Powrót do EkstraligiPo fantastycznym widowisku, jakie we wtorek Oceláři zafundowali swoim fanom w rewanżowym meczu półfinału Champions Hockey League, dziś będą się mocno mobilizować, by na podobnym poziomie zagrać na tafli lidera z Pilzna. Wtorkowy mecz, choć przegrany, był nie tylko manifestacją pięknego hokeja, ale także pokazał, jak wielki potencjał drzemie w zespole Stalowników. Ich rywal – fiński JYP Jyväskylä – miał nie tylko wiele szczęścia, ale także sędziowskiej przychylności w spornych momentach, stąd to właśnie zawodnicy z Północy wystąpią w wielkim finale. Liga Mistrzów była piękną przygodą, a świetna gra w tych rozgrywkach i awans do grupy czterech najlepszych drużyn sprawiło, że Stalownicy wypracowali sobie dobrą markę w Europie. - To z pewnością będzie procentować, a doświadczenie z europejskich tafli postaramy się wykorzystać również na lodowiskach naszych ligowych rywali – mówi nam Aron Chmielewski, napastnik Stalowników, który z Finami zagrał bardzo dobre spotkanie. O tym, że Oceláři będą chcieli wrócić do europejskich rozgrywek nie trzeba nikogo przekonywać. Warunkiem powrotu jest jednak świetna gra w lidze, która pozwoliłaby na znalezienie się wśród czterech najlepszych drużyn (dwóch po sezonie zasadniczym i dwóch po rozstrzygnięciu play-offów). Przed Stalownikami więc kluczowa faza sezonu – do rozegrania pozostało im 12 ligowych kolejek. Po 40 rozegranych spotkaniach zajmują 5. miejsce, które wprawdzie gwarantuje udział w fazie pucharowej, lecz z pewnością ten zespół stać na więcej. O jego sile będzie się można przekonać już dziś (mecz pokaże czeska telewizja, początek o godz. 18.20), gdy w Pilźnie zmierzy się z liderem - HC Škoda. Zespół z Pilzna jest na swoim lodzie absolutnym dominatorem – spośród rozegranych we własnej hali 21 spotkaniach wygrał 18, a żadnego z pozostałych nie przegrał w regulaminowym czasie gry. Zwycięstwo w Pilźnie byłoby więc wielkim wyczynem, jednak postawa w meczu półfinałowym i tempo, w jakim Stalownicy prowadzili w tym spotkaniu grę pozwala na snucie takich planów. Obecnie Škoda ma nad trzyńczanami 15 punktów przewagi, jednak do drugiego w tabeli zespołu z Hradca Kralove Stalownicy tracą tylko 5 punktów Do Werk Areny hokej zawita z kolei w niedzielę, gdy śląski zespół będzie gościć ekipę tegorocznego beniaminka – Duklę Igława. Spotkanie z outsiderem rozpocznie się o godz. 15.
|
reklama
|
Dodaj komentarz