, piątek 19 kwietnia 2024
 Ogólnopolskie Otwarte Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym w Brennej
W zawodach wzięło udział dwadzieścia jeden ekip z całego kraju. fot: Radosław Szczepanek (Beskidtrek.pl)



Dodaj do Facebook

Ogólnopolskie Otwarte Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym w Brennej

JAKUB MARCJASZ
 Ogólnopolskie Otwarte Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym w Brennej

Dla biorących udział w imprezie była to okazja do sprawdzenia swoich umiejętności i wiedzy. Radosław Szczepanek (Beskidtrek.pl)

W miniony weekend w Brennej odbyły się Ogólnopolskie Otwarte Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym. Była to nie tylko okazja do wymiany doświadczeń, ale też po raz kolejny udowodnienia, że polskie służby ratownicze potrafią współpracować na światowym poziomie.

W zawodach, które odbyły się w dniach 21-22 marca w Brennej, wzięli udział przedstawiciele różnych grup zawodowych udzielających pierwszej pomocy w codziennej swojej pracy, a także ochotnicy i uczniowie szkół medycznych. Łącznie dwadzieścia jeden ekip z całego kraju.

Dla biorących udział w imprezie była to okazja do sprawdzenia swoich umiejętności i wiedzy. Ratownicy musieli poradzić sobie z zadaniami, z jakimi spotykają się w codziennej pracy: uratować ofiary wypadku samochodowego, pomóc osobie z głęboką raną ciętą kończyny, która może powsta w wyniku wypadku przy pracy piłą spalinową lub kosiarką żyłkową, czy uratować dziecko, które na placu zabaw zadławiło się piłką do ping-ponga.

- Zawody były też okazją do wymiany doświadczeń, bo z innymi problemami spotykają się, na przykład ratownicy pracujący w górach, a z innymi ci na Mazowszu - podkreśla Adam Groński z Ogólnopolskiej Akcji Beskidy, jeden z organizatorów zawodów, który dodaje, że zawody miały również aspekt edukacyjny, bo sędziowie wszystkie błędy karali punktami ujemnymi, ale też wskazywali jak uniknąć ich w przyszłości.

Jakie cechy powinien mieć dobry ratownik medyczny?. - Przede wszystkim empatię i chęć do pracy, bo to jest w tym zawodzie najważniejsze. Jeżeli pracuje się z ludźmi, to trzeba wiedzieć co samemu by się odczuwało w takiej sytuacji, kiedy potrzebuje się pomocy - mówi Izabela Grodzińska z Wyższej Szkoły Medycznej w Legnicy, która wyróżniona została tytułem, najbardziej zaangażowanego w pracę ratownika.

Zawody w Brennej były również okazją do pokazania poziomu współpracy pomiędzy poszczególnymi służbami. Specjaliści są zgodni: z każdym rokiem jest z tym coraz lepiej a polscy ratownicy w żadnym stopniu nie są gorsi od swoich kolegów z Europy Zachodniej. Opinię potwierdza Piotr Pieczara, ratownik Bielskiego Pogotowia Ratunkowego i sędzia zawodów, który pracy i współdziałaniu ratowników przygląda się od dziesięciu lat. Właśnie wtedy w Limanowej, polskiej kolebce zawodów ratowniczych, odbyła się pierwsza taka impreza.

- Nie ma osób przegranych. Zyskali wszyscy, z którymi obecni tu ratownicy mogą spotkać się w przyszłości na żywo, w sytuacjach zagrożenia życia - mówi Piotr Pieczara i podkreśla, że wszyscy biorący udział w zawodach zdali egzamin. - Nie można mówić o błędach krytycznych, ci ludzie potrafią ratować, mówią jednym językiem, wszystkie służby działają w jednym systemie. Jest dobrze! - dodaje.

Komentarze: (5)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

do abc tak to ty sobie sam powiedziałeś.... i to jest prawda na 1,5 roku ile razy byłeś kolego w szkole na wykładach. Dyr. CPR powinien zrobić tzw. WERYFIKACJĘ ZAWODU Tobie pozostawiam odpowiedź ile zostłoby RM na tym stanowisku????

a co ty myslisz ze ci ratownicy murarze czy inni to z przydzialu dostali tyul ratownika

jednak prawda w oczy kole co???

ale wstyd nie wypowiadaj sie w tym kierunku jak nie znasz sedna sprawy

No cóz zawód "ratownik medyczny" potrzebny jak każdy inny, z tą róznicą ,że kazdy inny zawód trzeba się wyuczuć mieć do niego to coś czyli zamiłowanie, no i przede wszystkim chodzić do szkóły i uczyć się. Obecnie zawód ratownika medycznego wykonują niestety ludzie nie zawsze mający to coś lecz są to w większości ludzie wykonujący kiedyś zawód sanitariusza, a zawód wyuczony to stolarze, ślusarze, elektrycy i inne. Wykonują ten zawód RM też z chęci zarobku ( dobrego), wolnego czasu( mozliwość dorobienia), nie wielu jest takich ,że wykonują ten zawód z zamiłowania.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama