Cieszyn: Cyrk a nie wybory c.d.

Była już kandydatka na stanowisko burmistrza Cieszyna oświadczyła, że nie będzie startować w wyborach. Bożena Kotkowska wskazała, że w tej sytuacji członkowie Porozumienia Lewicy Cieszyńskiej oddadzą głosy na Danutę Łabaj. Decyzję uzasadniała solidarnością kobiecą, która pozwoli uzyskać lepszy wynik w wyborach kandydatce, którą popiera.

Niemniej już dzień później, 17 października okazało się, że decyzja Bożeny Kotkowskiej wywołała kontrowersje nawet wśród samych członków Porozumienia Lewicy Cieszyńskiej.

Od postanowienia tej kandydatki zdecydowanie wyłamał się "Twój Ruch", oświadczając: "My współzałożyciele Porozumienia Lewicy Cieszyńskiej odcinamy się od słów Pani Bożeny Kotkowskiej w sprawie poparcia Pani Danuty Łabaj. Członkowie "Twojego Ruchu" zdecydowanie nie popierają kandydatury na Burmistrza Miasta Cieszyna Pani Danuty Łabaj. Nie znając programu tej kandydatki, nie może być mowy o jakiejkolwiek zbieżności programowej”.

Tego samego dnia, 17 października, Bożena Kotkowska podczas debaty o kulturze słowa w Zamku Cieszyn oficjalnie przyznała, że są też inne powody jej rezygnacji i opisze je w specjalnym oświadczeniu.

Jak dotąd takie oświadczenie nie pojawiło się. Zapytana o to wczoraj, 22 października przyznała, że takie oświadczenie będzie najwcześniej za dwa tygodnie. - Tak, potwierdzam, że są też inne powody mojej rezygnacji. Opublikuję oświadczenie wyjaśniające wszystkie powody tej decyzji, ale proszę jeszcze o cierpliwość ok. dwóch tygodni. Treść tego oświadczenia muszę skonsultować z członkami dwóch zarządów wojewódzkich Unii Pracy, do której przynależę. Dopiero po tej konsultacji będziemy mogli opublikować oficjalne powody mojej rezygnacji ze startu w wyborach w Cieszynie - mówi Gazecie Codziennej Bożena Kotkowska.

Danuta Łabaj zapytana przez nas o kulisy rezygnacji Bożeny Kotkowskiej jednoznacznie podkreśliła, że nie było i nie ma żadnego porozumienia koalicyjnego. - Pani Bożena Kotkowska zrezygnowała z kandydowania na stanowisko burmistrza Cieszyna i jest to jej decyzja, głosy przekazała kobiecie. Nie ma żadnej koalicji Lewica - PO. To i tak wyborcy idą głosować, wybierają swoich kandydatów - powiedziała.

Natomiast kolejny kandydat na stanowisko burmistrza Cieszyna, Krzysztof Herok ma zupełnie inne zdanie na ten temat. Podczas debaty przedwyborczej wszystkich kandydatów 21 października w Krytyce Politycznej Herok określił sytuację rezygnacji Kotkowskiej i oddania głosu Łabaj "kupczeniem stanowiskami". Powiedział, że sam też miał taką propozycję od Porozumienia Lewicy Cieszyńskiej. - Kilka tygodni wcześniej byliście u mnie z tą samą propozycją, a waszym warunkiem było, iż chcecie mieć wiceburmistrza - powiedział podczas tej debaty. - Pytam się, jak teraz spojrzycie wyborcom z lewicy w oczy i działkowcom. Co im powiecie? Że właśnie sprzedaliście wasze głosy tym, którzy chcieliby wam te działki zabrać? - pytał w czasie tego spotkania. Następnie Herok opuścił salę i nie wziął udziału w debacie.

Poproszona przez nas o skomentowanie tego zdarzenia Danuta Łabaj stwierdziła, że nie będzie się szeroko wypowiadać. - Wystąpienie Pana Heroka w Krytyce Politycznej było bardzo emocjonalne i nie na miejscu. Nie będę komentować jego wystąpienia, zachowania, tak, jak nie zrobiłam tego podczas debaty, trzeba umieć zachować klasę - stwierdziła.

Natomiast Bożena Kotkowska podkreśla w rozmowie z Gazetą Codzienną, że jest jej przykro po wystąpieniu Krzysztofa Heroka. - Pan Herok zamiast rozmawiać z mieszkańcami, doprowadza do konfliktów. My, jako Porozumienie Lewicy Cieszyńskiej skupiamy się na problemach mieszkańców. Porozumienie Lewicy jest ponad podziałami politycznymi, rozmawiamy z każdym, bo taki jest nasz program. Na koniec chciałam zaapelować: szukajmy tego, co nas łączy i co nas buduje - powiedziała.

Krzysztof Herok podczas wczorajszej rozmowy z nami nie odniósł się już do sugerowanego "kupczenia stanowiskami" i nie uzasadnił tego oskarżenia. Natomiast wskazał z kolei na złe zachowanie Bożeny Kotkowskiej. - Przeszło godzinę pani Kotkowska, która nie była jeszcze zarejestrowanym kandydatem na burmistrza oraz pan Andrukiewicz rozmawiali o Cieszynie, odpowiadali na pytania mieszkańców. Na zakończenie pani Kotkowska oświadczyła, że jednak nie będzie kandydować, a swoje poparcie przekazuje kandydatce na burmistrza z Platformy Obywatelskiej pani Danucie Łabaj, podając jako jeden z powodów - zbieżność programową - mówi Herok. - Takiej decyzji nie podejmuje się w trakcie debaty, w ten sposób zakpiła zarówno z pana Andrukiewicza jak i uczestników tego spotkania, przede wszystkim z wyborców Lewicy. Zastanawiam się i pytam, skąd panie znały swoje programy skoro do dnia 20 października nikt ich publicznie nie widział, a nawet o nich nie słyszał - dodaje Herok.

Z kolei wczoraj, 22 października, późnym wieczorem Porozumienie Lewicy Cieszyńskiej wydało oświadczanie nawiązujące do wtorkowego wystąpienia Krzysztofa Heroka w Krytyce Politycznej w Cieszynie. Publikujemy jego całą treść:

22.10.2014, Cieszyn

Postawa kandydata na burmistrza Cieszyna K. Heroka na spotkaniu z mieszkańcami miasta budzi poważne kontrowersje. Pan Herok wraz z Panem Wójtowiczem brali udział w kilku spotkaniach z Porozumieniem Lewicy Cieszyńskiej. Panowie kilka tygodni temu po raz ostatni odwiedzili naszą siedzibę na ul. Srebrnej. W trakcie rozmów Pan Wójtowicz obraził przedstawicieli lewicy i ten incydent zakończył rozmowy. W spotkaniach z ramienia "Twojego Ruchu" brał udział Pan Wiśniowski. Pan Wiśniowski po tym ostatnim spotkaniu przekazał kandydatów z naszych list do Rady Miejskiej na listy Pana Heroka. Wiemy też, że Pan Wiśniowski miał ochotę na wice burmistrzowski fotel. Czy wyborcy Pana Heroka też dostali jasny przekaz, że w wyborach do Rady Powiatu startuje A. Wójtowicz i Pani Gabriela Herok z listy Posła Cz. Gluzy? Kto więc tu kupczy? To że kobieca solidarność Pani Kotkowskiej każe jej poprzeć Panią Łabaj, to jej prawo. Nikomu swej woli nie narzuca. Nikt tu nikogo nie sprzedał. Wyborcy i działkowcy sami zdecydują, na kogo głosować. Pani Kotkowska od dawna na forum ogólnopolskim wspiera działkowców, za co otrzymała ostatnio najwyższe odznaczenie Związku Działkowców Polskich. Dużo więcej pożytku i spokoju wniósłby udział kandydata w debacie niż unik w postaci wydumanych zarzutów i ostentacyjnego opuszczenie sali. Zgodnie z Pana hasłem, wkłada Pan niezgodę, co Pan wyjmie?"

Z wyrazami szacunku Porozumienie Lewicy Cieszyńskiej

Czesław Banot zapytany wczoraj przez Gazetę Codzienną, czy wobec tego, co się stało, istnieje jeszcze Porozumienie Lewicy Cieszyńskiej w formie, w jakiej zawiązywało się w kwietniu 2013, odparł: - Oczywiście Porozumienie Lewicy Cieszyńskiej istnieje. Nikt oficjalnie nie podał rezygnacji. Nawet jest transgraniczne. Jesteśmy otwarci na ludzi o lewicowych poglądach bez konieczności zapisywania się do partii.

Z kolei Krzysztof Herok zapytany, czy były kiedykolwiek takie działania, aby członkowie PLC poparli kandydaturę Heroka w wyborach, odpowiada, że nigdy nie doszło do żadnego porozumienia. - Były takie działania ze strony Lewicy Ziemi Cieszyńskiej. Na ich zaproszenie, chciałbym to wyraźnie zaznaczyć: na zaproszenie Lewicy Ziemi Cieszyńskiej brałem udział w spotkaniu, na którym nie doszło do żadnego porozumienia - komentuje Krzysztof Herok.