, czwartek 25 kwietnia 2024
Trzyniec: Będą nas witać dwujęzyczne tablice
W sąsiednim Czeskim Cieszynie nazwy ulic są dwujęzyczne. fot: ARC



Dodaj do Facebook

Trzyniec: Będą nas witać dwujęzyczne tablice

SM
W Trzyńcu pojawią się dwujęzyczne tablice przy wjeździe do miasta. Obok języka czeskiego będą również witały po polsku.Starał się o to Komitetu ds. Mniejszości Narodowych. Polskojęzyczne nazwy pojawią się także na tamtejszych stacjach kolejowych.

2011 roku Komitet ds. Mniejszości Narodowych, działający przy trzynieckim Ratuszu, zatwierdził wprowadzenie dwujęzycznych, wjazdowych i wyjazdowych, tablic. Władze miasta przy realizacji tego projektu złożyły wniosek o dotację w ramach programu wdrażania Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych.


- Całkowita kwota potrzebna do wykonania tablic to 273 tysięcy koron, możemy na tel cel uzyskać dotację w wysokości 70 procent tych kosztów. Pozostała część pokryta zostanie z budżetu miasta - powiedziała Vera Palkovská, burmistrz Trzyńca. Oficjalnie potwierdzono, że dotacja na czesko-polskie tablice zostanie zapewniona. Już w ubiegłym roku, magistrat zainstalował pięć tablic witających gości w czterech językach. Teraz powstanie kolejnych 50. - Tablice są już w produkcji i powinny być zainstalowane do końca czerwca tego roku - mówi Bogusław Kokotek, przewodniczący Komitetu ds. Mniejszości Narodowych.

Ponadto, władze miasta zaapelowały do czeskich kolei o wprowadzenie dwujęzycznego oznakowania na stacjach kolejowych. Koleje poparły pomysł. Znaki pojawią się na trzech stacjach kolejowych - Trzyniec, Trzyniec Końska, oraz Trzyniec Łyżbice, ta ostatnia zostanie wymiona w przyszłym roku.


Niektórzy mieszkańcy obawiają się, że czesko-polskie tablice będą skłaniać do aktów wandalizmu. - Nie popieram montowanie czesko-polskich tablic. Żyjemy w Republice Czeskiej, wystarczy czeskie oznaczenie. Dlaczego inwestować pieniądze w dwujęzyczne znaki, które przyciągają uwagę wandali w okolicznych miejscowościach - mówi z oburzeniem Roman Sikora, mieszkaniec Trzyńca. Władze miast uważają jednak, że ludzie są tak tyle wychowani, że takie sytuacje nie będą miały miejsca. - Uszkodzenia tablic, niestety, nie można wykluczyć. Jeżeli będzie to miało miejsce, postaramy się przy produkcji i montażu płyt znaleźć takie technologie, które mogłyby zminimalizować koszty naprawy szkód - mówi Sarka Szlaurová, rzecznika trzynieckiego magistratu.

Artykuł powstał na podstawie tekstu opublikowanego na portalu ihorizont.cz

Komentarze: (13)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

W Cieszynie nie ma mniejszości czeskiej, więc nie ma potrzeby montowania tablic w języku czeskim, ale nie ukrywajmy, że Czesi napędzają cieszyńską gospodarkę. Na targu, w Castoramie itp. Polacy mówią po czesku i można kupować w koronach. Gdzie w Czechach jest możliwość kupowania za złotówki? W sklepach w Czechach sprzedawcy nie są dla mnie mili, kiedy mówię po polsku. MUSZĘ mówić po czesku, choćby łamaną "czeszciną". Wtedy ktoś robi mi łaskę i udaje, że mnie rozumie.
Jesteśmy powiązani historią i uważam, że powinniśmy się pogodzić. A akty wandalizmu świadczą o całkowitym braku kultury i marnym wychowaniu :-(

A ja specjalnie mówię po polsku na Zaolziu, choć język czeski znam. W Pradze to co innego, ale na Zaolziu jestem u siebie.

A z tą Bobrówką chłopie to już totalnie pojechałeś po bandzie. Skoro twierdzisz że tak dobrze znasz historię /że o ortografii nie wspomnę/ to zapewne wiesz że hasło propagandowe z 1938 brzmiało: "Ostrawica" to nasza granica !

Niechaj to narodowie wżdy postronni znają iż Polacy nie gęsi i swój język mają.

Anonimie, jak wypaś, to wypaś, ne?

Niezweryfikowany. Nie zwraca się uwagi osobom piszącym błędy ortograficzne bo nikt nie jest doskonały ale za to nadrabiam wiedzą i doświadczeniem w innych dziedzinach . Bystrzyca cała zdemolowana na akcencie Polskości jak np. nazwy po Polsku na stacji itd a po Polskiej stronie nie ma ani jednej nazwy po Czesku. Skini się wkurzają, proste. Trzeba poprosić Czechów żeby zajęli za Bobrówke, tam jak by była granica to było by inaczej a nie na Olzie. Czesi wszytko robią aby wypaś dobrze a wy tylko krytyka takich jak ja a samym wam daleko do Czechów.

Bardzo możliwe. Wystarczy spojrzeć ich na stronę, na której aż roi się od byków, a pisownia w rodzaju: "Ceski Tesin", "Czeski Tesin" albo "Czeskie Drahy" stanowi normę. Dla równowagi pojawia się też "Podbeskidzie". Bardzo więc możliwe, że połączenie ignorancji i pewności siebie, jakie widać na stronie csmk, tutaj zaowocowało głupotami, jakie zrodzić się mogły tylko w oczekiwaniu na przesiadkę do szynobusu na stacji Cieszyn Mnisztwo.

Czyżby to pan K. z CSMK?

A co według ciebie powinni w tej Bystrzycy robić by się nie narażać Szkopyrtokom (Czechów w Bystrzycy nie ma - może 5%)? Ukrywać się z polskością? Aha czyli ksenofobia i wandalizm decyduje o tym czy miejscowość będzie lub nie dwujęzyczna. W takim razie zdejmijmy światła na skrzyżowaniu bo inaczej wandale je r...ą.
,,po Polskiej stronie nie ma ani jednej nazwy po Czesku,, ale to przecież żaden problem wystarczy że uzbierasz min 20% mieszkańców narodowości czeskiej w danej miejscowości i masz prawo na dwujęzyczność.
,,Czesi wszytko robią aby wypaś dobrze a wy tylko krytyka takich jak ja a samym wam daleko do Czechów.,, można trochę szerzej?

Jakiej to niby gościnności nadużywamy ? Wszak Zaolzie było Polskie zamieszkałe w większości przez ludność polską i tylko manipulacje historii/ oraz aliantów/ sprawiły że obecnie nie jest. Mniejszość polska to efekt konsekwentnej polityki uprawianej przez władze powojennej czechosłowacji. Ale być może kiedyś napisy będą tylko po polsku......

Co oznacza ,,nadużywamy ich gościnności,,?

Ty, Anonim z 11.18, nie tylko sposób myślenia, ale przede wszystkim błędy w twoim wpisie zdradzają, żeś szkopyrtok. Takich byków nie może "sadzić" absolwent polskiej szkoły, więc nie wypowiadaj się w imieniu Polaków z prawego brzegu Olzy ("To że PRÓBUJEMY z większości.... a nie MAMY ...") , bo nie masz do tego prawa. Pisz wyłącznie w swoim imieniu i nie podszywaj się pod kogoś, kim nie jesteś.

A potem się dziwią że tam występuje wandalizm anty Polski jak np. w Bystrzycy . To za to że próbujemy z większości Czechów zrobić mniejszość Polską na Zaolziu a my nie mamy ani jednej tabliczki z nazwą ulicy po Czesku. W pierw niech jeździ autobus miejski przez granice apotem mówmy o przyjaźni Polsko Czeskiej bo na razie nadużywamy ich gościnności.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama