Zaczyna się letni sezon w górach. GOPR przestrzegaMimo że w wyższych partiach Beskidów dalej są miejsca, gdzie leży śnieg, na szlakach można spotkać coraz więcej amatorów górskich wycieczek. Niestety nie wszyscy są do tego odpowiednio przygotowani. O czym należy pamiętać przed wyjściem w góry? - Przede wszystkim powinniśmy zaplanować wycieczkę, abyśmy wiedzieli skąd i dokąd idziemy, a przez to mogli obliczyć obliczyć czas przejścia szlaku. Śledzić prognozę pogody, żeby być przygotowanym na zmianę pogody, bo wiadomo, że ta w górach może zmienić się diametralnie - radzi Łukasz Dunit, ratownik beskidzkiej grupy GOPR. Ważnym elementem jest ubiór: najlepiej ubrać się na tzw. "cebulkę". Warto mieć ze sobą nie tylko kurtkę przeciwdeszczową, ale również coś cieplejszego. Bardzo ważnym elementem jest odpowiednie obuwie (niestety nieodosobnione są przypadki wychodzenia w góry w sandałach). Nawet krótkie wycieczki w góry mogą być męczące nie wolno więc zapomnieć o wodzie, napojach izotonicznych i batonach, które pozwolą uzupełnić poziom cukru. Ratownicy przypominają, że należy pamiętać o której godzinie zapada zmrok, bo zdarza się, że o pomoc proszą osoby, które nie potrafią zejść ze szlaku. Właśnie z powodu ciemności i braku latarek. Ratownicy przyznają, że najtrudniejszy jest dla nich sezon zimowy, ale i latem mają całą masą pracy. Tylko w ciągu 62 dni zeszłorocznych wakacji interweniowali blisko 400 razy. Ratownicy przede wszystkim pomagali amatorom turystyki pieszej, którzy podczas górskich wędrówek doznali urazów, ale wśród osób, którym udzielili pomocy znaleźli się też downhillowcy, paralotniarze, kierowcy quadów oraz uprawiający inne ekstremalne sporty. To coraz częstsze przypadki. Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR działają na obszarze około 2,5 tys. km kwadratowych Beskidu Śląskiego, Beskidu Żywieckiego, Beskidu Małego oraz zachodniej części Beskidu Makowskiego. To największa spośród wszystkich grup działających w polskich górach. Jej ratownicy każdego roku biorą udział w około 2 000 akcji.
|
reklama
|
Dodaj komentarz