, piątek 19 kwietnia 2024
Jedno pytanie do... Grzegorza Odoja
dr Grzegorz Odoj fot: arch. GC



Dodaj do Facebook

Jedno pytanie do... Grzegorza Odoja

dr Grzegorz Odoj - Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Śląskiego, Zakład Teorii i Badań kultury Współczesnej

Jak budować zaangażowanie mieszkańców w sprawy miasta, jakie są sposoby by przekonać ich do większej partycypacji?

Mówiąc o aktywnym zaangażowaniu mieszkańców w działania na rzecz miasta, mamy dziś najczęściej na myśli różnorakie formy procesu określanego mianem partycypacji społecznej (w dyskursie publicznym chyba częściej używa się obecnie terminu partycypacja obywatelska), czyli autentycznego uczestnictwa członków określonej społeczności lokalnej w rozwiązywaniu własnych problemów. Chodzi tu zarówno o wskazanie realnych trudności i potrzeb z ich punktu widzenia, jak i o współudział w podejmowanych przez władze samorządowe zasadniczych decyzjach i w wyborze konkretnych rozwiązań. Proces partycypacji stanie się jednak skuteczny tylko wówczas – zaznaczmy to wyraźnie – gdy władze samorządowe przyjmą postawę otwartą i gotową do współpracy. Pojawia się oczywiście zasadne pytanie o skuteczne formy i sposoby inspirowania mieszkańców do angażowania się w sprawy lokalne i wzięcia udziału w inicjatywach poprawiających jakość życia w miejskiej przestrzeni publicznej. Pomysłów jest sporo i nie sposób ich w tej krótkiej, bardziej ogólnej, siłą rzeczy, wypowiedzi wskazać. Przede wszystkim niezbędne jest prowadzenie przez lokalne władze systematycznych konsultacji z mieszkańcami. Udział w spotkaniach informacyjnych można wręcz uznać za podstawową formę partycypacji. Ma ona kluczowe znaczenie dla lepszego zdiagnozowania potrzeb społecznych i efektywnego reagowania na pojawiające się problemy. Sprawna komunikacja społeczna nie tylko legitymizuje samorząd i poprawia atmosferę współpracy z nim, ale sprawia, że mieszkańcy mają pełniejsze rozeznanie w zamierzonych działaniach w sferze publicznej. Znajomość intencji władz pozwala na potencjalne korygowanie zaplanowanych już projektów i określenie właściwej listy najpilniejszych potrzeb. Wypracowanie kompromisowego porozumienia z mieszkańcami, których potrzeb nie można ignorować, jest nad wyraz konieczne, aczkolwiek – jak się wydaje – najtrudniejsze. Wszak to oni najlepiej wiedzą co im doskwiera, co najbardziej przeszkadza i jak chcieliby to zmienić. Jest to nad wyraz istotne, gdy chodzi o przełamanie bierności i pobudzenie mieszkańców zaniedbanych dzielnic czy osiedli do aktywności na rzecz najbliższego otoczenia – zatroszczenia się o miejsce ich życia, jego estetykę i wizerunek. Włączenie mieszkańców już na etapie planowania przedsięwzięcia wydatnie zmniejsza ewentualność pojawienia się sporów czy wręcz konfliktów, zwłaszcza w sprawach drażliwych. Mozolny proces dostosowywania potrzeb do obiektywnych możliwości, ustalania zakresu działań, zestrajania niekiedy sprzecznych koncepcji i celów rozlicznych grup społecznych może przesądzić o kształcie, kierunku, a nawet powodzeniu lub porażce „demokracji partycypacyjnej”.

Szczególną formą partycypacji i dobrym mechanizmem na jej pobudzenie jest funkcjonowanie tzw. budżetu obywatelskiego, w którym to właśnie mieszkańcy wspólnie decydują, w jaki sposób rozdysponować część środków publicznych (na ogół jest to niespełna kilka procent całkowitego budżetu miasta czy dzielnicy). Przeprowadzenie we współpracy z urzędem miejskim debaty i głosowania umożliwia ustalenie priorytetowych wydatków, mających sfinansować inwestycje uznane za pozytywne dla poprawy standardu życia w mieście. Nadmieńmy, że budżet obywatelski po raz pierwszy wprowadzono w 2011 w Sopocie, obecnie realizowany jest w kilkudziesięciu polskich miastach, również w Cieszynie. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że dzięki tej inicjatywie osoby, które były z różnych względów wyłączone z życia społecznego miasta zaczynają w nim aktywnie uczestniczyć. Istnieje jednak problem braku odpowiednich regulacji prawnych co sprawia, że pojawiają się dowolne interpretacje założeń takiego budżetu, a władze lokalne nie przestrzegają jego wiążącego charakteru. Może to naruszać zaufanie mieszkańców do samorządu i w najbliższej przyszłości zmniejszać poparcie dla tej inicjatywy. Problemem może być też powielanie rozwiązań zastosowanych w innych miastach, ponieważ budżet obywatelski nie może być rozumiany jako standardowe i uniwersalne, a więc ponadlokalne panaceum na wszelkie miejskie bolączki. O jego kształcie decyduje bowiem konkretna sytuacja społeczna i ekonomiczna, a także, nie zapominajmy, kulturowa oraz mentalna specyfika danej społeczności. Szansą jest więc ustawowe zagwarantowanie klarownych zasad funkcjonowania tego przedsięwzięcia takich jak cykliczność, nacisk na stały (nie okolicznościowy, czytaj: przedwyborczy) dialog między mieszkańcami i przedstawicielami samorządu, ewaluacja procesu decyzyjnego, uczestniczenie mieszkańców w każdej fazie realizacji, jawna i rzetelna ocena wniosków pod kątem formalnoprawnym. Krótko podsumujmy. Współudział mieszkańców w zarządzaniu swoim miastem niesie ze sobą wymierne korzyści. Przede wszystkim w kulturze autentycznego dialogu sami angażują się w proces kreowania konceptów i inicjowania twórczych działań, zmierzających w kierunku skutecznego rozwiązania narosłych trudności. W ten sposób stają się aktywnym podmiotem zmian zachodzących w oparciu o lokalną kompetencyjność i umiejętności ludzi oraz instytucji. Udany przebieg tych działań to nie tylko lepsze warunki życia mieszkańców, lecz także nowa wartość przestrzeni w wymiarze materialnym i społecznym.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama