Cieszyn: Mieszkańcy nie dotarli do urn wyborczychW Cieszynie podczas wyborów do Europarlamentu 2014 zostały wydzielone 24 obwody głosowania, podczas gdy w 2009 roku było wydzielonych w tej gminie 27 obwodów głosowania. Redukcja o trzy obwody poskutkowała tym, że część cieszyńskich ulic została przyporządkowana do innych obwodów. Dlatego mieszkańcy niektórych osiedli musieli oddać swój wyborczy głos w innym niż dotychczas miejscu. Przykładowo mieszkańcy przynależący kiedyś do obwodu 21. i głosujący w Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Generała Józefa Hallera musieli w tym roku zagłosować pod zmienionym adresem - w Przedszkolu nr 2 przy ul. ks. Trzanowskiego. Niestety, ta informacja nie trafiła do wszystkich zainteresowanych, skutkując zamieszaniem. W ubiegłym tygodniu mieszkanka osiedla przy ul. Tysiąclecia w Cieszynie, Irena Starska, złożyła oficjalną skargę na włodarzy miasta, twierdząc, że ona i jej sąsiedzi nie zostali poinformowani o zmianie miejsca głosowania. Byli to właśnie mieszkańcy, którzy w tym roku zamiast w Szkole Podstawowej nr 3 mieli głosować pod adresem Przedszkola nr 2. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Cieszyna, 29 maja, Starska wyraziła swoje niezadowolenie. - Przyszłam tu w imieniu swoim i dziesiątek innych mieszkańców, którzy nie dostali się na wybory - mówiła. - Na skutek braku informacji o zmianie miejsca głosowania nie trafiliśmy na właściwe miejsce, a wielu mieszkańcom nie udało się zagłosować. Obwieszczenia o obwodach głosowania były naklejone stroną tytułową do zainteresowanych, ale drugą stroną do muru, gdzie właśnie były szczegółowo wypunktowane składy obwodów - mieszkanka punktowała swoje zażalenia. - W końcu dowiedziałam się w sklepie, że mam iść głosować w przedszkolu przy ulicy Trzanowskiego. Z kolei na Trzanowskiego pojawili się mieszkańcy z ulicy Puńcowskiej, ale ich z kolei skierowano na Mnisztwo. To była kompletna dezorganizacja, a w moim pojęciu także sabotaż wyborczy. Mam potwierdzenie, że w wyniku tego chaosu mnóstwo ludzi zrezygnowało z udziału w tegorocznych wyborach - argumentowała poirytowana Starska. Jednak zdaniem sekretarza Urzędu Miejskiego, Stanisława Kaweckiego, który pełni funkcję pełnomocnika delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Bielsku-Białej, informacje o zmianach obwodów głosowania były w Cieszynie zamieszczane we właściwy sposób. - Zwróćmy uwagę, że to są pierwsze wybory po zmianie obwodów wyborczych. Dodatkowo doszły okoliczności takie, że Alternatywna Szkoła Podstawowa zmieniła siedzibę, jak i remont jednego z pomieszczeń Spółdzielni Mieszkaniowej „Cieszynianka”, więc to też wygenerowało zmiany miejsc głosowania - powiedział Kawecki. - A co do informowania, to wszelkie ogłoszenia zostały zamieszczone terminowo i we właściwy sposób. Wywiesiliśmy plakaty, wcześniej daliśmy ogłoszenie w internecie na stronie BIP, a także Urzędu Miejskiego, a ponadto w kwietniowych "Wiadomościach Ratuszowych". Ma pani prawo nazywać te zajścia sabotażem, ale na koniec powiem, że cała Polska miała problemy ze zmianą obwodów głosowania i Cieszyn nie jest tu wyjątkiem - stwierdził Kawecki. - Zawsze zachęcałam ludzi, żeby chodzili na wybory, a teraz nie mam odwagi spojrzeć tym ludziom w twarz. W obecnej sytuacji naprawdę nie wiem, jak będą wyglądać wybory w przyszłości - Starska skomentowała dyskusję. W następstwie tego radni zastanawiali się, gdzie jeszcze można zamieścić ogłoszenia, by uniknąć chaosu na przyszłość. A może wystarczyło oznakować budynki, w których kiedyś odbywało się głosowanie, informacją, jakie jest aktualne miejsce oddawania głosów?
|
reklama
|
Panie Kawecki, w szkole podstawowej jak któreś dziecko coś przeskrobało, to mówiło: " ...bo inni też tak robili...". Wtedy nauczyciel 0odpowiadałł: " A jakby inni do ognia skoczyli, to też też byś to zrobił?"
Redaktorzy chyba pomylili szkoly... Na zdjęciu jest SP nr 2, o ile mnie wzrok nie myli, a w artykule mowa o SP nr 3... To w końcu gdzie nie dalo się glosowac????
Dodaj komentarz