, piątek 29 marca 2024
Falstart Stalowników
Po dwóch pierwszych spotkaniach ćwierćfinałów HC Oceláři Trzyniec niespodziewanie przegrywa z chomutowskimi Piratami. fot: Robert Kania



Dodaj do Facebook

Falstart Stalowników

Marcin Mońka
Falstart Stalowników

fot: Robert Kania


Falstart Stalowników

fot: Robert Kania


Falstart Stalowników

fot.: Robert Kania


Falstart Stalowników

fot: Robert Kania


Falstart Stalowników

fot.: Robert Kania

Konia z rzędem temu, kto w pierwszych dwóch meczach ćwierćfinałowych hokejowej Ekstraligi typowałby dwie porażki śląskiej drużyny. Chomutowscy Piraci, którzy do play-offów musieli przebijać się przez baraże, są w znakomitej sytuacji wyjściowej, ponieważ teraz seria gier przenosi się do północnych Czech.

Na szczęście jednak nie wszystko jeszcze stracone. Historycy sportu znają mnóstwo przykładów, gdy drużyna potrafiła odmienić losy rywalizacji, znajdując się w beznadziejnej sytuacji. Zresztą najlepszym przykładem są przecież rywale Trzyńczan - w barażach o ćwierćfinały w dwóch pierwszych pojedynkach na własnym lodzie ulegli zespołowi BK Mlada Boleslav, i to w sposób zdecydowany - 1:6 oraz 1:7. A jednak w trzech kolejnych spotkaniach trzykrotnie zwyciężali swoich niedawnych pogromców i zameldowali się w ćwierćfinałach.
Przez rozpoczęciem serii to Stalownicy byli zdecydowanym faworytem tej rywalizacji. Co więcej - do roku 2011, gdy zawodnicy z Chomutowa występują w Ekstralidze jeszcze nigdy nie udało im się wywieźć zwycięstwo spod Jaworowego.
Oczywiście, że mecze z tym zespołem nigdy nie należały do najłatwiejszych i bywało, że rozstrzygnięcia zapadały dopiero w końcówkach meczów. Tym niemniej przed pierwszym spotkaniem wśród kibiców panował raczej optymizm i wiara w zwycięstwo.

Niestety zarówno pierwszy, jak i drugi mecz udowodnił, że faza pucharowa mistrzostw rządzi się swoimi prawami. Niespotykany był zwłaszcza środowy pojedynek, inaugurujący rywalizację. Trzyńczanie w ciągu całego spotkania oddali 102 strzały w kierunku bramki rywali! Cześć z nich mijało bramkę bądź też zostało zneutralizowanych przez obrońców. A dokładnie 38 strzałów wyłapał chomutowski bramkarz Ján Laco, bez wątpienia bohater Piratów. Dla porównania - zawodnicy z północy Czech strzelali na bramkę Šimona Hrubca 12 razy, z czego dwukrotnie krążek lądował w trzynieckiej siatce.

Wydawało się jednak, że po nieudanym spotkaniu już w drugim pojedynku wszystko pomału zacznie wracać do normy, zwłaszcza, że gra Stalowników wcale nie wyglądała źle. Jednak już w pierwszej tercji koszmar powrócił, i to zespół dowodzony przez Vladimír Růžičkę znów objął prowadzenie. W drugiej jednak tercji gracze Oceláři zamanifestowali siłę i wreszcie, po 81 minutach pokonali Jána Lacę. Inaugurującego gola strzelił Tomáš Netík,a wkrótce trafienia dołożyli Cory Kane oraz Vladimír Roth. I gdy wydawało się, że ten mecz Stalownicy mają pod kontrolą, nastąpiła dekoncentracja i zupełnie niepotrzebne faule, po których zawodnicy śląskiego klubu lądowali na ławce kar, osłabiając drużynę. Element gry w przewadze Piraci w meczach z trzyniecką drużyną doprowadzili niemal do perfekcji. Nie tylko więc zdołali wyrównać i doprowadzić do dogrywki, grając w 5 na 4 zawodników w polu, ale także rozstrzygnęli pojedynek w dogrywce, gdy na ławce kar przebywał Tomáš Netík. Zatem w sumie z 6 strzelonych Stalownikom goli aż 5 zdobyli grając z jednym zawodnikiem więcej. Bez wątpienia żelazna gra w obronie i bezlitosne wykorzystywanie przewag to na razie klucz do zwycięstwa w tej rywalizacji.

Teraz rywalizacja przenosi się do Chomutowa, gdzie karta może się przecież odwrócić. Mecze zaplanowano na niedzielę i poniedziałek w miejscowej SD Arenie. Jeśli Stalownikom uda się przynajmniej raz wygrać na wyjeździe, seria pojedynków powróci w środę do Trzyńca. Rywalizacja toczy się bowiem do 4 zwycięstw.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama