W miniony weekend zakończył się nowy turniej w Pucharze Świata, czyli Raw Air. Finał odbył się na największej skoczni świata w norweskim Vikersund. Konkursy na pewno zapiszą się w historii, tak jak skoki Piotra Żyły, który dwa razy pobił rekord Polski. Najpierw lądując na 243 metrze w serii próbnej, a póżniej poprawiając odległość o 2, 5 metra.
Piotr Żyła tradycyjnie rozpoczął rywalizację w konkursie drużynowym, ustanawiając nowy rekord Polski. Dawid Kubacki wylądował na 210 metrze. Jako trzeci na belce usiadł Maciej Kot, który w oddał bardzo dobry skok, skacząc 244,5 metra. Rywalizację zakończył Kamil Stoch, który skokiem na odległość 230 metrów przypieczętował drugie miejsce Polaków na półmetku konkursu drużynowego.
W pierwszej serii dwukrotnie byliśmy świadkami ustanawiania nowego rekordu świata w długości lotu. Jako pierwszy znakomicie skoczył Norweg Robert Johansson, który wylądował na 252 metrze. Jednak pod koniec serii jego osiągnięcie poprawił Austriak Stefan Kraft, który skoczył 253,5 metra.
W finale Polacy potwierdzili swoją dobrą dyspozycję dzisiaj i w sobotnim konkursie drużynowym wywalczyli drugie miejsce. Lepsi od mistrzów świata okazali się tylko Norwegowie, którzy wyprzedzili Polaków o 34 punkty. Trzecie miejsce wywalczyli Austriacy, którzy do podopiecznych Stefana Horngachera stracili 73,2 punktu.
Przed naszymi skoczkami został już ostatni weekend w Pucharze Świata. Finałowa rywalizacja odbędzie się tradycyjnie w Planicy.
.jpg)
Dodaj komentarz