Czesi wprowadzają sprzedaż pigułek antykoncepcyjnych bez receptyAntykoncepcja postkoitalna, czyli stosowana po niezabezpieczonym stosunku płciowym w celu zapobiegania niechcianej ciąży, od 28 listopada będzie dostępna bez recepty. Do ich zakupu konieczne będzie okazanie jedynie dowodu osobistego. Dotychczas leki te dostępne były wyłącznie na receptę. Za jednym razem możliwy będzie zakup tylko jednego opakowania, a aptekarz będzie miał obowiązek wprowadzić dane klientki do bazy komputerowej. Jedynym wyraźnym ograniczeniem sprzedaży jest wiek - bez recepty lek będą mogły kupować wyłącznie kobiety, które ukończyły 16 rok życia. Dodatkowo aptekarz będzie miał obowiązek poinformować pacjentkę o możliwych skutkach ubocznych oraz zwrócić jej uwagę na fakt, że antykoncepcja postkoitalna może być stosowana tylko w nagłych wypadkach i w żadnym wypadku nie należy jej stosować jako zamiennika regularnej antykoncepcji. Leków nie będzie można sprzedawać wysyłkowo, czyli na przykład w aptekach internetowych. Nie pojawiła się jednak żadna informacja na temat ewentualnych ograniczeń sprzedaży powyższych leków obcokrajowcom, czyli także Polki nie powinny mieć kłopotu z ich zakupem. Ewidencja sprzedaży leków nie jest w Republice Czeskiej niczym nowym - podlegają jej między innymi środki zawierające pseudoefydrynę, czyli popularne leki przeciw przeziębieniu. Czeski Krajowy Instytut ds. Kontroli Leków zaznacza jednocześnie, że przez najbliższy rok będzie monitorować, czy nie dochodzi do wzrostu działań niepożądanych. Po roku zapadnie ostateczna decyzja, czy lek nadal będzie sprzedawany bez recepty, czy też powtórnie zostanie wpisany na listę leków dostępnych z przepisu lekarza.
|
reklama
|
Głupoty piszesz. To jest mieszkanka hormonów, które nie są obojętne dla organizmu kobiety, wywołują wcześniejszą miesiączkę, rozregulowując cały organizm. A przy 72 godzinnym czasie po stosunku teoretycznie może już dojść do zapłodnienia, więc może być tabletką wczesnoporonną. Idąc twoim tokiem rozumowania amfetamina czy karabiny maszynowe też powinny być ogólnodostępne bo "każdy rozumny człowiek jest świadom tego co robi i jakie są konsekwencje". No chyba, że powinno się najpierw isć do psychologa, który będzie oceniał kto jest rozumny, a kto nie.
Brawo Czesi!!!!! I tak powinno być wszędzie...każda kobieta powinna mieć dostęp do takich leków...ja co prawda nie spotkałam się z odmową ich wypisania, ale wiem że lekarze niechętnie wypisują je swoim pacjentkom, podciągając je pod tabletki wczesnoporonne...czym nie są....pigułki antykoncepcyjne też powinny być bez recepty, mało który lekarz zleca badania krwi itp zanim je przepisze....zazwyczaj przepisuję się je "na oko" ..albo spasują,albo się zmieni....a ile kobiet stosuje taką antykoncepcje nie widząc lekarza na oczy, to już inna bajka....Moim skromnym zdaniem, każdy rozumny człowiek jest świadom tego co robi i jakie są konsekwencje, dlatego antykoncepcja powinna być ogólnie dostępna i bez recepty....:)
"Przed użyciem przeczytaj ulotkę lub skonsultuj się z lekarzem, lub farmaceutą"...
Dodaj komentarz