Od blisko miesiąca kierowcy poruszający się po Cieszynie mogą zostawić swoje samochody na kilkunastu nowych miejscach parkingowych, które usytuowano na płycie rynku. Decyzja, która miała ułatwić życie kierowcom, spotkała się jednak z falą krytyki. Czy władze Cieszyna wycofają się z tego pomysłu?
Od 1 kwietnia w Cieszynie przybyło kilkadziesiąt nowych miejsc parkingowych. Również tych bezpłatnych. Dla kierujących został udostępniony między innymi duży parking przy ul. Dojazdowej pod Browarem Zamkowym. Powiększono również strefę płatnego parkowania. Piętnaście nowych miejsc parkingowych powstało w pobliżu PZU i Domu Narodowego w rejonie cieszyńskiego rynku od strony ul. Matejki. Większość z nich, bo jedenaście, bezpośrednio na płycie rynku. I właśnie ta decyzja Mieczysława Szczurka, burmistrza Cieszyna, wywołała falę komentarzy.
Zdecydowana większość z nich krytycznie odnosiła się do tego pomysłu. - Jestem zbulwersowany lokalizacją parkingu na płycie rynku w Cieszynie. Taki zabieg absolutnie nie ma uzasadnienia i tylko burzy ład przestrzenny rynku. Mam nadzieję, że w przyszłości władze Cieszyna nie będą podejmować tak idiotycznych decyzji, chcąc za wszelką cenę poprawić sobie statystyki odnośnie ilości miejsc parkingowych w ścisłym centrum miasta. Aktualnie ogranicza się ruch samochodów w centrum miast, lokalizując parkingi na jego obrzeżach. Widzę, że Cieszyn podąża zupełnie innym tropem - skomentował Tomasz, czytelnik portalu gazetacodzienna.pl. Głosów popierających decyzję było zdecydowanie mniej. - Dobry pomysł, lubicie tylko narzekać. Należy podnieść opłaty - pierwsze 30 min. - 1 zł, następne - 3 zł, druga godz. - 5zł. Jeżeli ktoś chce dłużej parkować, zapraszamy na bezpłatne parkingi oddalone od centrum. Należy faworyzować krótkie parkowania, dzięki temu i sklepy będą mogły funkcjonować, w przeciwnym wypadku potencjalni klienci pojadą do dużych sklepów posiadających parkingi. Kilkanaście samochodów nie popsuje wizerunku rynku - odpowiadał krytykującym internauta podpisujący się nickiem Pepe.
Z wnioskiem o wycofanie się z decyzji o usytuowaniu miejsc parkingowych na płycie rynku zwrócili się do władz miasta członkowie Klubu Radnych "Niezależni". W swoim wniosku radni podkreślają, że utworzenie jedenastu miejsc parkingowych nie rozwiązuje problemów parkowania w centrum Cieszyna, a zdecydowanie pogarsza estetykę tej części miasta. Przypominają, że przez wiele lat trwały zabiegi o zlikwidowanie możliwości parkowania w tym miejscu i ograniczenia do minimum ruchu kołowego wokół płyty rynku. Jednocześnie podkreślają, że wyznaczone miejsca do parkowania przy oddziale PZU oraz wzdłuż ulicy Matejki i Menniczej "zupełnie wystarczą dla petentów załatwiających sprawy w Rynku". - Usytuowanie w tym miejscu miejsc parkingowych nie tylko psuje wizerunek rynku, ale jest też niebezpieczne dla kierowców i pieszych. Już wczoraj doszło tam do stłuczki - mówiła nam w piątek Halina Bocheńska, przewodnicząca Klubu Radnych "Niezależni".
Odpowiedzi na to pismo radnych jeszcze nie ma, ale mała jest szansa, że władze Cieszyna ze swojej decyzji, w najbliższym czasie, się wycofają. - Miejsca postojowe u zbiegu ulic Matejki, Szerokiej i Menniczej nie po to zostały wyznaczone, aby je zaraz zlikwidować, ale po to, aby odpowiedzieć na zapotrzebowanie tych osób, które mają potrzebę dostania się do centrum, zaparkowania i tutaj załatwienia swoich spraw - mówi wprost Adam Swakoń, zastępca burmistrza Cieszyna, który zwraca uwagę, że w mieście mocno odczuwalny jest deficyt miejsc parkingowych. Zastępca burmistrza nie wykluczył, że w przyszłości decyzja dotycząca usytuowania miejsc parkingowych w obrębie rynku zostanie zmieniona. - Zobaczymy jak się sprawdzą, jak ocenią je mieszkańcy w dłuższej perspektywie czasu. Każde rozwiązanie może podlegać weryfikacji, ale zmieniajmy je dopiero wtedy, kiedy przekonamy się, że jednak nie było to rozwiązanie szczęśliwe - dodaje Swakoń.
Najbardziej rozwalił mnie komentarz jednego z internautów - na stronie cieszyna na facebook - Największe wrażenie w Cieszynie zrobiło na nas zamknięcie informacji turystycznej 01.05 i 03.05. Podobnie jak muzeów. Tak się traktuje turystów w najdłuższy "weekend" tego roku?
jak tak dalej burmistrz będzie dbał o turystów - to nic już mnie nie zdziwi w tym mieście - nawet parking na zabytkowym rynku...
"Rynek od wieków był w samym centrum życia miasta.
Tu koncentrował sie cały ruch miejski, wozy i dorożki, targi i jarmarki, handel i życie towarzyskie.
Od kilkudziesięciu lat nie wiedzieć skąd pojawiła sie w Polsce tendencja do rugowania życia z rynków.
Moim zdaniem ma na to wpływ także lobby prominentnych właścicieli i mieszkańców kamienic w centrum, którzy w nosie mają funkcje miasta, a zależy im przede wszystkim na "świętym spokoju"
Nota bene wszyscy oni mają zezwolenia na wjazd i parkowanie tam, gdzie Kowalskiemu wara...
Tymczasem w niemal całej Europie centra miast są udosęepniane ruchowi pojazdów, najlepsze przykłady to nie tylko Holandia ze sztandarowym w tym względzie Amsterdamem, ale i np. Nowy Jiczin u sasiadów.
Burmistrz Szczurek niczego zabytkowego nie zniszczył na rynku - on - świadomie czy nie - stara sie przywrócić jego naturalne, odwieczne funkcje życiowe, dla dobra miasta i jego mieszkanców.
Centrum miasta bez samochodów - to centrum bez życia.
Zakazy parkowania w rynku i okolicach - to pełne parkingi pod Kauflandem, Auchan, Tesco - ze wszystkimi tego konsekwencjami...
Rynek nie jest li tylko dla purystycznych "koneserów" zabytkowej substancji czy mieszkańców jego kamienic.
Rynek jest DLA NAS WSZYSTKICH."
Cała Europa jeździ samochodami po najwęższych uliczkach swoich miast, w Cieszynie grupka osobiście zainteresowanych "świętym spokojem" w centrum i bezmyślnych zaściankowych oszołomów blokuje ten życiodajny dla miasta ruch.
Wstyd i głopota.
Jestem ciekawa, czy w końcu ktoś z Miasta Cieszyna przyjdzie po rozum do głowy i ograniczy dostęp do centrum miasta dla autobusów rozwożących młodzież do szkół. Kiedyś autobusy przyjeżdżały do PKS, pociągi do PKP i młodzież pieszo zasuwała te kilkaset metrów. Czy teraz trzeba dojeżdżać aż pod LOTE? Wielkie smrodlawe autobusy, przeciskające się przez strome i wąskie uliczki miasta. Czy młodzieży korona spadnie z głowy jeśli się przejdą nawet kilometr? Ja codziennie pieszo tyle idę do pracy i wiele innych osób również. PANIE DAMIANIE! ZGADZAM SIĘ, ZRÓBMY DWORZEC NA RYNKU!
A gdzie moja dygresja o nieomylności władzy ? Nie pasowała do profilu ???
Parking na rynku pozostanie ponieważ żadna władza nie wycofuje się z raz podjętej decyzji /choćby najgłupszej/ Władza ma zawsze rację jedyną i słuszna i nic nam prostaczkom do tego. Gdyby władza zmieniła swoją decyzje straciła by twarz a do tego dopuścić nie może. Dlatego mamy beznadziejnie zarządzane firmy, przedsiębiorstwa, urzędy, miasta.... Żaden prezes, dyrektor, naczelnik, burmistrz zdania nie zmienia a ponieważ wydaje czasami decyzje pochopne lub nie przemyślane więc jest jak jest. cbdu.
Nie było parkingu na rynku i było dobrze i czy oto chodzi aby było szpetnie?. Lenie śmierdzące z kierowców którzy nauczyli się podjeżdżać pod sam cel, zesrali by się jak by się przeszli z parkingu pod browarem do rynku a inni muszą zasuwać na piechotę do roboty bo zlikwidowano im autobusy czy pociąg. Brak samochodów na rynku przyciąga właśnie turystów bo każdy rynek jest inny a samochody takie same.
Jestem przeciwny tym miejscom parkingowym na płycie rynku. A może jakaś organizacja przeprowadziłaby sondę uliczną i zebrała głosy mieszkańców, którzy są przeciwni zeszpeceniu Naszego Rynku parkingiem i przy okazji likwidacją olbrzymich banerów reklamowych w podcieniach. A potem przedłożyć zebrane podpisy naszym szacownym włodarzom. Można również wystąpić do Rady Miasta i z wnioskiem na sesję! Może wtedy coś się wskóra.
A tak na marginesie, to nie pierwszy idiotyczny pomysł Swakonia.
a ja chcę stacji metra i lotniska, panie burmistrzu Szczurek, można??? Pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiissssssss!
w Strumieniu też narzekają, że na ryneczku można parkować? Ja właśnie tam wolę jechać bo mogę przyjemnie spędzić czas, zjeść świetne lody, czy zakosztować świeżości solanki, czy nawet wstąpić do najlepszego fryzjera w powiecie, i co jest ważne - mogę zaparkować na rynku,a jeżeli nie ma miejsca to na głównej ulicy dojazdowej. W Cieszynie natomiast szukanie wolnych parkingów to horror, jeżeli ktoś myśli, że ja pojadę do centrum Cieszyna, żeby wydawać pieniądze, szukając dookoła wolnego parkingu to jest bardzo naiwny, a jeżeli ktoś mówi, że ja mam zaparkować na obrzeżu miasta i zasuwać do centrum i do tego jeszcze być zadowolony to proponuję, żeby ten co to mówi, sam tak robił. ja mam wybór i jadę gdzie indziej, bo Cieszyn ma zbyt mało do zaoferowania, żeby się do niego cisnąć na chama, to jest właśnie ta wolność wyboru:-)
do dziki Cieszyn cyt." zjeść świeże lody" dodaj w oparach samochodowego smrodu. Życzę zdrowia! siedząc przy zasmrodzonej spalinami solance zlokalizowanej zbyt blisko drogi którą jeżdżą samochody do i ze strumieńskiego zaśmieconego autami Rynku.
Lepiej niech się wezmą ci esteci lepiej za szpecące architekturę podcieni w rynku rózne reklamy i banery sklepów, banków i restauracji. Mało, że burzą właśnie ten ład i szpecą, to jeszcze zasłaniają detale architektoniczne. O fotografowaniu w takim właśnie ( ładzie) nie ma mowy.
Niby jaki ład przestrzenny burzą ? Rynki zawsze słuzyły ludziom z ich pojazdami jako targowiska, miejsca rozrywki i nawet kaźni i nikomu to nie przeszkadzało , bo tam było życie. Dziś nie podoba się róznym estetom z Bożej łaski.że jest zapełniony samochodami i nie jest prawdą ,że na świecie nie stoją w centrach miast samochody . Stoją i jest ich wszędzie pełno, że prejść wąskimi uliczkami przejść trudno.
W Skoczowie popełniono ten sam błąd co w Cieszynie. Obecnie na zeszpecony samochodami skoczowską Starówkę (Rynek )zmierzają samochody ul. Bielską, Kościelną, Fabryczną, Sarkandra, na których jest znak zakazu ruchu. Z tych ulic dodatkowo kierowcy zrobili sobie również parking, za który nie trzeba płacić! Starczy chwilę stanąć na Rynku aby przekonać się o błędnej decyzji ws. parkowania w centrum. Również na płycie skoczowskiego Rynku stoją samochody poza wyznaczonymi miejscami wykorzystując przywilej wjazdu na Rynek. W tym temacie całkowicie zgadzam sie z w/w komentarzami.
Cieszyniacy są leniwi, muszą podjeżdżać aż pod sam sklep, tam parkowanie powinno było być przy poczcie dla 5 samochodów do 15min.5zł ,potem 10 za każdą godzinę bo ludzie dają 10 zł za dobę i stawiają samochód na cały dzień tak nic nie rozwiązało to problemu a tylko zeszpeciło rynek. Ficek kiedyś powiedział dla GZC że Cieszyn jest tak mały że każdy może sobie na piechotę podejść. JA ŻĄDAM PRZYSTANKU AUTOBUSOWEGO NA RYNKU !!!! Bo mam daleko z Kochanowskiego czy Michejdy do rynku, nie wszyscy mają samochody a też starsi ludzie potrzebują na pocztę podskoczyć. Widać jak w Cieszynie oddaje się kult samochodom a cała reszta się nie liczy. Na skargi kierowców zrobiono parking a na wnioski i żądania pozostałych mieszkańców nikt nie patrzy chodziarz przeciwników parkingu jest o wiele więcej.
Moim zdaniem ten pomysł z parkingiem na płycie rynku powinnien być jak najszybciej wycofany, czy władze Cieszyna zrobiły sądę w tym temacie co mieszkańcy myślą o tym pomyśle zanim zaczął działać parking? wiadomo że nie zrobiono o tym!
Po to wybieramy władze aby dbały o interesy publiczne i mieszkańców Cieszyna , a teraz widać że ta decyzja o parkingu na płycie rynku na 11 miejsc to bardzo wielka PORAŻKA .
Zamiast władze miejsc parkingowych tych na rynku ,mogli zrobić na jakieś działce wybudować parking 2 poziomowy to by odciążyło centrum Cieszyna z miejsc parkingowych i kto by przyjechał do centrum by miał miejsce do zaparkowania.
Parkingi są potrzebne.Miejsca do parkowania wyznaczone na rynku w niczym nie burza ładu przestrzennego rynku(jeśli ktoś rozumie co to ład przestrzenny) . Sa tam potrzebne bo i instytucje tam zlokalizowane wymagają by miejsca do parkowania były tam zlokalizowane.Cenny pomysł. Moje slowa poparcia.
Szkoda, że miejsca parkingowe wyznaczono w takim miejscu. Jeszcze kilka lat temu Cieszyn miał szansę dogonić inne zagraniczne miasteczka, które tak mam - przybywającym tam turystom- się podobaja, są urokliwe i... wolne od samochodów na starówkach. To po prostu strzał we własną stopę. Co i jak niby ta decyzja ma poprawić. Jeśli ktoś chce załatwić sprawy w Rynku, to przecież nie brakuje zaledwie kilka metrów dalej innych miejsc postojowych. Co za przyjemnośc wyjść teraz z dzieckiem na Rynek, albo posiedzieć w kawiarenkach. Ostatnio spotykając się tam ze znajomymi, stale nasza uwaga była odwracana hamowaniami, piskami, itd. Jak to przyjemność? Szanowni włodarze, nie ma co zasłaniać sie naiwnymi tłumaczeniami, albo czekać, aż ludzie przyzwyczaja się do nowej sytuacji. Po prostu to nie jest dobra decyzja i lepiej jeszcze przed sezonem wakacyjnym, dobrze byóby ją zmienić.
Dodaj komentarz