KSW 20: Błachowicz obronił mistrzowski pas- Wydaje mi się, że najlepsze walki ma już za sobą (Houston Alexander - przyp. red.). Kolejną też będzie miał "w plecy", dam radę go pokonać - zapewniał nas w sierpniu Jan Błachowicz. Słowa dotrzymał! Pierwsza runda należała do Błachowicza, który od razu przystąpił do ataku. Szybko sprowadził Amerykanina do parteru, serwując mu serię silnych ciosów. Mimo, iż była to bardzo emocjonująca runda, nie przyniosła ona jednak rozwiązania pojedynku. Kolejne dwie rundy, były już bardziej wyrównane. Podczas drugiej rundy tempo walki podkręcał Alexander, który zasygnalizował również, iż rywal włożył mu palec w oko. Początek trzeciej rundy zdominowany był przez ataki Amerykanina. Błachowicz zdołał je jednak umiejętnie odeprzeć, udowadniając sędziom swoją siłę oraz precyzyjnie dopracowaną technikę. Walka zakończyła się jednogłośną decyzją sędziów o wygranej Błachowicza, który zachował tym samym mistrzowski pas KSW. W drugiej walce wieczoru Christos Piliafas pokonany został przez Mariusza Pudzianowskiego, który po obaleniu przeciwnika, zasypał go gradem potężnych ciosów. Walka zakończyła się nokautem, jeszcze w pierwszej rundzie. W pozostałych walkach Anzor Azhiev pokonał Paula Reeda, Kamil Waluś znokautował Jacka Wiśniewskiego, Borys Mańkowski zwyciężył z Rafałem Moksem, Karol Bedorf pokonał Karla Knothe, Marcin Różalski wygrał z Rodney’em Glunderem.
|
reklama
|
Dodaj komentarz