Bronisław Komorowski spotkał się z prezydentami Ukrainy i Słowacji w WiśleJak zapewniał polski prezydent, Unia Europejska jest gotowa podpisać z Kijowem umowę stowarzyszeniową. fot. Maciej Kłek Jak zapewniał polski prezydent, Unia Europejska jest gotowa podpisać z Kijowem umowę stowarzyszeniową na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, jednak pod warunkiem wprowadzenia pewnych zmian na Ukrainie, które zbliżą ją do standardów unijnych. - Chcemy pomóc Ukrainie w uzyskaniu finalnego, ważnego efektu, jakim byłoby podpisanie i potem ratyfikowanie umów stowarzyszeniowych UE-Ukraina - powiedział Bronisław Komorowski i dodał, że przedstawiciele mają pełną świadomość trudności, jakie się z tym wiążą, ale również wspólną determinację, aby trudności te pokonywać. - Życzymy Ukrainie sukcesu i to będzie wspólny sukces na drodze ku integrowaniu się ze światem zachodnim - przyznał prezydent. Wiktor Janukowycz podkreślił, że Ukraina ma czas na zrealizowanie planu działań zaproponowanych przez Komisję Europejską do listopada 2013 r. - Jestem przekonany, że reformy zbliżą nasz kraj do Europy w kwestii wprowadzenia standardów państwa demokratycznego we wszystkich zakresach - przyznał i dodał, że miło odnotować, że przyjaciele rozumieją sytuację Ukrainy i wspierają ich. Mają wspólny cel, by doprowadzić Ukrainę do zawarcia tak ważnej umowy. Ważność umowy została podkreślona również przez prezydenta Słowacji. - Bardzo nam zależy, by umowa stowarzyszeniowa UE-Ukraina była podpisana. Obiecaliśmy Ukrainie pomóc pod warunkiem, że będzie spełniać warunki, do których już się zobowiązała - przyznał Gašparovič. Rozmowa dotyczyła m.in. reform w ukraińskim wymiarze sprawiedliwości. Trudną kwestią dla przywódców państw unijnych jest sprawa przebywających w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko oraz byłego szefa MSW w jej rządzie Jurija Łucenki. Podczas wizyty w Polsce prezydent Ukrainy w tej sprawie, mediom przedstawił następujące stanowisko: - Jeśli chodzi o bolesną sprawę związaną z Łucenką i Tymoszenko, pragnę podkreślić, że zdajemy sobie sprawę, że te sprawy powinny być rozpatrywane w drodze postępowania sądowniczego. Rozumiemy poglądy europejskie na te sprawy i to, że powinniśmy się doszukiwać kompromisów i właściwych rozwiązań - przyznał Wiktor Janukowycz.
|
reklama
|
bez Judasza (archetyp zdrady) nie byłoby historii świętej chrześcijaństwa...więc paradoksalnie, był on największym dobroczyńcą, umożliwiającym wzięcie przez Jezusa Chrystusa na swoje barki grzechów całego świata oraz Jego Zmartwychwstanie...
"Domieszka kilku kropel chrześcijaństwa do lewicowych poglądów zamienia głupca w głupca doskonałego."
nie porównuj uczciwego,honorowego i sympatycznego człowieka, jakim jest Prezydent Komorowski, z przywódcą gangsterskiej watachy... czy przeciętny Polak musi mieć wśród najwyższych urzędników państwowych, znienawidzonych wrogów? patriotyzm legł w gruzach a na jego miejscu pojawiła się destrukcyjno-narodowa hydra! można to też nazwać neurozą obsesji antynarodowego spisku,co nadaje się do ogólnopolskiej terapii zbiorowej...
"Powiedz mi, kim są twoi przyjaciele, a powiem ci, kim jesteś. Od tej zasady historia zna jeden wyjątek: Judasz, którego znajomościom nie można nic zarzucić".
Oszi odkryłeś drugi wyjątek od tej zasady?
piekny artykul pani redaktor. Czuje, jakbym wczoraj byl w Wisle.
O stowarzyszeniu z UE Ukraina będzie pewnie rozmawiała na serio tylko z państwami poważnymi, tzn. takimi, które prowadzą samodzielną politykę zagraniczną. Polska do takich krajów niestety nie należy. Przypominam niezorientowanym "hołd berliński" z 2011 roku, w którym minister Sikorski podczas wystąpienia na forum Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej przedstawił "naszą" wizję Unii Europejskiej.
Sikorski wezwał Niemcy do wzięcia odpowiedzialności za ratowanie Unii Europejskiej, oferując w zamian polską zgodę na przekształcenie jej w federację, gdzie w wyłącznej gestii dotychczasowych państw członkowskich, pozostawałyby takie sprawy, jak tożsamość, religia, styl życia, moralność publiczna i częściowo - podatki.
Za taką właśnie "postawę" w polityce nie mogą się dość nachwalić nasi strategiczni sąsiedzi.
Wiktor Janukowycz to kłamca i psychopata- ale takie czasy, że i z takimi ludźmi (to w końcu, wciąż ludzie...), należy współpracować i liczyć na jego wewnętrzną przemianę...
Prezydent Janukowicz nie zgorszy swą osobą naszego Umiłowanego Przywódcy. Przypominam, że przyjacielem naszego prezydenta jest "typ spod ciemnej gwiazdy" w osobie Janusza Palikota, a przyjaciół każdy dobiera sobie sam (w przeciwieństwie do rodziny).
Dodaj komentarz