, wtorek 16 kwietnia 2024
Lipsa: W 1979 roku przewodnicy cieszyńscy obsłużyli 1464 wycieczki!
Leszek Lipsa prezes Koła Przewodników Beskidzkich i Terenowych PTTK w Cieszynie. fot: arch. prywatne



Dodaj do Facebook

Lipsa: W 1979 roku przewodnicy cieszyńscy obsłużyli 1464 wycieczki!

JAKUB MARCJASZ
O początkach działania Koła Przewodników Beskidzkich i Terenowych PTTK w Cieszynie, wyzwaniach jakie dziś stoją przed jego członkami, o tym czy przewodnicy w ogóle są potrzebni, a także o mniej znanych, a wartych odwiedzeniach miejscach na Śląsku Cieszyńskim, w 60-tą rocznicę powstania cieszyńskiego koła rozmawiamy z jego prezesem Leszkiem Lipsą.

Koło Przewodników Beskidzkich i Terenowych PTTK w Cieszynie obchodzi w tym roku 60-lecie powstania. Jakie były jego początki?
Początki jak zwykle bywają trudne i podobnie było z kołem przewodnickim. Już na starcie powstał problem nazewniczo-prawny, czyli rozróżnienie pomiędzy przodownikami turystycznymi a przewodnikami turystycznymi. Na gruncie cieszyńskim bardzo często ten pierwszy utożsamiany był z tym drugim. Władze zwierzchnie PTTK nie zgadzały się jednak z taką interpretacją i naciskały na przeprowadzenie pierwszego kursu przewodnickiego. W 1952 r. miejscowy oddział PTTK podjął decyzje, aby taki kurs przeprowadzić, czego efektem było pojawienie się pierwszych przewodników miejskich w Cieszynie. Następna lata to kolejne zawirowania w gronie cieszyńskich przewodników, zmiany nazw, swego rodzaju dualizm, bo w Cieszynie, można powiedzieć, istniały dwa koła przewodnickie, jedno przy oddziale PTTK, drugie w zakładach Celma, które wówczas bardzo prężnie działały na polu turystyki. Unormowanie nastąpiło w 1967 roku, kiedy powstało koło, które mniej więcej w takim samym kształcie przetrwało do chwili obecnej.

Jakie wyzwania stały przed przewodnikami wówczas, a jakie stoją dziś?
Wyzwania zawsze były takie same. Przede wszystkim oprowadzać po terenie, dbać o bezpieczeństwo turystów oraz przekazywać wiedzę o odwiedzanych miejscach w taki sposób, aby wzbudzić zainteresowanie wśród zwiedzających. Dziś możemy o tym marzyć, ale na przykład wyzwaniem w latach 60 i 70-tych było obsłużenie wszystkich wycieczek, które pojawiały się na terenie Cieszyna i Beskidu Śląskiego. Pod koniec lat sześćdziesiątych powołana została w kole przewodnickim nawet podkomisja rozdziału wycieczek, ponieważ było ich tak dużo. Zdarzało się, że przyjeżdżały niezapowiedziane grupy, które oczekiwały, że PTTK zaraz postawi do ich dyspozycji przewodników. To rzecz dziś niewyobrażalna. W 1979 roku przewodnicy cieszyńscy obsłużyli 1464 wycieczki! Były to nie tylko wycieczki po Cieszynie, ale również po Beskidach. Liczba niesamowita. Na początku lat 90-tych ta liczba spadła do pięćdziesięciu. Obecnie jest ich może dwadzieścia-trzydzieści. Przede wszystkim są to wycieczki szkolne, grupy konferencyjne, sporadycznie grupy z zakładów pracy, czy turyści indywidualni. Niestety coraz mniej jest wycieczek górskich, tutaj w lepszej sytuacji są koledzy z Wisły. Jeszcze kilka lat temu cieszyński oddział PTTK uzyskiwał granty od urzędu miasta na prowadzenie akcji "Wakacje z przewodnikiem" co pozwalało na zorganizowanie pięciu-sześciu wyjazdów w góry dla młodzieży, w trakcie których wszystko było opłacone, ale z roku na rok akcja ta cieszyła się coraz mniejszym zainteresowaniem i zdecydowano ją zaprzestać. Obecnie, oprócz pojedynczych wydarzeń, w których bierzemy udział, współpracujemy z miastem w trakcie Nocy Muzeów, kiedy oprowadzamy po sali sesyjnej ratusza. Wspólnie z Domem Narodowym organizujemy w okresie wakacji letnich akcję "Przewodnik czeka". Oprowadzamy wówczas chętnych po Cieszynie proponując głównie wycieczki szlakami tematycznymi.

To alternatywna propozycja dla podstawowego programu zwiedzania. Jakie więc w Cieszynie mamy tematyczne szlaki i co można na nich zobaczyć?
Szlaków tematycznych w Cieszynie mamy kilka, a związane są one z historią oraz specyfiką miasta. Część z nich bazuje na wydawnictwach przygotowanych przez Urząd Miejski, ale mamy tu także autorskie propozycje naszych przewodników.
Wyróżnić tutaj można m.in. szlaki: książąt cieszyńskich (Piastowie i Habsburgowie), cieszyńskich Żydów, protestantyzmu, cieszyńskiej niepodległości, cieszyńskiego renesansu, wojskowej i wojennej historii Cieszyna, Macierzy Ziemi Cieszyńskiej, czy szlak cieszyńskich kobiet. Pozwalają one na zagłębienie się w określoną tematykę i pokazanie specyficznych miejsc i rzeczy, na które często nie zwracamy uwagi oraz pokazanie obiektów przez pryzmat pewnego wycinka ich historii.

Jaki jest dzisiejszy turysta odwiedzający Beskid Śląski. Spotkałem się kiedyś z opinią, że "prawdziwi" piechurzy wolą sąsiedni Beskid Żywiecki.
Beskid Żywiecki jest większy powierzchniowo, ale o wiele mniej zagospodarowany pod względem turystycznym niż Beskid Śląski, a co za tym idzie mniej atrakcyjny dla turystyki masowej. Z tego względu wybierany jest on przez bardziej doświadczonych turystów, kiedy to Beskid Śląski odwiedzany jest przez turystów lubiących "góry dla wygodnych", gdzie w wiele miejsc można dotrzeć samochodem czy kolejką. Wśród turystów odwiedzających Beskid Śląski wymieniłbym kilka różnych grup posiadających swoją własną specyfikę i oczekiwania. Są to przede wszystkim turyści weekendowi, głównie z Górnego Śląska. Drugą grupę stanowią kuracjusze przyjeżdżający do Ustronia, trzecia grupa to osoby odwiedzające nasz region w ramach wyjazdów na różnego rodzaju konferencje i szkolenia, które tutaj się odbywają. Nie można zapomnieć także o grupach szkolnych oraz o turystach indywidualnych przyjeżdżających zimą i latem na dłuższy pobyt.

Czantoria, Równica, Barania Góra, czy Cieszyn to miejsca, która są popularne i znane większości. A jakie są miejsca w Beskidzie Śląskim czy na Śląsku Cieszyńskie, które według pana warte są odwiedzenia i zobaczenia?
Oprócz tych sztandarowych i najczęściej odwiedzanych miejsc mamy też takie, na których spotkamy o wiele mniej turystów niż chociażby idąc bardzo utartym szlakiem od Czantorii do Stożka, czy wchodząc na Baranią Górę. Ciekawe są szlaki wokół Brennej. Fajnym miejscem pod względem widokowym jest grzbiet Starego Gronia z przejściem na Kotarz i ponownym zejściem do Brennej. Poleciłbym także wybranie się w okolice, moim zdaniem bardzo ładne, Zabrzegu, Bronowa, Międzyrzecza Górnego i Dolnego, Rudzicy czy Bielowicka. Polecałbym eksplorację całego Śląska Cieszyńskiego za Olzą. Są tam ciekawe miejsca, które nie są przez nas często odwiedzane. Na przykład Frydek i jego zabytkowa część, czy Frysztat ze starym miastem, parkiem i pałacem oraz kościołem parafialnym. Warto odnaleźć tam pomnik patrona Irlandii - świętego Patryka i dowiedzieć się dlaczego stanął on we Frysztacie. Poza tym tereny górskie: przejście pasmem Połomów w stronę Doliny Jabłonkowskiej, spacer na pograniczu polsko-czesko-słowackim, też są ciekawe.

Dlaczego warto wynająć przewodnika?
Jeśli chodzi o tereny górskie, to przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, jego znajomości terenu i zachowania się sytuacjach kryzysowych, bo i takie się zdarzają, a także ze względu na wiedzę, którą może on przekazać w trakcie wycieczki. Dobry przewodnik potrafi nie tylko wskazać rzeczy oczywiste, ale także wyjaśnić określone zjawiska - ich pochodzenie i znaczenie oraz odkryć przed turystami specyfikę zwiedzanego miejsca i regionu.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

czy Pan Prezes nie miał innego zdjęcia? to jest beznadziejne wycięte z jakiegoś prywatnego zbioru z nogami turystów. zdjęcie pt. " ja Prezes na czele"

Ciekawa, nie tylko przyrodniczo, ale i kulturowo, jest także "żywiecka" część Beskidu Śląskiego - Skrzyczne, Magurka Radziechowska, Murońka, Ostre z zarastającymi, ale nadal sporymi obszarami halnymi, istniejącymi jeszcze szopami, bacówkami i licznymi śladami dawnej działalności rolniczej człowieka, ukrytymi dzisiaj w lesie. O tym, że wykorzystywany dawniej przez człowieka obszar dziczeje, świadczy m.in. pojawienie się w ostatnim czasie w tej okolicy niedźwiedzi.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama