HC Oceláři Trzyniec: Czas na ligęPorażka z Białymi Tygrysami z Liberca była czwartą odniesioną przez Stalowników w tym sezonie we własnej hali. fot. Robert Kania W meczu 15 kolejki Trzyńczanie po dogrywce przegrali w Ołomuńcu 4:5. fot. Robert Kania Takie zwycięstwa smakują najbardziej - w 17 kolejce Stalownicy okazali się lepsi od lokalnego rywala z Ostrawy, w dodatku na jego lodowisku. fot. Marcin Mońka A w międzyczasie HC Oceláři rozegrają aż cztery mecze wyjazdowe. Do tych spotkań przystępują wciąż z pozycji lidera tabeli, jednak ich przewaga nad goniącymi ekipami z Litvinova, praskiej Sparty czy HC Hradec Králové regularnie w ostatnich kolejkach topniała. Trzyniecka Werk Arena przestała być już twierdzą trudną do zdobycia - w dwóch rozegranych ostatnio meczach w Werk arenie z punktami wyjeżdżali z Trzyńca hokeiści z Litvinona oraz Liberca. Zwłaszcza ta pierwsza porażka (1:4) mogła zaboleć mocniej, ponieważ był to spotkanie na szczycie tabeli - ten egzamin bez wątpienia lepiej od Stalowników zdali ich rywale. Na szczęście dobre wyniki ekipa z Trzyńca osiąga na wyjazdach. W dwóch ostatnich meczach rozegranych na wyjazdach najpierw uległa po dogrywce w Ołomuńcu z tamtejszym beniaminkiem ligi (4:5), by następnie odnieść jedno ze zwycięstw, które smakują najbardziej, czyli w derbowym pojedynku w Witkowicach (2:0). Mecz z wieloma podtekstami rozstrzygnął Zbynek Irgl, wychowanek ostrawskiego klubu, który przed tym sezonem związał się z trzynieckim zespołem. Zdobył dwa gole i był najlepszym graczem spotkania. Ta porażka przyczyniła się m.in. do zmiany trenera u rywali, gdzie Petera Oremusa zastąpił Ladislav Svozil. Czy wyjazdową passę uda się utrzymać w nadchodzących czterech kolejkach? Rywalami Oceláři będą zespoły z Pilzna (12 listopada), Mladej Boleslawi (14 listopada), Karlowych Warów (16 listopada) oraz Hradca Králové (21 listopada). Na pewno przerwa w rozgrywkach pozwoliła w spokoju popracować graczom kilku formacji. Jednak nie wszyscy mogli poświęcić czas na treningi. Czeska kadra narodowa z czterema Stalownikami w składzie turnieju Kralaja, rozegranego w Helsinkach, nie może zaliczyć do udanych. Zaliczyła trzy porażki, ulegając kolejno Finom (1:2), Szwedom (3:4) oraz Rosjanom (2:4). W reprezentacyjnym trykocie wystąpili Vladimír Roth, Milan Doudera Šimon Hrubec i Jakub Orsava. W nieco lepszym nastroju ze zgrupowania powrócił Aron Chmielewski. Reprezentacja Polski wygrała towarzyski turniej w Budapeszcie, pokonując Włochów (3:2) i Węgrów (6:4) oraz ulegając Korei Południowej 3:6. Chmielewski znakomicie spisał się zwłaszcza w meczu z gospodarzami, zdobywając trzy gole. Dobry nastrój napastnika Oceláři zepsuł jednak w końcówce ostatniego meczu z Koreą Bryan Young, po którego ataku przy bandzie polski napastnik miał ogromne problemy by o własnych siłach wstać z lodu. Z kolei kadrę narodową Słowacji zasilił Vladimír Dravecki w czasie rozgrywanego w Monachium towarzyskiego turnieju Deutschland Cup. Jego zespół zajął w nim trzecie miejsce, pokonując m.in. Kanadyjczyków 4:1. Trzyńczanie przed własną publicznością zagrają dopiero 23 listopada. Ich rywalem w 23. ligowej kolejce będzie Kometa Brno.
|
reklama
|
bilety na derby z Vitkovicami już zakupione
Dodaj komentarz