, piątek 19 kwietnia 2024
Wisła: Zabawa nie tylko rowerowa w stylu retro
Uczestnicy rajdy wykazali się kreatywnością w komponowaniu swoich stylizacji. fot: Adam Jarosz



Dodaj do Facebook

Wisła: Zabawa nie tylko rowerowa w stylu retro

KATARZYNA KOCZWARA
Wisła: Zabawa nie tylko rowerowa w stylu retro

W rowerowym rajdzie retro wzięło udział ponad 60 uczestników z całej Polski. fot. Adam Jarosz

Majówka sprzyjała różnym formom aktywności. Z powodzeniem wykorzystali sprzyjającą aurę uczestnicy pierwszego rowerowego rajdu retro w Wiśle. Ponad 60-osobowa grupa wykazała się nie tylko inwencją twórczą ale i kondycją.

Były już biegi narciarskie, przyszła i pora na rajd rowerowy w stylu retro. Entuzjastów zarówno wśród mieszkańców Wisły jak i obecnych turystów nie brakowało. - Przyjechaliśmy po dobrą zabawę. Troszkę się po szafach pogrzebało, znajomych odwiedziło i garderoba skompletowana - przyznała Izabela Kowalik z Ziemięcic. Takich osób było więcej. Na liście startowej figurowali uczestnicy z całej Polski, swoją reprezentację miały między innymi takie miasta jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Jelenia Góra, Gliwice. Najmłodszy uczestnik miał 3 miesiące a najstarszy 76 lat.

Wszyscy przyjechali przede wszystkim przyjemnie spędzić czas. - Startujemy na rowerach niekoniecznie retro, w strojach niekoniecznie retro, ale przede wszystkim ze wspaniałymi humorami. Myślę, że każdy uczestnik tego rajdu wyjedzie z Wisły z pełną torbą szczęścia, poczucia humory, dobrej zabawy, biletem i wizytówką, by jeszcze do nas powrócić - mówiła Maria Bujok, szefowa Wiślańskiego Centrum Kultury, głównego organizatora rajdu. Sama swoim strojem stała się wizytówka rajdu. - Prosto z matury tutaj dotarłam. Dobrze mi poszło, więc nie zdążyłam się przebrać - mówiła ze śmiechem o swojej stylizacji.

Do zabawy przyłączyły się także władze miasta reprezentowane przez przebraną za Charliego Chaplina Lidię Forias. - Wąsy okazały się największym problemem, to jest ciemnogranatowa włóczka, ale starszy Chaplin może być troszkę siwawy. Czapka została z jakiejś imprezy zimowej, reszta to strój do pracy - marynarka, spodnie, buty pożyczone od syna - 45 numer. Nie wiem, jak w nich zajadę - przyznała wiceburmistrz Wisły.

Zawodnicy do pokonania mieli trasę z wiślańskiego placu Hoffa do Wisły Czarnego, by w kolibie w dolinie Białej Wisełki wspólnie biesiadować. Na trasie czekał ich trudny odcinek drogi z podjazdem pod Zaporę. - Tam wszystkie chwyty będą dozwolone, za nami pojedzie serwis. Jeśli ktoś nie da sobie rady, będzie mógł skorzystać z usług ciuchci - zapewniała Maria Bujok.

Rajd poprzedził pokaz mody w wykonaniu uczniów wiślańskiego gimnazjum i uczennic Zespołu Szkół Gatsronomiczno-Hotelarskich.

Imprezy w stylu retro mają szansę na stałe zagościć w kalendarzu wydarzeń. - Już zapraszam 1-2 września na turniej tenisowy oczywiście w stylu retro - mówi dyrektorka WCK.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Wielka szkoda, że Wislańskie Centrum Kultury (WCK) proponuje przede wszystkim imprezy o charakterze rekreacyjno-sportowym czyli z zakresu kultury fizycznej, dlatego nalezy się zastanowić nad zmianą nazwy - WCKF!

Imprezy retro skopiowane z Dolnego Śląska....

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama