Koniaków: Kuria chce wyjaśnić sprawę Legierskiego- Obrońcy pedofila dają pokaz swojego chrześcijaństwa w komentarzach pod tekstem - fascynujące... A ze mną skontaktował się przedstawiciel biskupa Diecezji Bielsko-Żywieckiej, zaprosiłem go do Warszawy i jestem z nim umówiony na spotkanie - poinformował 2 września na Facebooku Krystian Legierski. Legierski w tym samym wpisie przytoczył także list, który dostał z kurii w Bielsku-Białej od księdza Krzysztofa Zięby: „Pan Krystian Łukasz Legierski, w związku z upublicznieniem informacji nt. duchownego, którego postępowanie mogło mieć charakter czynów przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią - proszę o możliwość osobistej rozmowy. Jestem delegatem Biskupa Diecezji Bielsko-Żywieckiej do spraw ochrony dzieci i młodzieży. Moim obowiązkiem jest wyjaśnianie wszelkich spraw dotyczących tego rodzaju zdarzeń. Bardzo proszę Pana o pilny kontakt drogą mailową (...) w celu ustalenia terminu i miejsca Pana wysłuchania. Z wyrazami szacunku Dodajmy, że już w ubiegłym tygodniu w rozmowie z naszą redakcją rzecznik prasowy kurii bielsko-żywieckiej, ksiądz Jacek Pędziwiatr podkreślał, że sprawa zostanie zbadana: - Obowiązkiem kurii jest nie dopuścić, by komukolwiek stało się coś złego. To dotyczy nie tylko księży, ale i parafian. Bardzo byśmy nie chcieli, by to, o czym dowiadujemy się właśnie z mediów, było prawdą. Jednak jeśli to jest prawda, to każda kuria ma swoją komórkę, która podejmuje stosowne działania w takich sprawach, u nas zajmuje się tym ksiądz Krzysztof Zięba - powiedział naszej redakcji. Równolegle 2 września Dziennik Zachodni opublikował kolejny artykuł, w którym wypowiadają się następne osoby - świadkowie poświadczający, że brali udział w spotkaniach z księdzem, który podawał im alkohol i puszczał filmy pornograficzne. Osoby te chciały zachować anonimowość. Od zeszłego tygodnia media regionalne i ponadregionalne informują o rzekomej pedofilii, jakiej miałby dopuścić się ksiądz z Koniakowa. Poszkodowany w tej sprawie czuje się Krystian Legierski, polityk i działacz środowisk LGBT, który wychował się w Koniakowie i jako chłopiec był przez jakiś czas ministrantem. Legierski opowiada, że to wtedy był molestowany przez księdza. Sprawa zaczęła się niedawno na prywatnym koncie Facebook należącym do Legierskiego, następnie przedostała się dalej. Aktualnie zajmuje się nią także cieszyńska prokuratura po złożeniu zawiadomienia przez Izabelę Morską, która poznała historię Legierskiego i postanowiła interweniować. Parafia w Koniakowie nie komentuje tej sprawy. Ksiądz, którego dotyczą te oskarżenia, ucina pytania i twierdzi, że to niesprawiedliwa nagonka na jego osobę.
|
reklama
|
"...nt. duchownego, którego postępowanie mogło mieć charakter czynów przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu"
No jaja rzewne se ten Zięba robi.
Będą spowiadać na siłę Legierskiego?..
Plebana wezmą na męki?...
A jak się przyzna to co - za pokutę do smoły i do pierza?... albo lepiej - na penitencjarza do seminarium.
niech wyjaśnia, do cna...ale najważniejsze jest wizja lokalna i zeznania świadków, wyjaśnienia różnych kurii - znamy z przeszłości, często: zamiatanie pod dywan...
Zamiatanie jak w sprawie pewnego sławnego reżysera.
Jerzy Oszelda kolejny protestant, który swą tożsamość religijną buduje na opozycji wobec KK
Jak żeś taki gieroj, że potrafisz pi**dolić bez namysłu, to teraz przyznaj się, kim ty sam jesteś, jak jest twoja szemrana tożsamość.
nie musiałem...protestować, Anna mnie uratowała...
Jaki protestant? Buddysta!
Dodaj komentarz