, czwartek 18 kwietnia 2024
Deszcz zdominował Beskidzką Wystawę Psów Rasowych
W niedzielę, 3 lipca, na stadionie KS Kuźni Ustroń podziwiać można było prawie 170 ras psów. fot. Maciej Kłek 



Dodaj do Facebook

Deszcz zdominował Beskidzką Wystawę Psów Rasowych

KATARZYNA KOCZWARA, zdjęcia MACIEJ KŁEK
37. Beskidzka Wystawa Psów Rasowych całkowicie zdominowana była przez pogodę. Padający intensywnie deszcz dał się we znaki zarówno wystawcom, zwiedzającym wystawę jak i samym psom.
W niedzielę, 3 lipca, na stadionie KS Kuźni Ustroń podziwiać można było prawie 170 ras psów, należących do ponad 700 wystawców między innymi z Polski, Czech, Słowacji, Rosji, Francji czy Szwecji. Dobrą zabawę uniemożliwił padający cały dzień deszcz. - Trudno mi cokolwiek komentować, jest mi tak zimno. Dopiero się będziemy prezentować, pewnie jeszcze godzinkę tu postoimy. Mamy dwuletnią nowofunlandkę, a to nasza druga wystawa - przyznała Anna Niespał z Żywca. - To są duże psy, przyzwyczajone do wody i śniegu. Są powolne, w domu dobre dla dzieci, takie ciapkowate, posłuszne, poza tym, co zrobi za chwilę na ringu (śmiech).

Zadowolona z wizyty w Ustroniu była także Maria Totova, która przyjechała ze Słowacji. - Wystawa jest piękna tak jak i miasto. Przyjechałam z Komarna na Słowacji. Mam psa rasy shar pei, jeździmy na wystawy krajowe i międzynarodowe. To rasa bardzo przyjazna. Mam trójkę wnucząt, z którymi mój pies się fantastycznie bawi - przyznała.

Pojawiły się także głosy krytyczne wobec organizatorów wystawy. - Organizacja nie jest za dobra. Na innych wystawach dostajemy numerki przydzielane psom do domu, tutaj było trzeba odstać swoje w kolejne w tym deszczu. Do tego zupełnie nie dopisała pogoda. Na innych wystawach są rozkładane hale - nie kryła irytacji Grażyna Stalmach spod Pszczyny. Miała też powody do zadowolenia. Jej biszon zdobył wszystko, co na wystawie można było wygrać.

Wbrew obawom organizatorów, pogoda nie odstraszyła odwiedzających wystawę, choć zdominowali ją mieszkańcy Ustronia i okolicy. - Wystawa jest bardzo fajna, szkoda, że pogoda nie dopisała, niewiele widać. Jestem "psiarą", deszcz mnie nie przestraszył - przyznała Agnieszka Dancewicz z Ustronia.
Komentarze: (11)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Juras, i inni laicy: z takimi poglądami świetnie się do magla nadajecie ;) . Nie macie pojęcia o czym piszecie. Ludzie, którzy hodują psy wkładają w to znaczniej więcej kasy niż jesteście w stanie sobie wyobrazić. To się nazywa pasja. I właśnie dlatego te psy tyle kosztują . I bardzo dobrze że nie każdego buraka stać na takiego psa. Wyobrażcie sobie, że są ludzie, którzy wolą kupić świetnego psa i jechać po niego tysiące kilometrów niż jakąś kupę złomu...
Każdy ma hobby na miarę swojego IQ, po prostu zamiast kolejnej butelki procentów czy innej wątpliwej rozrywki są tacy ludzie, którzy wolą inną , bardziej ambitną formę spędzania czasu. I bardzo dobrze. :)

pies przyjacielem człowieka bo człowiek człowiekowi wilkiem? błąd - wilki, to jedne z najbardziej rodzinnych zwierząt na ziemi...

W cieszyńskiej hali też było zagrożenie, że deszcz zdominuje wystawę... ale kotów

te pudle, to jacyś uciekinierzy z operetki...

Hahaha smoczyca sie też załapała ze swoim małym przyjacielem, dziwnie ze nie stała w sklepie i nie pilnowała czy czasem nie kradną!!!

bylem tam juz kilka razy ale bardziej dla towarzystwa osob ktore tam chcialy isc...powiem jedno niestety takie uchachane psy to juz nie zwierzę a ich własciciele to szukający zarobku ludzie - przeciez to nienormalne zeby psy kosztowały tam po kilka stówek to jest chore jak dla mnie - tyle biedy i głodu w około (nie tylko w Polsce) a w co 3 domu (czy nawet co 2) jest pies...paranoja!!! przelicznie se kase ktorą włozycie w psa byście nie narzekali ze nie macie na to czy tamto - a psy tylko srają i szczekają nawet jak nie ma na co

i 4.zdjęcie, i ostatnie też potwierdza regułę. Czy w związku z tym nie powinno się chodować tylko ładnych prsów ?

j.w.

podzielam w 100 proc. Twoją opinie.

37 Beskidzka Wystawa Psów Radowych- Czy Organizatorzy mieli liczniki Geigera?????????? a publiczność OP 1??????????

To jednak prawda że właściciel się upodobnia do swego pupila ( zdjęcie pierwsze)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama