, środa 24 kwietnia 2024
Powiat: Opozycja wzywa władze do konkretnych działań. Jakich, nie podpowiada
Opozycja w radzie powiatu ma zastrzeżenia do władz w kwestii problemów komunikacyjnych po upadku przedsiębiorstwa PKS Cieszyn. fot: FJD



Dodaj do Facebook

Powiat: Opozycja wzywa władze do konkretnych działań. Jakich, nie podpowiada

KATARZYNA KOCZWARA
Opozycja wnioskuje o większe zaangażowanie władz powiatu w problemy komunikacyjne regionu. Zarzuca brak koordynacji transportu na poziomie międzygminnym, wzywa do konkretnego działania. Czy faktycznie władzom można zarzucić opieszałość?

Połączenie autobusowe Chybia i Strumienia z Bielskiem-Białą
Podczas majowej sesji rady powiatu, 29 maja, temat komunikacji w regionie podejmowany był kilkakrotnie. Najważniejszą kwestią, pozwalającą kontynuować działania zarządu powiatu w kwestii utrzymania kursów PKS-u Bielsko-Biała do Chyba i Strumienia, było przyjęcie przez radę powiatu uchwały "w sprawie powierzenia powiatowi bielskiemu zadań w zakresie organizacji publicznego transportu zbiorowego".

- Porozumienie dotyczy połączenia autobusowego ze Strumienia i Chybia do Bielska. Regularnie, na tej linii, sprzedawanych jest ok 100 biletów miesięcznych, co pokazuje skalę problemu. Za transport w obrębie dwóch powiatów odpowiada marszałek. Gdybyśmy tego porozumienia nie zawierali, powiat bielski, właściciel PKSu Bielsko-Biała, sugerował likwidację linii, alternatywnie zapowiadał ograniczenie jej do granicy swojego powiatu. Za transport organizowany przez PKS Bielsko-Biała, zapłacą gminy: Strumień i Chybie. Wstępnie zgodziły się dopłacać po 15 tys. zł każda - wyjaśniał powody przyjęcia takiej uchwały Jerzy Nogowczyk.

Starosta wyjaśnił także, że władze powiatu starają się wprowadzić na tej linii także drugiego przewoźnika. Potrzebna jest jednak zgoda powiatu bielskiego i wszystkich gmin, na terenie których znajdują się przystanki. - Daje to większe bezpieczeństwo transportu, a także zabezpiecza przewozy w sobotę i niedzielę, czym bielski PKS zainteresowany nie był - tłumaczył Nogowczyk.

Przyjęcie uchwały pozwala zarządowi powiatu negocjować właściwe porozumienie.

Kolejowe wątpliwości
Radny Ludwik Kuboszek dopatrzył się nieścisłości pomiędzy celami a zadaniami realizowanymi przez Stowarzyszenie Samorządowe Ziem Cieszyńskich. - To stowarzyszenie powinno koordynować transport międzygminny - przyznał radny Cieszyńskiej Inicjatywy Samorządowej (CIS). - Wnioskowano o reaktywację kolei od Bielska-Białej do Zebrzydowic. Mamy problem z komunikacją miejską - dodał. Tu także starosta miał gotowy zestaw kontrargumentów.

Stowarzyszenie jest platformą łączącą gminy z powiatem. - W ramach stowarzyszenia odbywają się także spotkania z marszałkiem, poruszane są kwestie transportu, w tym kolei - przyznał Jerzy Nogowczyk. Przypomniał, że do kolei, jako środka transportu ponadpowiatowego, dopłaca województwo. Przewozy Regionalne, obsługujące między innymi linię Zebrzydowice-Cieszyn, są dla marszałka za drogie w porównaniu z Kolejami Śląskimi, które kursują na linii Wisła-Gliwice. - Z przeprowadzonej analizy wynika, że na linii Zebrzydowice-Cieszyn w szczytowym momencie w pociągu znajduje się 50 podróżnych. Stąd lepszą alternatywą jest autobus - tłumaczył decyzję marszałka starosta.

Zapewnił także, że powiat swój plan dotyczący transportu przedstawi na jesień. Będzie on określał, które linie mają charakter publiczny, które są społecznie ważne, a niekoniecznie rentowne. Docelowo gminy będą dopłacać do transportu publicznego.

Niezadowolona opozycja
Mimo wcześniejszych wyjaśnień starosty, formalne oświadczenie w imieniu radnych CIS i Klubu Prawa i Sprawiedliwości wygłosił Ryszard Macura. - Radni wyrażają niezadowolenie ze sposobów rozwiązywania problemów komunikacji publicznej. W naszym przekonaniu brak odpowiedniego porozumienia, nawet nieformalnego, pomiędzy władzami wykonawczymi samorządów terytorialnych powiatu cieszyńskiego, skutkuje niepokojami lokalnej społeczności oraz coraz poważniejszym odcinaniem naszych miejscowości od innych. Wzywamy zarząd powiatu cieszyńskiego do podjęcia wszelkich działań zmierzających do zapewnienia mieszkańcom powiatu sprawnej i bezpiecznej komunikacji publicznej. Sugerujemy, żeby Stowarzyszenie Samorządowe Ziemi Cieszyńskiej zajęło się efektywnie tym problemem - napisali radni opozycji.

Od siebie Ryszard Macura dodał: - Jako mieszkaniec Cieszyna jestem pytany, dlaczego powiat nic nie robi w tej sprawie. Tłumaczę to pewnymi względami, o których słyszę na komisji dróg. Wydaje mi się, że dobrze byłoby, gdyby władze wykonawcze naszego samorządu powiatowego oraz władze miast i gmin, dokonali pewnych uzgodnień, tak żebyśmy jako radni nie musieli przerzucać się pewną odpowiedzialnością.

Komentarz Katarzyny Koczwary

Zastanawiam się, czy opozycja nie wie, czy nie chce wiedzieć, jak władze powiatu reagują na sytuację komunikacyjną, jaka ma miejsce po oficjalnej likwidacji przedsiębiorstwa PKS Cieszyn? Czy nie mają wiedzy o działającej przy starostwie Społecznej Radzie Przewoźników? Czy nie mają świadomości, że naczelnik Wydziału Komunikacji jest w stałym kontakcie z likwidatorem, co pozwala z pewnym wyprzedzeniem przygotowywać się na cały czas odbywające się cięcia w kursach? Czy zamiast od razu oskarżać, nie lepiej byłoby zaprosić na sesję naczelnika Wydziału Komunikacji, być może także likwidatora? Zadać im konkretne pytania, poznać uwarunkowania prawne, zakres obowiązków ale i praw powiatu, gmin, a także województwa. Widzę sprzeczność między konkretnymi argumentami prezentowanymi przez zarząd powiatu, a zarzutami opozycji. Jakby każdy mówił, a problem był ze wzajemnym się słuchaniem i łączeniem faktów.

Komentarze: (28)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Cyt.: Przekształcenie PKS -u jest modelowym przykładem na przekształcenie Szpitala Śląskiego w Cieszynie. Tort większy.
O co chodzi? Jaki model? Jakie założenia, jakie wykonanie. Co tu ma do rzeczy Szpital Sląski? Rozumiem, że tu Ktos podszywa się pod Pana Slęka. On by takiej tezy bez uzasadnienia nie wygłosił. No chyba że Radni mają Nas juz tak głęboko w poważaniu, że Nas w "modelowym przekształceniu zupełnie nie widać. Radni Gmin i Powiatu sami zapewnią dochód przedsiębiorcy przewozowemu. Ogłosi sie przetarg na wykonywanie usług dla Radnych, a potem będzie systematyczne poprawianie ich jakości i poziomu. tak się to czyni. Tak jest od Gminy na Rządzie skończywszy. Państwo bogate, państwo płaci. Gminy bogate, Gminy płacą, Powiaty także. Niech nikt nawet nie próbuje narzekać. Tylko głupi może ciągle dostrzegać "paranoje" gdy faktycznie "ale w koło tak wesoło..."

Przekształcenie PKS -u jest modelowym przykładem na przekształcenie Szpitala Śląskiego w Cieszynie.Tort większy.

W Cieszynie od PKS-u ważniejsze dla radnych jak się pozbyć Pana Radnego Lizonia. Pani Radna Cichomska wieloletnia przyjaciółka Pana Lizonia, usiłuje go nadal wykluczać z Rady. Jak tu się zastanawiać nad PKS-em gdy sprawa Lizonia przysłania widnokrąg postrzegania świata. A co do "busiarzy" to też jestem za kursem nad morze. Siedząc nago na wydmie nie widać ani Magistartu, ani PKS-u, ani śmiertelnych wrogów Lizonia. Polecam. Panowie "busiarze" do dzieła.

Pan Kolega chciał powiedzieć, że nasz kapitalizm nie ukształtował się w wyniku działań wolnego rynku, lecz niejasnych, mafijnych powiązań, klientelizmu i procesów prywatyzacyjnych pełnych korupcji? Nie do wiary!!!

Ciekawe jest spostrzeżenie, że PKS poległ m.in. dlatego, że nie miał równych warunków konkurowania z busiarzami. Jest to tzw. g... prawda, gdyż nie pasuje do poprzednich dwóch ogłoszonych niegdys przez słynnego Księdza Profesora. Warto się nad podobnymi myslami ludowymi, przybranymi w szaty filozofii zastanowic. Szczególnie w takich dniach jak wczorajsza rocznica. Rzucliśmy się wszyscy na ten "kapitalizm" z bagażem doswiadczenia socjalistycznego Państwa opiekuńczego w którym i Pan i Cham miał się bardzo dobrze, zwłaszcza wtedy gdy wiedział "co-gdzie i kiedy" powiedzieć. Sytuacja jest dziś wielce podobna. Bo dziś też Ci wepchają się wszędzie, którzy bo są "mobilni i mają niskie koszty" lub wiedzą co-gdzie i kiedy powiedzieć. Wystarczy swoją mobilność skierować na kontakt ze znaną osobą publiczną (jak kiedyś), potem tę zażyłość kultywować, a profity przyjdą same. Kraj zatem Ten sam, czyli tzw. Polska Resortowa, gdzie granice między Rzeczą_Pospolitą, a interesami "mających niskie koszty" jest bardzo wyraźnie zaznaczona. Skutej jest taki, że faktycznie "niedługo będą busy do Warszawy i Ustki", bo taka jest wola Ludu. Kłopot w tym, że dziś róznica między Panem i Chamem jest bardziej wyrazista. Nie wiem co prawda którzy są "na górze" a którzy "na dole" drabunki. To jednak bez róznicy bo zawsze się znajdzie taki co drabinkę przestawia "dp góry nogami". Wtedy nawet Ci co mają "niskie koszty" mogą nic nie znaczyć, lub odwrotnie. W takiej to atmosferze, totalnego lekceważenia prawa oraz społecznych wartości, obchodzimy kolejne fety, sprzeczając się o "niskie koszty", lub o jakieś "wartości" nie dostrzegając, że co rusz Ktos drabinę przestawia. czyli I "Wartości" i "niskie" znajdują swoje miejsce, a obywatel PIT i tak za wszystko zapłaci.

widzę wszystkich ponoszą nerwy ktoś z moich szanownych poprzedników poruszył temat cieszyńskiego dworca a raczej jego stanu mowa o dworcu pkp ma pan dużo racji w tym co pan pisze ale myślę że sprawa ma drugie dno oto wychodzi na jaw stan faktyczny pkp jednego z molochów w naszym kraju całkowicie niereformowalnej instytucji która przez 20 lat transformacji utopiła miliony zł tylko w nagrody odprawy utrzymywanie dziesiątków związków zawodowych proszęzobaczyć ile ludzi jest zatrudnionych na kolei ale nie w terenie tylko w biurach jaki jest stan taboru nie mylić z inter city likwidacja linii lokalnych to nie ekonomia to stan faktyczny i możliwości tego molocha tak się składa że mieszkam niedaleko nieczynnej linii i obserwowałem upadek pkp rozgrabiane mienie niszczenie stacji a potem likwidacja linii i uśmiechnięte twarze związkowych i kierowniczych gangsterów domagających się stale kasy iodpraw ale kasa sie kończy i nie bedzie i dla was też braknie na emeryturki po 50 pozdrawiam

Za obecny stan rzeczy ponosi odpowiedzialność poprzedni starosta i obecny zarząd powiatu wszystkiego można było uniknąć
tylko trzeba było posłuchać innych i wystąpić o skomunalizowanie PKS na rzecz powiatu ale w tedy było by troche więcej roboty
a tak to głowa spokojna !!!!!

Artykuł otworzył mi oczy. Jest z komunikacją tak cienko, bo mamy słabą opozycję. Kurcze, że ja sam na to nie wpadłem!

Pani Ksia zwraca uwagę opozycji , złego słowa nie napisze na władzę. Pismak propagandowy pierwsza klasa.

Obawiam się, że radni cieszą się, że ich to nie dotyczy, że nie muszą z tego korzystać i mają nadzieję, że się sytuacja jakoś sama rozwiąże, a sprawa rozejdzie po kościach.
Wkurza mnie myślenie o komunikacji (tak samo jak o służbie zdrowia czy szkolnictwie) jako o czymś, co ma być rentowne czy opłacalne. A czy nie po to płacimy podatki, żeby to wszystko funkcjonowało i nie musiało na siebie zarabiać? W końcu bilety i tak nie są darmowe.
Ale to jest chyba taka polityka - najpierw puścić np. autobus czy pociąg w porze, która nikomu nie pasuje, a potem zlikwidować, bo nikt nim nie jeździ. Ja już naprawdę nie rozumiem, co tu się dzieje.
Przykro mi, że Cieszyn, piękne miasto, w którym zamieszkałam 8 lat temu, na moich oczach obumiera.

Gdyby Pani Kasia była trzydzieści lat starsza karierę robiłaby w "trybunie Robotniczej".

Pytam kolejny raz co z połaczeniami do Kaczyc .ostatni autobus odjeżdża 19,25 a co potem co maja powiedziec ludzie mieszkający w Kaczycach Dolnych i Podświnioszowie,czy tam nie mieszkaja ludzie? Władzo kochana obudź się. Czy nie mozna przedłużyć tracy z Pogwizdowa do Kaczyc? tak ale tutaj znowu jest konflikt z wójtem Zebrzydowic bo on jak twierdzi każdy musi sobie zadbać o transport bo żyjemy w demokracji.

Jako osoba korzystająca ciągle i często z t transportu zbiorowego, czyli osoba bez prawa jazdy uważam, że sytuacja nie jest jakaś nadzwyczajna. Wiele PKS-ów w Polsce już upadło. W ich miejsce wchodziły inne firmy. Tak też dzieje się teraz w naszym Powiecie. Działania podejmowane w ramach Rady Przewoźników służą głównie wymianie poglądów i opinii pomiędzy przewoźnikami - są początkiem pewnych ustaleń między nimi. Może dla tego u nas nie palą się autobusy, a takie sytuacje - owoc dzikiej konkurencji w Polsce miały miejsce. Tam gdzie linie mają obłożenie nawet stosunkowo niewielkie - przewoźnicy wchodzą. Ta luka się już wypełnia. Tam gdzie w autobusie jedzie regularnie parę osób - mogą kursy nie wrócić. Powiat tak jak i ktokolwiek inny obecnie nie ma możliwości coś w tej materii nakazać. Nowe uregulowania, które wejdą za parę lat, a oparte są na tzw. planach komunikacyjnych dają możliwości kształtowania transportu zbiorowego. Ale i wtedy te linie, które w sposób obiektywny nie są rentowne będą funkcjonować tylko wtedy gdy dofinansuje je samorząd. Lokalne linie, a tu jest większe prawdopodobieństwo nierentowności, będą wspierać lib nie gminy. Linie, nazwijmy je szkieletowe - łączące gminy ( tu jest zawsze więcej pasażerów ) jeżeli uzna to za istotne z przyczyn społecznych będzie musiał dofinansować powiat. I tak dalej w stronę transportu marszałkowskiego czyli wojewódzkiego. Sam mieszkam w Zebrzydowicach, z tego co pamiętam to szybko na kursy PKS - u swego czasu ,,weszła" Linnea i dobrze mi się jeździ tymi busami.
Co do wniosków opozycji to łatwo rzucić ogólny postulat - ,,żeby było dobrze" . Trzeba jednak trochę zagłębić się w temat, poznać mechanizmy. Takie działania są często zwykłym bałamuceniem ludzi. To nie jest tak, że przewoźnik sobie nasika do baku i będzie jeździł jak chcemy. On musi działać jak zwykła firma, a to od nas będzie już niedługo zależeć czy kupimy usługę transportową dla kilku, kilkunastu mieszkańców czy też może za te pieniądze poprawimy stan dróg. Jedno i drugie ważne, ale strzeżmy się tych którzy dają prostą receptę jak to rozwiązać!

