Cieszyn: Nie ma przypadku zakażenia KoronawirusemZacząć należy więc od tego, że nie był to Koronawirus a, pacjentka po przebadaniu wróciła do domu. Jak potwierdzają władze Szpitala Śląskiego, każdy taki przypadek należy zbadać. Nie należy jednak przy okazji budzić społecznej paniki. W przypadku pojawienia się groźnej choroby w naszym rejonie, cieszyński personel medyczny jest przygotowany do przyjęcia takiego pacjenta, a na terenie szpitala znajduje się specjalna izolatka w której umieszcza się zarażonych groźnymi wirusami zakaźnymi. Problem jest ogólnokrajowy. Obawy jednak powinny budzić informacje, że Polska nie do końca przygotowana jest na walkę z groźnym wirusem. Wdrożone procedury na lotniskach to jedno, ale brak już odpowiedniego przeszkolenia służb ratunkowych i pracowników kartek to zupełnie inny problem. W całym kraju wytypowano tylko 10 szpitali gotowych na przyjęcie pacjentów zarażonych Koronawirusem. Trudno również mówić o odpowiednich procedurach czy lekach, skoro nie ma opracowanego jeszcze sposobu zwalczającego wirus. Każda próba leczenia takiego przypadku będzie opierała się na metodzie prób i błędów. Wątpliwości co do przygotowania Polski na walkę z epidemią ma były warszawski inspektor sanitarny, dr Piotr Rudaś. Według niego karetki są nieprzygotowane do transportu takich pacjentów, a wyposażenie szpitali pozostawia wiele do życzenia. Dr Rudaś podkreślił również, że w szpitalach brakuje zwyczajnie pomieszczeń, w których izoluje się pacjentów z chorobami zakaźnymi. Podał też przykład jednego ze szpitali w Warszawie, gdzie w tzw. śluzie dekontaminacyjnej, przy wyjściu z izolatki, do odkażania personelu używa się ręcznego spryskiwacza. Czym jest wirus z Wuhanu i jak go rozpoznać? Wirus z Wuhanu wywołuje zapalenie płuc, które może być śmiertelne. Według opublikowanych we wtorek oficjalnych danych chińskich władz w ChRL epidemia zabiła już 106 osób; potwierdzono ponad 4,5 tys. przypadków zakażeń, z czego prawie tysiąc określono jako ciężkie. Zachorowania odnotowano również w innych krajach, ale nie pojawiły się doniesienia o zgonach poza Chinami kontynentalnymi. Koronawirus z Chin dostał się do ludzkiego organizmu po raz pierwszy prawdopodobnie w wyniku spożycia nieświeżych owoców morza z lokalnego targu w chińskim mieście Wuhan. Niewiele później naukowcy donieśli, że wirus rozprzestrzenia się z człowieka na człowieka. Powoduje niewydolność oddechową, która może prowadzić do śmierci. Na lotniskach na całym świecie mają miejsce zwiększone kontrole pasażerów samolotów, w samym Wuhan wprowadzono też nakaz noszenia masek, które mogą utrudnić przenoszenie wirusa. Każda osoba, która w ciągu 2 tygodni od powrotu z ww. terenu lub kontaktu z osobą chorą zauważy u siebie objawy powinna skontaktować się ze swoją przychodnią POZ. Umawiając wizytę telefonicznie należy przekazać informację o pobycie w Wuhan w Chinach (lub bliskim kontakcie z chorym) oraz objawach. Należy zaznaczyć, że w chwili obecnej (od 23 stycznia) nie ma możliwości wyjazdu z Wuhan, w wyniku wprowadzonego przez władze chińskie zakazu opuszczania tego miasta i innych w prowincji Hubei. Obecnie służby sanitarne nie zalecają wyjazdów do Chin i krajów Azji Południowo-Wschodniej.
|
reklama
|
Dodaj komentarz