, piątek 29 marca 2024
Wyrok drugiej instancji ws. Nangar Khel: Trzech uniewinnionych
W 2007 roku polscy żołnierze, w tym dwóch ze Śląska Cieszyńskiego, ostrzelali wioskę Nangar Khel. fot: Ministerstwo Obrony Narodowej



Dodaj do Facebook

Wyrok drugiej instancji ws. Nangar Khel: Trzech uniewinnionych

PAP/Interia.pl
Trzech żołnierzy: kpt. Olgierd C. oraz st. szer.: Jacek Janik i Robert Boksa są już prawomocnie uniewinnieni od zarzutu zbrodni wojennej w Nangar Khel, sprawa pozostałych czterech oskarżonych, w tym dwóch pochodzących ze Śląska Cieszyńskiego, wraca do I instancji - orzekł Sąd Najwyższy.

Prokuratura wojskowa z Poznania oskarżyła o zbrodnię wojenną siedmiu żołnierzy: dowódcę grupy kpt. Olgierda C. (nie chce, by podawać jego dane i ujawniać wizerunek), ppor. Łukasza Bywalca, chor. Andrzeja Osieckiego (to jego obrońca złożył własną apelację), plut. Tomasza Borysiewicza (przeszedł do rezerwy), starszych szeregowych Jacka Janika i Roberta Boksę oraz st. szer. rezerwy Damiana Ligockiego (jako jedyny nie miał on zarzutu zabójstwa cywili, lecz ostrzelania niebronionego obiektu). Groziło im do dożywocia, a Ligockiemu - do 15 lat więzienia.

W czerwcu zeszłego roku Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich oskarżonych - co do szeregowych sąd stwierdził, że nie popełnili zarzucanego im czynu.

Sąd podkreślił, że materiał dowodowy nie był pełny i miał liczne braki, na tyle istotne, że nie pozwoliły one na przypisanie winy podsądnym. Zarazem sąd przyznał, że prokurator miał prawo wszcząć śledztwo, a sąd aresztować żołnierzy w 2007 r. - bo istniało prawdopodobieństwo, że dopuścili się zarzucanych im czynów. To jednak za mało, żeby ich skazać - stwierdził sąd.
To precedensowa sprawa w historii polskiej armii i polskiego wymiaru sprawiedliwości. 16 sierpnia 2007 r. w wyniku ostrzału z broni maszynowej i moździerza wioski Nangar Khel na miejscu zginęło sześć osób: dwie kobiety, mężczyzna (pan młody przygotowujący się do wesela) i troje dzieci (w tym dwoje w wieku od trzech do pięciu lat); dwie kolejne osoby zmarły w szpitalu.

Rozprawy w drugiej instancji odbyły się w ubiegły wtorek i środę. Wszyscy oskarżeni i ich obrońcy wnioskowali o oddalenie apelacji, w której prokuratura domagała się zwrotu całej sprawy do ponownego rozpoznania.
Oskarżyciele uważają, że były wystarczające podstawy, by uznać, że oskarżony dowódca grupy bojowej kpt. Olgierd C. wydał podległemu plutonowi rozkaz ostrzelania wioski, a jego podwładni rozkaz wykonali, co najmniej godząc się z tym, że strzelali do niebronionego obiektu cywilnego. Według prokuratury nie było także ataku talibów przed ostrzałem - jak twierdzili oskarżeni.

Według adwokatów żołnierze pojechali pod Nangar Khel właśnie dlatego, że wcześniej w tym miejscu inny pojazd wojskowy wpadł na minę-pułapkę, więc jest oczywiste i bezsporne, że talibowie tam byli. Własną apelację złożył też obrońca jednego z żołnierzy, który chciał zmiany podstawy prawnej uniewinnienia - z braku dowodów na niepopełnienie czynu.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

pomyłka - chodziło mi o atak Izraela i USA na Iran...

oskarżeni żołnierze? cóż za cynizm - oskarżeni politycy, wypowiadający wojny....chociaż sprawa nie jest taka prosta - wojny zmieniają
charakter, na bardziej selektywny, wyspecjalizowany - często, mają ekspansywny ekonomicznie charakter - to najbardziej złowieszcza i tragiczna wizytówka naszej cywilizacji...jestem pewien, że Syria stanie się obiektem ataku Izraela, wspieranego przez USA - to powinno być chirurgiczne uderzenie - w przeciwnym razie kolejny dyktator będzie zabijał na oczach świata, kolejne tysiące ludzi..Statusu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości nie uznały m.in. rządy Rosji, USA,Chin,Francji, Anglii - w obawie o własną skórę - weto w Radzie Bezpieczeństwa - zakrawa na ironię..., przy ataku na Irak, Amerykanie uderzyli, nie licząc się z żadnymi konwencjami międzynarodowymi, więc można powiedzieć, że był to napad rozbójniczy supermocarstwa - wojna ta (plus Afganistan) osłabiła poważnie gospodarkę, przyczyniając się w dużym stopniu do światowego kryzysu finansowego - USA wydają rocznie na zbrojenia ok. 800 mld dol., dziesięciokrotnie więcej, niż Chiny...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama