, środa 24 kwietnia 2024
Leon Zawadzki: Dźwięk, "Jude raus!", słyszę do dziś
Leon Zawadzki podczas spotkania w "Dworze Kossaków" w Górkach Wielkich opowiedział o swoich przeżyciach związanych z czasami drugiej wojny światowej. fot: Anna Fenby-Taylor



Dodaj do Facebook

Leon Zawadzki: Dźwięk, "Jude raus!", słyszę do dziś

JAKUB MARCJASZ
Leon Zawadzki: Dźwięk, "Jude raus!", słyszę do dziś

- Krystyna Wawak w moim odczuciu jest moją drugą matką i wzorcem człowieczeństwa - mówi Leon Zawadzki. fot. Anna Fenby-Taylor

- Krystyna Wawak w moim odczuciu jest moją drugą matką i wzorcem człowieczeństwa - mówi Leon Zawadzki, jedna z setek tysięcy osób, które dzięki pomocy innych przeżyły okrucieństwo II wojny światowej.

Leon Zawadzki urodził się w 1938 roku w Oświęcimiu. - Moja pamięć sięga dość wczesnych lat życia. Mniej więcej między trzecim a czwartym rokiem życia zacząłem nie tylko kojarzyć, ale i zapamiętywać - wspominał podczas spotkania, jakie odbyło się w piątkowe popołudnie w Centrum Kultury i Sztuki "Dwór Kossaków", w ramach projektu "Pozostał po nich nie tylko ślad".

"Synu, jeśli mamy umierać, to obojętnie gdzie"

W jego pamięci do dziś tkwią obrazy z getta w Sosnowcu, gdzie jako pięcioletni chłopiec, wspólnie z innymi oczekiwał w długiej kolejce tych, którzy mieli zostać wywiezieni do KL Auschwitz. Razem z matką i jej siostrą cudem udało mu się wówczas uciec. Jak sam mówi, takich cudów, kiedy uniknął pewnej śmierci, w swoim życiu przeżył co najmniej 38.

Po ucieczce schronienie znalazł w domu rodzin Porębskich i Wawaków w beskidzkim Bujakowie. Ukrywali oni na terenie swojego gospodarstwa Żydów wyciągniętych z obozów koncentracyjnych oraz różnej narodowości uciekinierów z niemieckich obozów jenieckich. Ukrywani przebywali w stodole (pod nią powstał bunkier) lub na strychu. Jedynie kilkuletni Leon, jako syn Niemki, był w domu Wawaków i Porębskich jawnie. Matka nauczyła go, jak należy odpowiadać na pytania żandarmów, mówił wtedy po niemiecku: "Ojciec jest na froncie, bije Ruskich!". - Krystyna Wawak w moim odczuciu jest moją drugą matką. Nie stawiałbym, że pierwsza to ta, która mnie urodziła, a ta druga to ta, która mnie uratowała. Jest dla mnie wzorcem człowieczeństwa - mówi Zawadzki.

"Dźwięk, Jude raus!, słyszę do dziś”

Leon Zawadzki mówił o tym, co było najstraszniejsze w trakcie wojennych lat. Głód ("bywałym strasznie głodny, z powodu głodu, podczas zdobywania żywności, kilkakrotnie cudem uniknąłem śmierci"), rzadki kontakt z matką ("naprawdę zajmowała się mną Krystyna"), strach, poniewierka? - Nie. Najpotworniejsze było upokorzenie - odpowiedział.

I opowiadał: - W getcie jeśli nie zszedłeś z chodnika, kiedy z naprzeciwka szli esesmani mogłeś zostać zabity jednym uderzeniem ręki lub strzałem w dowolne miejsce ciała. Ten dźwięk, "Jude raus!", słyszę do dzisiaj. Jako dziecko upokorzenia doświadczałem, kiedy niemieckie psy owczarki trzymane na smyczy skakały mi do oczu. Tych psów było dziesiątki. To jest upokorzenie. To co mnie osobiście najbardziej dojmowało to ukrywanie się, ukrywanie swojej tożsamości, nieustające inne nazwiska, które trzeba było nosić, uczenie się pewnych fraz niemieckich, aby wydostać się, jeśli będzie się odpytywanym. Do dziś zerwany w nocy potrafię na nie odpowiedzieć - przywoływał wspomnienia.

O holokauście XX wieku

- Często pyta się mnie o holokaust. Starałem się go zrozumieć z głębi swojego własnego zrozumienia, nie ze książek, nie ze wspomnień, jak to się stało, jak do tego doszło - mówi Leon Zawadzki, który podkreśla, że holokaust w historii ludzkości jest zjawiskiem powtarzalnym, który nie dotyczył tylko XX wieku i nie tylko Żydów. Co więc wyróżniało holokaust w czasie drugiej wojny światowej? - Do masowego ludobójstwa została zaprzężona nowoczesna technika cywilizacji ludzkości. Nie można byłoby pozwolić sobie na takich szoah, gdyby nie było takiej techniki, dróg, kolei, samolotów, czy techniki zdobywania żywności - odpowiadał Zawadzki i apelował do młodych ludzi zebranych w sali "Dworu Kossaków": - To wy jesteście przyszłością cywilizacji i kultury. Uważajcie więc w swoim życiu na każdym kroku, każdy z osobna, bo to wy zetknięcie z tym co można nazywać korporacją. A są korporacje, które produkują nie tylko telefony komórkowe i gadżety, którymi możemy się posługiwać, ale produkują również korporacyjne metody zabijania i niszczenia ludzi. Pierwsze takie korporacje pojawiły się już podczas pierwszej wojny światowej i znalazły, wydawałoby się, swój finał w Norymberdze. Ale to się nam tylko wydaje.

Spotkanie z Leonem Zawadzkim odbyło się w ramach realizowanego przez Gimnazjum im. Powstańców Śląskich w Strumieniu projektu edukacyjnego "Pozostał po Nich nie tylko ślad”, w trakcie którego uczniowie uczą się o holokauście.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Ap 3, 1-22: "Oto Ja ci daję ludzi z synagogi szatana, spośród tych, którzy mówią o sobie, że są Żydami, a nie są nimi, lecz kłamią."

To co żydzi nazywają "pieczęć Salomona" czu "gwiazda Dawida" to NIE jest żadna z tych rzeczy tylko co innego: SATANISTYCZNY HEXAGRAM, wariant satanistycznego pentagramu...

Dziś trudno sobie wyobrazić heroizm tych naszych rodaków, którzy ryzykowali swe życie i życie najbliższych dla uratowania obcego im człowieka.W dzisiejszym społeczeństwie trudno pojąć, jak było możliwe, pod groźbą kary śmierci, przy ciągłych rewizjach mieszkań, przyjąć obcego człowieka do domu, zapewnić mu wyżywienie kosztem swoich skromnych kartkowych przydziałów żywności, dbać o jego higienę, dostarczać lekarstw w razie choroby, i żyć przez kilka lat w strachu przed dekonspiracją. Tam, gdzie wszyscy się znali, wzajemnie odwiedzali, każda zmiana zachowań, np. większe zakupy, budziła ciekawość i groziła ujawnieniem ukrywanego, a w następnie śmierć całej rodziny lub nawet wszystkich mieszkańców kamienicy.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama