pasję,energię i power do czegokolwiek to jak najszybciej uciekajcie z Cieszyna.
pozdrowienia dla tych co umieją zrozumieć i docenić ... cokolwiek
komuś może się nie podobać ten czy inny, może nie odpowiadać mu charakter ten czy inny ale jak można się wyrażać publicznie, że ten jest taki czy owaki. Przecież taka osoba sama sobie wystawia opinie, a siebie na pośmiewisko. apropo tematu,dodam, że nie tylko młodzi wyjeżdżają ale starsi też. Nie dzielmy ale łączmy, to podstawa. I tak, parę pytań mi się nasuwa: jaki koszt pomocy, dotacji oczekuje Freestyle City Festival, żeby w miarę normalnie funkcjonował; jak długo może taki festiwal działać (chodzi mi w danym roku, np: tydzień, dwa, może miesiąc) Wtedy interesował by mnie koszt załóżmy na jeden dzień (dotacji miejskiej). Pytam bo próbuje ustalić jaki zysk w miarę wymierny będzie z tego dla naszego miasta. Rozumiem, że poprzedni burmistrz nie był zbytnio zainteresowany budowaniem zakładów w Cieszynie, a dzisiejszy w ogóle o tym nie mówi (ja nie słyszałem), więc zakładam, że jedynym ratunkiem byłaby turystyka ale dzisiejszy Cieszyn, przy najlepszych chęciach, mamy zwiedzony w ciągu dwóch dni (z przerwami na wypoczynek) i tu powstaje pytanie co dalej, co zaproponować tym turystom, żeby zostali dłużej? jedną z okazji byłby może festiwal ale jak długo i przy jakich kosztach, jaka grupa społeczna przyjedzie zobaczyć taką imprezę jeżeli Ona jest skierowana przede wszystkim do młodych? (co nie oznacza, że jest źle) Jaka młodzież przyjedzie? czy tam mająca pieniądze, które zechce wydać, czy też ta młodzież, która zechce oglądnąć za darmo, wyspać się na łące pod namiotem - najlepiej za darmo, zjeść konserwę, którą przygotuje Mamusia albo kanapeczki i do tego może jakiś bimberek - najlepiej za darmo...., przy okazji może szybę wybije, może gdzieś obrziga teren, naśmieci i komuś nada. (spoko, nie widzę to aż tak czarno:-) Tak obserwując, dużo ludzi chce robić kulturę, chce dotacji, a ja chce wiedzieć jakie wymierne zyski są dla miasta, jeżeli to miasto ma pomagać finansowo. Często ludzie, którzy tworzą kulturę mówią, że zyski niewymierne będą ( a ja to czytam - ŻADNE!!!) Niektórzy tak po europejsku zaczynają mówić, a ja na to, że próbowali zrobić Japonię, Irlandię i Bóg jeden co jeszcze chcieli, a ja bym chciał normalny kraj, normalne miasto, normalny Cieszyn, w którym jest praca wszystkich, którzy jej chcą, żeby było wynagrodzenie za które można normalnie żyć, żeby nie palili śmieci w piecach, żeby nie palili mułu, czy innych toksycznych rzeczy, żeby było czyste powietrze.Nie wymagam chyba wiele. Ja to nazywam normalnością. pozdrawiam
Michał Paluch - Miejski Karaluch
Co to za produkt ten Paluch. Edukacja pozaformalna,produkty integracji społecznej,wspølna strategia,szok,aplikacja do wspøłtworzenia,mo←liwo„ci czasowe i operacyjne radnego, zbli←enie dwøch kultur -mam ju← do„c na samym starcie. Møw i pisz po ludzku. Z ta nowomowa zapisałes sie do ludzi wyjatkowo zakreconych. Widac ,ze normalnie w Ciesyynie juz nie bedzie.
Michał Paluch to arogancki młody człowiek , który niewiele zrobił , ale ma bardzo wysokie mniemanie o sobie. Po prostu bufon.
Dodaj komentarz