, czwartek 25 kwietnia 2024
Luteranie krytykują zadanie z testu gimnazjalnego
Pod listem, obok biskupa Samca, podpis złożył także generalny wizytator nauczania lekcji religii z ramienia Kościoła luterańskiego ks. Adrian Korczago. fot: luteranie.pl



Dodaj do Facebook

Luteranie krytykują zadanie z testu gimnazjalnego

JM
Jako "niezwykle tendencyjne i utrwalają negatywne myślenie o luteranach" określił bp. Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, jeden z tekstów, który znalazł się we wtorkowym egzaminie gimnazjalnym. W tej sprawie wystosował list otwarty do minister edukacji Krystyny Szumilas.

Uczniowie trzecich klas pisali we wtorek egzamin gimnazjalnym z części humanistycznej. Uzupełnieniem jednego z zadań części z historii i wiedzy o społeczeństwie był tekst "Mandatdo starostów o zwalczaniu herezji luterańskiej króla Zygmunta I Starego".

- Dokument ten opisuje nastawienie do luteranizmu w czasach Reformacji. Wyrwany jednak z kontekstu i nieopatrzony stosownym komentarzem mógł i wzbudził szereg negatywnych emocji. Dotyczyło to zwłaszcza tych gimnazjalistów wyznania luterańskiego, którym na co dzień przychodzi żyć w diasporalnych warunkach. Są oni, ze względu na swą odmienną przynależność wyznaniową, wytykani palcami i zdani niejednokrotnie na niewybredne komentarze - napisał bp. Samiec.

W teście gimnazjalnym zacytowano fragment, w którym znalazły się słowa: "Minęło już kilka lat, gdy z powodu szerzenia się zarazy luterańskiej wydaliśmy mandat, aby zapowiedział wszystkim szeroko dookoła, by nie odważyli się podróżować do Wittenbergi albo do tych miejsc, w których istniałoby jakieś podejrzenie herezji, lub też wysyłać tam swoje dzieci. Ktokolwiek by zaś odważył się książki zarażone zarazą luterańską wwozić lub posługiwać się nimi prywatnie lub publicznie, ten stanie się winnym kary gardła, proskrypcji i utraty wszystkich dóbr".

- Zacytowany w teście fragment wspomnianego powyżej dokumentu może jedynie takie zachowania pogłębić. W kontekście nikłej wiedzy na temat innych wyznań, z którą mamy do czynienia w naszym kraju, pobieżne odczytanie fragmentu Mandatu, zwłaszcza w obliczu egzaminacyjnego stresu, może prowadzić do bardzo wielkich skrótów myślowych, utwierdzania stereotypów, wręcz swego rodzaju stygmatyzacji inaczej wyznających czy wierzących - napisał zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, który podkreślił, że niejeden z tegorocznych gimnazjalistów wyznania luterańskiego mógł się poczuć napiętnowany, sfrustrowany. Niejednego zacytowany tekst źródłowy mógł rozkojarzyć, co w konsekwencji rzutowało na dalszy przebieg testu.

Biskup zwrócił się z prośbą do minister edukacji, by na przyszłość uwrażliwiać członków Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, aby dokonując wyboru tekstów czy formułując pytania, brali pod uwagę to, w jaki sposób, emocjonalnie związani z danym wyznaniem czy religią członkowie poszczególnych Kościołów i religii mogą poczuć się dotknięci. - Wystarczyło przecież w odpowiedzi zamiast: "Władcą, który wystawił cytowany dokument, był …" napisać: "Władcą, który wystawił nietolerancyjny dokument, był…". W dobie podkreślania znaczenia tolerancji takie wyszukiwanie tekstów stanowi, zapewne niezamierzone, ale manipulowanie, na które jako Kościół nie możemy się zgodzić. Z tego powodu wypowiadamy swe stanowcze nie, dla tego rodzaju tekstów w testach gimnazjalnych - napisał bp. Samiec.

Pod listem, obok biskupa Samca, podpis złożył także generalny wizytator nauczania lekcji religii z ramienia Kościoła luterańskiego ks. Adrian Korczago.

Komentarze: (14)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Lutry to som fajni ludzie - robotni i wierzący. Jo do nich nic ni mom. Powiym wiyncyj - zastanawióm się żeby się do ich kościoła zapisać. Takigo bajzlu jak je u katolików to już mom dość!

NIE LUBIĘ sformułowania LUTERANIN i wcale nim sie nie czuję !
WOLĘ określenie EWANGELIK !
Nie wiem co za twarde głowy wymysliły to pojęcie...?
Z tymluteranizmem, jestesmy lepsi od Braci Katolików o głowę LIUTRA !

...a nie wolałabyś "ewangeliczka"?

Ty koleś wyobraź sobie co się dzieje, jeśli na egzaminach pojawiłoby się hasło "katolicka zaraza", "kaci w habitach dominikańskich", "zbrodniarze w sutannach", "papież - morderca w kazirodczym związku" ...
...
a dopiero potem spróbuj pomędrkować

Kolejna burza w szklance wody.

Polska nigdy nie byla krajem tolerancyjnym jesli chodzi o wyznania religijne.Na Slasku Cieszynskim na Mazurach zawsze od wiekow
wiodaca religia byl Luteranizm.Nagonka na tkzw.Lutrow zaczela sie wraz z narodzeniem w Polsce ruchu zwiazkowego Solidarnosc.
Wielu dzialaczy solidarnosci instruowanych przez kosciol katolicki z wielka niechecia odnosilo sie do nas Luteran."Szanowny" Pan
Walesa mial na poczatku lat 80 pomysl zeby wszystkich Luteran wysiedlic do Szwecji , bardzo popularne bylo wtedy jego powiedzenie - Polska katolicka - .Jesli tak ma wygladac ta " Polska katolicka" z tymi wszystkimi przekretami ,zlodziejstwem i molestowaniami sexualnymi tych panow w czarnych sukmanach , to moze faktycznie lepiej mieszkac w Szwecji.

Tak, ci wredni katolscy solidaruchy byli do tego stopnia perfidni, że aby skompromitować Ewangelików jednego z nich zrobili premierem. Myśleli średniowieczni ciemnogrodzianie, że ta wymierzona w Luteran zbrodnicza intryga przejdzie niezauważona? A o listach proskrypcyjnych słyszeliście i o planowanych przez Solidarność w 1981 r. egzekucjach członków PZPR? Nie słyszeliście? Przecież po wprowadzeniu stano wojennego pisali o tym w "Żołnierzu Wolności" i mówili w DTV.

Ty koleś wyobraź sobie co się dzieje, jeśli na egzaminach pojawiłoby się hasło "katolicka zaraza", "kaci w habitach dominikańskich", "zbrodniarze w sutannach", "papież - morderca w kazirodczym związku" ...
...
a dopiero potem spróbuj pomędrkować

O mój Boże.......

W kraju rządzącym przez polityków trzęsących dupami ze strachu przed fanatycznymi biskupami - takie kwiatki nie mogą dziwić.

"Halo" mówi się do telefonu jak odbierasz rozmowę pajacu anonimowy.

he,he, trochę luteran poniosło. Zapatrzyli się za Żydów i pomyśleli że im też tyle wolno.

Szczerze mówiąc to nie rozumiem tego całego halo. W teście został przytoczony pogląd króla polskiego. To co mamy ukrywać jakie miał poglądy? Niedopuszczalny byłby obecnie taki pogląd wygłaszany przez rządzących. Przytoczenie czyichś słów nie jest zbrodnią.

Jeśli nie rozumiesz to znaczy tylko tyle, że jesteś na to za głupi.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama