, sobota 20 kwietnia 2024
Wybory samorządowe 2014: Kandydaci o przyszłości Goleszowa
W Goleszowie wystartuje aż sześcioro kandydatów na wójta: Jarosław Bodak (42 l.) zamieszkały w Goleszowie z KWW Jarosława Bodaka, Krzysztof Glajcar (50 l.) zamieszkały w Dzięgielowie z KWW-Nasza Gmina Goleszów, Dagmara Górniak (44 l.) zamieszkała w Goleszowie z KWW „Razem”, Tomasz Jaszowski (37 l.) zamieszkały w Goleszowie z KWW Tomasza Jaszowskiego-Rozwojowa Gmina, Halina Molin-Pinkas (58 l.) z KWW Teraz My-Sami Swoi, a także Zbigniew Wacławik (60 l.) z KWW Zbigniewa Wacławika. fot: mat. pras.



Dodaj do Facebook

Wybory samorządowe 2014: Kandydaci o przyszłości Goleszowa

MAŁGORZATA BRYL
W tegorocznych wyborach samorządowych w Goleszowie wystartuje aż sześcioro kandydatów na stanowisko wójta. Zadaliśmy kandydatom kilka pytań i pięcioro z nich zdecydowało się odpowiedzieć. Publikujemy ich odpowiedzi.

Dlaczego zdecydował się Pan kandydować w wyborach na stanowisko wójta Goleszowa?

Jarosław Bodak:
Decyzja ta wynika z mojej aktywności w życiu politycznym i społecznym gminy Goleszów. W obecnej kadencji działam jako radny powiatowy, reprezentując m.in. Goleszów w Radzie Powiatu Cieszyńskiego. Chcąc być jak najbliżej spraw moich wyborców, ale też jako świadomy mieszkaniec tej gminy, uczestniczyłem w większości sesji Rady Gminy i posiedzeniach komisji. Mam głębokie przekonanie, że nasza gmina zasługuje na włodarzy lepszych, skuteczniejszych i bardziej nastawionych na poprawę życia codziennego mieszkańców. Potrzebujemy ludzi, którzy nastawieni są na współpracę. Jestem zwolennikiem powiększania budżetu gminy z innych źródeł niż kieszenie podatników. Widząc bezradność, często nieudolność obecnej władzy, podjąłem decyzję o kandydowaniu na wójta Goleszowa. Widzę duże możliwości rozwoju i polepszenia warunków życia dla każdego z mieszkańców.

Krzysztof Glajcar:
Moja decyzja o kandydowaniu w wyborach na stanowisko wójta gminy Goleszów jest przemyślana, gdyż uważam, że konsekwentna kontynuacja działań podjętych przeze mnie jako wójta tej gminy w ciągu ostatnich czterech lat jest gwarantem rozwoju naszej gminy.

Dagmara Górniak:
Powody są dwa. Po pierwsze moje postrzeganie gminy i tego, jaka powinna być. Dla mnie gmina to jednostka, która powinna podlegać nieustannym, pozytywnym przemianom, rozwijać się, iść do przodu. Brak rozwoju to stagnacja, a wręcz cofanie się. Rozwój stymulowany jest przez inwestycje, a gmina, która się rozwija, przyciąga inwestorów. W moim odczuciu to właśnie rozwoju i inwestowania brakuje w gminie Goleszów. Uważam, że nawet duże zadłużenie nie powinno całkowicie hamować tych procesów. W takich warunkach podejmowanie decyzji na pewno jest trudniejsze, wymaga rozwagi, a czasem podjęcia ryzyka. I tu pojawia się pytanie o wybór pomiędzy stagnacją i rozwojem. Ja wybieram zrównoważony rozwój, który umiejętne godzi możliwości finansowe gminy z jej potrzebami i odrobiną koniecznego ryzyka. Drugi powód jest czysto osobisty. Jeszcze cztery lata temu myśląc o kandydowaniu, powiedziałam sama sobie "nie”. Dziś sama przed sobą mogę powiedzieć, że jestem gotowa do podjęcia takiego wyzwania. Mam odpowiednie przygotowanie zawodowe, kompetencje, gotowość do podejmowana trudnych decyzji, wyzwań, umiejętność patrzenia w przyszłość, myślenia o rozwoju - to moim zdaniem cechy potrzebne na stanowisku wójta gminy.

Tomasz Jaszowski:
Jako mieszkaniec Goleszowa, który całe swoje dotychczasowe życie - zarówno zawodowe, jak i prywatne - związał z naszą gminą, zdecydowałem się kandydować na stanowisko wójta gminy Goleszów. Podjąłem tę bardzo ważną decyzję, ponieważ sprawą nadrzędną w moim działaniu jest zrównoważony rozwój gminy, w której mieszkamy. Rozwój zrównoważony, czyli taki, który łączy w sobie potrzeby naszego obecnego pokolenia ze zdolnością do zaspokajania potrzeb przyszłych pokoleń. Innymi słowy - o zarządzaniu gminą nie można myśleć tylko kategoriami "tu i teraz”, lecz trzeba wybiegać do przodu, żeby ci, którzy będą mieszkać w naszej gminie po nas, żyli w niej w przekonaniu, że wcześniejsze nią zarządzanie odbywało się w sposób rozsądny i przemyślany, zgodnie z jasno wytyczoną ścieżką rozwoju. Kilkunastoletnia praca zawodowa w Urzędzie Gminy Goleszów umożliwiła mi poznanie naszej społeczności lokalnej. W roku 2001 ukończyłem studia na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, uzyskując tytuł magistra nauk politycznych o specjalności samorządowej, a od roku 2002 jestem związany zawodowo z Urzędem Gminy Goleszów. Można zatem powiedzieć, że już od 12 lat pracuję w swoim zawodzie. Ponadto, w międzyczasie uzupełniłem swoje kwalifikacje, kończąc studia podyplomowe z zakresu pozyskiwania funduszy unijnych, a następnie w zakresie zarządzania jednostkami samorządu terytorialnego. Będąc dumnym z osiągnięć naszych mieszkańców, mam jednocześnie świadomość potrzeb i oczekiwań z ich strony. Każdy z nas ma bowiem swoje wymagania, które kierowane są do władz gminy, a dotyczą różnych sfer życia społecznego. I żeby te oraz inne nasze pragnienia nie pozostały tylko koncertem niespełnionych obietnic, należy mieć długofalową wizję rozwoju gminy. Rozwoju opartego na rozsądnym i przemyślanym planowaniu, a nie decyzjach podejmowanych z dnia na dzień, bez konkretnej wizji i oparcia w realiach finansowych. Rozwoju, który nigdy nie będzie też możliwy bez udziału mieszkańców gminy Goleszów.

Halina Molin-Pinkas:
Powodów jest kilka. Podjęłam decyzję o starcie w wyborach na stanowisko wójta naszej gminy, ponieważ jestem głęboko przekonana, że największym dobrem gminy Goleszów są jej mieszkańcy. Tak samo jak każdy z nas, mają swoje plany, marzenia oraz pomysły, co należy zrobić, żeby żyło nam się tutaj dobrze i bezpiecznie. Chcę pobudzić ich do działania, do zakładania własnych działalności gospodarczych i tworzenia miejsc pracy tutaj na miejscu. Uważam, że w naszej gminie potrzebne są zmiany zarówno wśród radnych, jak i na stanowisku wójta. Potrzeba nam nowego spojrzenia, nowych sił, nowego zapału do zmian na lepszą rzeczywistość, bo wtedy można zrobić dużo więcej i lepiej dla wspólnego dobra wszystkich mieszkańców. Nie staję też po "władzę” w powszechnym tego słowa znaczeniu, ale po możliwość sprawniejszego i bardziej efektywnego niż dotychczas zarządzania. Im więcej małych drobnych firm, ciekawych pomysłów, szczególnie młodych ludzi, tym lepiej. Uważam, że kluczem do rozwoju naszej gminy jest budowanie na nowo więzi między różnymi środowiskami, między młodymi i nieco starszymi oraz odbudowywanie zaufania do samorządu, ale również do biznesu i organizacji pozarządowych w naszej gminie Goleszów. Chcę poprawić też relacje między urzędem a mieszkańcami, bo spotykam się z opiniami, że przychodząc do urzędu, czują się intruzami. Urzędnicy powinni wykazać się cierpliwością i w zakresie swoich obowiązków służyć pomocą osobom, które przychodzą do urzędu załatwić swoje sprawy.

Jakie będą najważniejsze zadania i inwestycje w Goleszowie w ciągu najbliższych lat?

Jarosław Bodak:
Po raz ostatni będziemy mogli skorzystać z dofinansowań unijnych na tak wysokim poziomie, dlatego priorytetem powinno być pozyskanie tych środków. Nie będzie to proste, bo zmieniają się kryteria, teraz najważniejsze będą innowacje. Jednak o takie środki trzeba zabiegać, planując inwestycje stymulujące rozwój całej gminy. Konieczne jest zreformowanie kosztów życia codziennego, jakie ponoszą obecnie mieszkańcy gminy Goleszów. Mam tu na myśli przede wszystkim obniżenie opłat takich jak śmieci, ścieki czy woda. Włodarze powinni starać się zorganizować tak realizacje usług publicznych, by koszty związane z ich realizacją były jak najniższe. Zoptymalizowanie kosztów działania samego urzędu i jego jednostek pozwoli nam na uzyskanie potrzebnych środków na inwestycje. W szkołach i w przedszkolu powinniśmy skupić się na pozyskaniu środków z UE na jeszcze lepszą ofertę w zakresie zajęć dodatkowych, imprez itp. tak, by młodzież i wszystkie dzieci mogły pobierać naukę w naszej gminie na jak najwyższym poziomie i w warunkach na miarę XXI wieku. Powinniśmy skupić się na lepszej organizacji zajęć tak, by maksymalnie wykorzystać dotacje ze źródeł zewnętrznych. Nie wszystkie zmiany muszą się jednak wiązać z kosztami. Co do inwestycji to potrzebne jest nieustanne inwestowanie w drogi, rowy, przepusty, w oświetlenie. Należy przywrócić plan remontów dróg i oświetlenia. Zadbać o obiekty gminne. A co najważniejsze szybko reagować na potrzeby mieszkańców, by w gminie żyło się bezpiecznie i spokojnie, by postawienie lampy, wyremontowanie schodów czy dziury w drodze nie trwało latami. Niepokoją mnie też opinie o naszym urzędzie gminy. Myślę, że zmiana standardów obsługi mieszkańców jest możliwa bez zmian personalnych. Mam nadzieję, że wspólnie z pracownikami urzędu będziemy w stanie zrealizować hasło: "przyjazny urząd”. Nie jestem zwolennikiem rewolucyjnych działań, uważam, że dobra wola i pozytywne nastawienie przynoszą znacznie lepsze efekty. Urzędnik jest często pierwszym i jedynym źródłem informacji dla mieszkańca, więc powinien być jego przewodnikiem po zbiurokratyzowanych procedurach.

Krzysztof Glajcar:
Najważniejszym zadaniem będzie utrzymanie tempa obniżania zadłużenia i zachowanie bardzo dobrej płynności finansowej gminy. To pozwoli na wprowadzanie nowych zadań inwestycyjnych, których potrzeba jest ogromna: remonty kapitalne dróg i mostów, modernizacja oświetlenia ulicznego, budowa wodociągów i kanalizacji, modernizacja placówek oświatowych, budynków komunalnych oraz wiele innych zadań poprawiających standard życia mieszkańców. W najbliższym roku najważniejszymi inwestycjami będzie kontynuacja budowy kanalizacji w Cisownicy do Pasiek, realizowanej z umorzenia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, budowa wodociągu przy ul. Żniwnej w Goleszowie wraz z ul. Dworską w Bażanowicach, remont budynku świetlicy gminnej w Lesznej Górnej.

Dagmara Górniak:
Podstawową rzeczą jest pozyskiwanie na zadania i inwestycje jak największej ilości środków zewnętrznych, przede wszystkim z Unii Europejskiej, ze względu na niełatwą sytuację budżetu gminy i jej zadłużenie. Najważniejsze zadania do realizacji będzie można określić po zbilansowaniu środków, które trzeba pozyskać z realnymi potrzebami. Uważam, że inwestycją, która w pierwszej kolejności wymaga pozyskania funduszy zewnętrznych, jest budowa oczyszczalni ścieków w Goleszowie. O tej inwestycji mówi się już od wielu lat, przygotowane zostały nawet plany, projekty, pozwolenia, jednak inwestycja nie ruszyła. W czasach, kiedy tak wiele mówi się o ochronie środowiska, uważam za konieczność stworzenie jednego z podstawowych narzędzi, które pozwoli to hasło realizować. Kolejne wyzwanie jakie uważam za konieczne to doprowadzenie do modernizacji drogi łączącej Goleszów i Dzięgielów, zwłaszcza na odcinku prowadzącym stromo przez las. Jest to droga powiatowa i to wiąże gminie ręce, ale myślę, że można i trzeba podjąć rozmowy, negocjacje z władzami powiatu i szukać wspólnego rozwiązania np. poprzez partycypowanie gminy w kosztach modernizacji. Niepodejmowanie żadnych działań z roku na rok pogarsza tę sytuację i stanowi zagrożenie dla użytkowników tej drogi. Jednym z moich celów jest także dbanie o wizerunek gminy o miejsca, które tworzą jej historię, wpisały się w gminną tradycję. Zdecydowanie takim obiektem jest kompleks skoczni stanowiący własność LKS Olimpia Goleszów, jedna z wizytówek gminy, gdzie co roku odbywają się zawody narciarskie. Myślę, że krokiem wartym podjęcia jest współpraca gminy i władz klubu, by możliwa stała się modernizacja tego obiektu. Ja stawiam na współpracę, wspólne szukanie rozwiązań i uważam, że jest to droga, która może uczynić możliwym to, co wydaje się niemożliwe. Oczywiście to nie jedyne inwestycje, jakie chciałabym realizować, ale w moim odczuciu najtrudniejsze i dlatego warte zaprezentowania. Jednym z zadań pozainwestycyjnych, do realizacji którego chciałabym zmierzać, jest stworzenie tzw. budżetu obywatelskiego.

Tomasz Jaszowski:
Pierwszym zadaniem w nowej kadencji, od którego należy rozpocząć zarządzanie gminą, będzie opracowanie Strategii Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Gminy Goleszów, która determinuje wszystkie następne działania. Strategia ta musi być ściśle powiązana z Wieloletnią Prognozą Finansową, która z jednej strony określa możliwości pozyskania przez gminę dochodów, a z drugiej pozwala na usystematyzowanie procesu realizacji inwestycji gminnych w sposób perspektywiczny, a co za tym idzie umożliwia rozpoczęcie - z odpowiednim wyprzedzeniem - działań związanych z przygotowaniem odpowiednich projektów i dokumentów niezbędnych do aplikowania o środki ze źródeł zewnętrznych. Po opracowaniu tego podstawowego dokumentu planistycznego będzie można przejść do realizowania określonych w niej zadań - zarówno w zakresie inwestycji gminnych, jak i dotyczących innych sfer życia takich jak oświata, kultura, sport i rekreacja oraz turystyka. Jeżeli chodzi o rozwój infrastruktury na terenie gminy Goleszów, to należy przede wszystkim zadbać o sieć drogową i chodniki. Zwłaszcza, że są sygnały, iż projekt Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 przewiduje możliwość dofinansowywania ze środków unijnych inwestycji związanych z modernizacją dróg i chodników. Moim zdaniem należy również opracować, a następnie realizować Program Rozwoju Dróg Lokalnych, który obejmować będzie modernizację i remonty dróg gminnych, poboczy i rowów przydrożnych, a także modernizację i budowę punktów oświetlenia ulicznego. Niezwykle istotna jest również współpraca ze Starostwem Powiatowym w Cieszynie w zakresie modernizacji dróg i chodników powiatowych znajdujących się na terenie gminy Goleszów. Nie należy zapominać o modernizacji i remontach budynków komunalnych i obiektów użyteczności publicznej, na co również będzie można pozyskiwać środki unijne w nowych okresie ich alokacji na lata 2014-2020. W kwestiach inwestycyjnych ważną grupę stanowią również działania proekologiczne, które chciałbym realizować m.in. poprzez podjęcie działań w kierunku pozyskania dofinansowania na inwestycje związane z gospodarką wodno-ściekową (w tym przydomowe oczyszczalnie ścieków) oraz odnawialnymi źródłami energii. Po opracowaniu gminnych programów w tym zakresie gmina mogłaby - po uzyskaniu środków z UE na te cele - dofinansowywać mieszkańcom przydomowe oczyszczalnie ścieków czy kolektory słoneczne lub pompy ciepła. Szanując i doceniając służbę pełnioną przez strażaków-ochotników z jednostek OSP, będę chciał prowadzić również działania związane ze stałym doposażeniem tych jednostek w niezbędny sprzęt pożarniczy. Chciałbym także zwrócić szczególną uwagę na działania związane z inwestycją w kapitał ludzki. Mam tu na myśli przede wszystkim wzmocnienie oferty edukacyjnej placówek oświatowych gminy Goleszów poprzez realizację projektów finansowanych ze środków Unii Europejskiej oraz ministerialnych. Nie należy też zapominać o rozwoju kultury, sportu i turystyki poprzez organizowanie gminnych wydarzeń kulturalnych i imprez sportowo-rekreacyjnych (w tym w szczególności przy udziale dofinansowania ze środków UE), a także bieżące wspieranie działalności kulturalnej i sportowej stowarzyszeń i klubów sportowych.

Halina Molin-Pinkas:
To bardzo trudne pytanie. Przez szacunek do naszych mieszkańców nie chcę składać wielkich obietnic inwestycyjnych i wizji bez możliwości zrealizowania. Jestem zwolenniczką małych kroków, bo te wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zrealizować. Zadań jest sporo, ale muszą one być realnie dopasowane do finansowych możliwości gminy. Bardzo ważna dla mnie będzie dalsza rozbudowa kanalizacji oraz remontowanie dróg gminnych i budowanie chodników, ale dla mnie przede wszystkim liczą się ludzie, którzy tutaj mieszkają. Mając na uwadze dobro młodych mieszkańców naszej gminy, jestem zwolenniczką rozwoju przedszkoli oraz otwarcia żłobka, które zdecydowanie ułatwią życie pracującym rodzicom małych dzieci. Nie tylko młodzi mieszkańcy są dla mnie priorytetem. Nie da się ukryć, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się i mam również na uwadze los osób starszych, które niejednokrotnie nie radzą sobie z problemami dnia codziennego. Istnieje realna potrzeba stworzenia dla takich osób np. dziennego ośrodka pobytu dla osób starszych, w którym mieliby zapewnioną opiekę na czas nieobecności swoich opiekunów. Oczywiście to tylko cząstka tego, co powinniśmy zrobić, zapewne życie nam pokaże, jakie są priorytety, bo wszystkiego nie da się zaplanować. To co najważniejsze, to zagwarantowanie potrzebnych środków na realizację tych zadań, ponieważ gmina Goleszów jest gminą wiejską, istnieją możliwości pozyskania bezzwrotnych dotacji, które przyczynią się do realizacji niektórych zadań, nie powiększając tym samym zadłużenia.

W którym kierunku powinna rozwijać się gmina Goleszów i jak ją promować?

Jarosław Bodak:
Powinniśmy postawić znacznie większy nacisk na ekologię i ochronę środowiska. Gmina powinna postarać się o utworzenie funduszu ekologicznego, w ramach którego będą możliwe dopłaty do inwestycji proekologicznych. Chodzi o dofinansowanie modernizacji kotłowni na przyjaźniejsze dla środowiska, o dopłaty do przydomowych oczyszczalni ścieków czy kolektorów. Trzeba wykorzystać ostatnią szansę na pozyskanie środków unijnych. Dlatego w urzędzie gminy do dyspozycji mieszkańców powinien być pracownik, który pomoże rolnikom i miejscowym przedsiębiorcom takie środki pozyskać, który bezpłatnie udzieli niezbędnej porady prawnej i pomoże wypełnić konieczne dokumenty. Niezbędne będzie także pozyskanie inwestorów, bo z nimi bezpośrednio wiążą się nowe miejsca pracy dla naszych mieszkańców i poprawa ich sytuacji materialnej. Nie możemy zapominać o promocji naszej gminy. Goleszów powinien wykorzystać swoje niezwykłe położenie, bliskość Republiki Czeskiej, ale także zabytkowego Cieszyna i ważnego ośrodka turystycznego w Ustroniu. Powinniśmy chwalić się naszymi walorami przyrodniczymi, korzystną lokalizacją. Wykorzystując rolniczy charakter sołectw, postawić na rozwój agroturystyki. Powinniśmy wykorzystać fakt, że wielu mieszkańców centralnej części naszego województwa preferuje wyjazdy weekendowe, przy okazji wypadów w Beskidy, warto zaprosić ich do odkrywania naszej gminy. Chciałbym, aby te zadania były realizowane przez Gminny Ośrodek Kultury, a nie jak dotychczas przy udziale urzędu gminy.

Krzysztof Glajcar:
Ponieważ nasza gmina jest gminą typowo rolniczą, uważam, że taki charakter powinna zachować. Nie znaczy to, że nie powinna mieć terenów inwestycyjnych. Takie obszary są wyznaczone, a nawet w nowym studium kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy proponujemy je rozszerzyć. Pozwoli to na uatrakcyjnienie oferty dla potencjalnych inwestorów tworzących nowe miejsca pracy. Chciałbym również, aby gmina Goleszów rozwijała się turystycznie poprzez wykorzystanie jej walorów krajobrazowych, dogodnych szlaków komunikacyjnych oraz położenia przygranicznego. W tym kierunku chcę promować gminę.

Dagmara Górniak:
Tereny należące do gminy Goleszów miały kiedyś typowo rolniczy charakter. Z czasem jednak w ten krajobraz stopniowo zaczął wkraczać przemysł i dziś można mówić o gminie rolniczo-przemysłowej z elementami turystyki i agroturystyki. Uważam, że w tej różnorodności jest siła gminy, która nie ma predyspozycji, by pójść tylko w jednym kierunku rozwoju. Trzeba raczej dążyć do utrzymania tej różnorodności i rozwijania, umacniana tych jej elementów, które są najsłabsze. Moim zdaniem najbardziej rozwija się prywatny sektor własności. Liczba prywatnych firm i przedsiębiorstw powoli powiększa się, natomiast żeby to tempo przyśpieszyć zdecydowanie potrzebne są korzystniejsze warunki, jakie oferuje gmina. Chodzi mi przede wszystkim o czasowe zatrzymanie wzrostu stawki podatku od nieruchomości na prowadzenie działalności gospodarczej, która jest bardzo wysoka. Rolnictwo to sfera, w której już od dłuższego czasu dochodzi do znacznych przemian. Modelem docelowym stają się wyspecjalizowane gospodarstwa wielohektarowe. Małe gospodarstwa mają trudne szanse na przetrwanie. Rozwiązaniem dla nich jest specjalizacja produkcji, np. w kierunku żywności ekologicznej bądź otwieranie działalności usługowej, np. z zakresu agroturystyki. Uważam, że agroturystyka to jedna z możliwości rozwoju i promowania gminy. Jest to oczywiście droga wymagająca nakładów finansowych, dobrych pomysłów, które dają oczekiwane efekty, znajomości narzędzi, które pomogą pozyskać fundusze z odpowiednich programów pomocowych. Stworzenie systemu pomocy i wsparcia dla osób, które w takim kierunku chciałyby pójść, to konkretna szansa na rozwój. Pociąga to z kolei za sobą konieczność inwestowania w turystykę i modernizowanie tego, co w tym zakresie zostało już zrobione, odnawianie infrastruktury bądź tworzenie nowej przy szlakach spacerowych, rowerowych i innych wartych odwiedzenia miejscach. Uważam, że bardzo dobrą formą promocji gminy jest inwestowanie w jej rozwój oraz samych mieszkańców, którzy są najlepszym cenzorem tego, co się dzieje w gminie i te informacje przekazują w formalny czy nieformalny sposób. Można wypowiadać wiele słów, które nie zdziałają nic, natomiast konkretne działania pokazują, na co gminę stać.

Tomasz Jaszowski:
Bardzo chciałbym, aby dzięki umiejętnie prowadzonej promocji nasza gmina była w perspektywie długofalowej, czyli co najmniej kilkunastu lat, postrzegana jako przyjazna turystom. Małymi, acz systematycznymi krokami trzeba w działaniach promocyjnych wykorzystać położenie i walory krajobrazowe miejscowości naszej gminy. Jako mieszkańcowi naszej gminy marzy mi się bowiem, żeby turyści przybywający wypoczywać do pobliskiego Ustronia czy Wisły odwiedzali także naszą gminę, korzystając z jej atrakcji takich jak m.in. akwen "Ton”, "Pszczele Miasteczko” Jana Gajdacza w Dzięgielowie czy Izba Regionalna "U Brzezinów” w Cisownicy. Jako zastępca wójta podjąłem już pierwsze kroki w tym kierunku. Opracowałem i zrealizowałem wraz z moimi współpracownikami różnego rodzaju projekty przy dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej, m.in.: "Sport i turystyka bez granic”, w ramach którego odnowiony został System Szlaków Spacerowych i Trasa Rowerowa Gminy Goleszów, "Łatwiej do celu” - kompleksowe oznakowanie atrakcji turystycznych Gminy Goleszów, "Goleszów i Wędrynia witają” - transgraniczna promocja turystyczna partnerskich gmin Wędrynia, który obejmował m.in. opracowanie i wydanie wspólnych materiałów promujących potencjał turystyczny partnerskich gmin Goleszów i Wędrynia z Republiki Czeskiej. Pragnę jednak podkreślić, że to dopiero początek promocji turystycznej gminy Goleszów. Bowiem trzeba jeszcze wiele długich lat systematycznych działań promocyjnych, a także bliskiej współpracy z przedsiębiorcami prywatnymi, których - stosując system różnego rodzaju ulg proinwestycyjnych - należy zachęcić do otwierania nowych punktów gastronomicznych i noclegowych na terenie naszej gminy. Współpraca z przedsiębiorcami w dużej mierze warunkuje prawidłowy rozwój gminy. Z jednej strony, w dłuższej perspektywie czasu, ważny jest rozwój naszej wspólnoty samorządowej w kierunku turystycznym, a z drugiej istotne jest ściągnięcie jak największej liczby przedsiębiorców tworzących nowe miejsca pracy dla naszych mieszkańców. W tym celu chciałbym opracować i realizować Program Rozwoju Przedsiębiorczości w gminie Goleszów, który obejmował będzie m.in. system ulg podatkowych dla inwestorów otwierających nowe zakłady pracy oraz tworzących nowe miejsca pracy. W codziennym zarządzaniu gminą nie należy zapominać o tym, że kierunek jej rozwoju powinien być zgodny z oczekiwaniami osób mieszkających na jej terenie. Dlatego bardzo istotne jest włączenie społeczności lokalnej gminy Goleszów w decydowanie o sprawach swoich sołectw poprzez realizację inicjatyw lokalnych oraz wprowadzenie funduszu sołeckiego. Uważam, że najlepszą promocją naszej gminy są ludzie, którzy działają na jej terenie i poza nią. Dlatego tak ważne dla mnie będzie współdziałanie gminy Goleszów z organizacjami pozarządowymi poprzez utworzenie forum współpracy i doradztwo w zakresie opracowywania, realizacji i rozliczania projektów.

Halina Molin-Pinkas:
Oczywiście powinniśmy podążać w kierunku rozwoju, inicjując wprowadzenie projektów innowacyjnych, bo innowacyjność to przecież sposób myślenia, zdolność do poszukiwania rozwiązań, które - choć podążają wbrew utartej tradycji - dają szansę na nową jakość. Na innowacyjność jest również miejsce w samorządzie terytorialnym. Istotą samorządu jest przecież samodzielność, co oznacza, że każda jednostka samorządu powinna poszukiwać dostosowanej do własnych realiów ścieżki rozwoju, bo jedynie wtedy ma możliwość do pełnego wykorzystania swojego potencjału i stania się miejscem, gdzie warto mieszkać, żyć i pracować. Uważam, że gmina Goleszów powinna zainteresować się też możliwościami wykorzystania generacji energetyki rozproszonej na obszarach wiejskich na przykładzie innych, sprawdzonych już inwestycji z całego kraju. Powinniśmy wspierać też ludzi przedsiębiorczych, którzy otworzą tutaj swoje firmy, tworząc nowe miejsca pracy za godziwe wynagrodzenie. Ale nie tylko firmy. Mam na myśli również szeroko pojętą turystykę i promocję naszej gminy w wykorzystaniu naszych pięknych terenów krajobrazowych do rozwoju gospodarstw agroturystycznych, które zwiększą bazę noclegową i poprawią też sytuację materialną naszych mieszkańców. Na sercu leży mi też promocja małych gospodarstw, które mogłyby produkować obecnie bardzo poszukiwaną ekologiczną żywność na rynek lokalny, a po uzyskaniu odpowiednich certyfikatów rozszerzyć produkcję i sprzedaż na rynek krajowy i rynki zagraniczne.

W Goleszowie wystartuje aż sześcioro kandydatów na wójta: Jarosław Bodak (42 l.) zamieszkały w Goleszowie z KWW Jarosława Bodaka, Krzysztof Glajcar (50 l.) zamieszkały w Dzięgielowie z KWW-Nasza Gmina Goleszów, Dagmara Górniak (44 l.) zamieszkała w Goleszowie z KWW „Razem”, Tomasz Jaszowski (37 l.) zamieszkały w Goleszowie z KWW Tomasza Jaszowskiego-Rozwojowa Gmina, Halina Molin-Pinkas (58 l.) z KWW Teraz My-Sami Swoi, a także Zbigniew Wacławik (60 l.) z KWW Zbigniewa Wacławika. Dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi od kandydata Zbigniewa Wacławika.

W najbliższy czwartek, 13 listopada, o godz. 18.00 w siedzibie OSP Goleszów odbędzie się debata przedwyborcza z wszystkimi kandydatami na wójta Gminy Goleszów. Formuła debaty została ustalona z przedstawicielami wszystkich komitetów. Poza prezentacją kandydatów na wójta gminy, ich programu, przewidziano czas na zadawanie pytań a także rozmowy bezpośrednie.

Komentarze: (2)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Stawiamy na najmłodszego i najbardziej ambitnego kandydata!!

Bez wiedzy i doświadczenia! A co jakoś będzie!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama