To był zdecydowanie polski wieczór na lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy w Berlinie. Najpierw w rzucie młotem kolejno, złoto i srebro zdobyli Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek, a następnie w pchnięciu kulą triumfował pochodzący z Kiczyc Michał Haratyk. Na drugim miejscu, tym samym sięgając po srebro, uplasował się kolejny reprezentant Polski Konrad Bukowiecki.
Po pierwszej kolejce prowadził Niemiec David Storl, który ostatecznie zajął trzecie miejsce. Haratyk, na co dzień trenujący w KS Sprint Bielsko-Biała, wywalczył złoto po pchnięciu na odległość 21,72 m w drugiej próbie. Jak się później okazało, to wystarczyło do ostatecznego triumfu. Świeżo upieczony mistrz Starego Kontynentu w tym roku pobił już rekord Polski (22,08 m), a także sięgnął po tytuł mistrza kraju. Złoto to jego drugi medal ME, w ubiegłym roku w Amsterdamie zdobył srebro.
Zaraz za Michałem Haratykiem uplasował się Konrad Bukowiecki, pchając kulę na odległość 21, 66 m. Srebro jest miłą niespodzianką, ponieważ Bukowiecki miał spory kłopot z awansem do finału pchnięcia kulą. Po pierwszym dniu zmagań Polscy są liderami w klasyfikacji medalowej.
Dodaj komentarz