Ręce opadają ! Bierzesz nasze pieniądze i nic nie robisz tyko krytykujesz.Najlepiej jakby opozycja cicho siedziała a mądrzy poplecznicy Gluzy i obecnego Starosty mieli zawsze rację.Kopiujecie" toczka w toczkę" dawny system i to jeszcze bardzo nieumiejętnie.Krzywdzicie zwykłych ludzie.Kiedy to do Was dotrze Panie Slęk no kiedy.Chyba dopiero wtenczas jak Cię wywalą i wrócisz do Zebrzydowic.Tylko kto da Tobie wtenczas coś do roboty.Słucham co ma Pan do powiedzenia na sesjach i zawsze nic istotnego tylko obrona obecnej władzy /Starosty/.Boże szkoda moich pieniędzy na takich pracowników Starostwa.Ręce opadają

Nie ma Pan racji, grzeczniej

Panie Marcinku, czas rozejrzeć się za nową partią, bo startując w następnych wyborach z listy PO na mandat nie ma Pan już żadnych szans.

Dziękuję za radę, jaka pogoda będzie początkiem sierpnia?

Jeden Bus do Jastrzębia jeździ mając na tylnej osi dwa a nie cztery koła, to łamanie zasad dopuszczenia do ruchu pasażerskiego,jak ci się dobrze jeździ to próbuj wsiadać lub wysiadać po drodze gdy bus jest pełny. Ktoś mi w wysokim urzędzie powiedział iż w Starostwie są dwie osoby bezpośrednio związane z busiarstwem w Cieszynie. Jak tu można mówić o czystej konkurencji?. Średnio 10 osób pyta mnie każdego dnia na stacji PKP w Cieszynie różne połączenia kolejowe w Polskę i w okolice. Mają dość tych busów i mają też prawo wyboru środka transportu. Za co bierze władza 12tyś zł miesięcznie na taksówki?. Ona ma obowiązek nam zapewnić transport a nie go zlikwidować.

Dziękuję za informacje, jak zobaczę busa z 2 kołami to pojadę innym albo przyjdę na stację to sobie pogadamy.

Starosta przedstawi swój plan na jesień? Ten facet dostaje od nas społeczeństwa 12 kafli co miesiąć, o likwidacji PKS-u wiadomo od dawna, a oni w starostwie przygotują nam plan na jesieni. Głosujcie tak dalej drodzy mieszkańcy powiatu.

Czy Pani Katarzyna jeździ publicznymi środkami transportu? Szczerze wątpię. Żeby pojąć problem należy go oceniać z oddali, a nie z miejsca, w którym się przeprowadza wywiad.
Problem komunikacji w Cieszynie nie tkwi w likwidacji PKS-u. To kropla, która przelała kielich. W Polsce mamy chory system urynkawiania wszystkiego co się da. PKS poległ m.in. dlatego, że nie miał równych warunków konkurowania z busiarzami. Ci wepchają się wszędzie, bo są mobilni i mają niskie koszty. Niedługo pewnie będą busy do Warszawy i Ustki.
Ale nie o tym. Sprawa podstawowa to umożliwienie mieszkańcom powiatu bezpiecznego dojazdu do pracy i szkół i przemieszczania się na większe odległości z bagażem. To zapewni tylko kolej! Czesi by chcieli, ale nie mogą, bo póki co, pociągi po szosach nie jeżdżą, a torów u nas brak. A żeby były trzeba walczyć pazurami, rozpychać się łokciami, żeby wyrwać kasę tym, którzy mają kasę, lobbować i ściągać z innych tę wąską kołdrę. Nic mi nie wiadomo, aby nasze władze pocięły się ze tego powodu. Ani miejskie, ani powiatowe. Liczą może, że zrobi to za nich "niewidzialna ręka rynku" albo takie jedno stowarzyszenie.
Argumenty Autorki, że Rada Przewoźników, że Naczelnik Komunikacji, że Starosta, itd itp nie przekonują, bo ich działania przypominają leczenie raka aspiryną. Nie ten pan i nie ta ręka jak było w starym kawale.

Słuszną rację ma Pani Redaktor. Krytyka tak, ale zawsze tylko konstruktywna!!. A kiedy krytyka jest konstruktywna? Gdy zgodna jest z linią naszej umiłowanej władzy! Są tacy malkontenci co twierdzą, że nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki. A tu taka miła niespodzianka!! Ech, jak przeczytałem ten komentarz poczułem się jak w czasach niesłusznie minionych. Pani Redaktor na szczęście odpowiedziała na społeczne zamówienie obecnego etapu dziejów dając odpór siłom zła, chcącym doprowadzić do rozpadu kraju, stosując się przy tym {a jakże} do nieśmiertelnej nauki wiecznie żywego Lenina o „organizatorskiej funkcji prasy” oraz potrzebie „krytyki konstruktywnej”.

Gówno prawda że w szczytowym momencie z Cieszyna do Zebrzydowic znajduje się 50 osób.One jadą aż do Czechowic a po drodze w Zebrzydowicach i Chybiu przybywa podróżnych którzy generują potoki pasażerów na inne połączenia, sami widzicie że to władza nic nie chce, bo dlaczego nie kupuje szynobusów kolejowych takich na 80 pasażerów na takie linie by wystarczyło a tak się zasłaniają nie ekonomicznymi kursami bo za mało klientów. Po za tym Powiatowe miasto bez kolei i PKS-u to czyja wina?. Władza w Cieszynie nie ma nawet świadomości co popełnia swoim brakiem starań o ratowanie transportu w mieście. UWAGA!!! Na dodatek dworzec PKP w Cieszynie za 2 miesiące będzie otoczony płotem z powodu złego stanu budynku i będzie dopiero straszyć w centrum miasta. WŁADZA!!!!!!, MACIE U NAS PO PREMII ZA ŹLE WYKONANA PRACE, Będziemy pamiętać o was przy następnych wyborach. Bo to co się złego dzieje w naszym mieście tyle lat to nie ma innego takiego w kraju.Cieszyn zasługuje na 1 miejsce w rankingu miast najgorzej gospodarowanych .

Pani Kasiu plizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!

wżniejszy likwidator, marszałek, naczelnik Wydziału Komunikacji od społeczeństwa .

Marszałek ma władzę / dupeczkę/ a starosta język .

A może by w komentarzu szanowna Pani K.K. raczej postarała się pokazać jak Czesi sobie radzą z tym problemem w odróżnieniu od..... a nie ciągle krytykować w czambuł tzw.opozycję.Takie sprawozdania mają być wyłącznie sprawozdaniami a nie osobistymi odczuciami .To nie jest dziennikarstwo ! ! ! Co na to Pani Szef ? ? ?

ludzie czyście poszaleli, a może by tak rowerkiem...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama