Być wśród ludzi…Powody samotnych wędrówek życiowych bywają różne, jedni świadomie dokonują takiego wyboru, a za innych decyduje los i dopóki osobie samotnej zdrowie dopisuje, sama dla siebie jest okrętem, sterem i żaglem. Według własnych potrzeb i własnego uznania utrzymuje kontakty z bliższą lub dalszą rodziną czy ze znajomymi. Trochę inaczej ma się sprawa z osobami z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, to one bowiem tworzą dodatkową barierę w kontaktach z ludźmi. W większym lub mniejszym stopniu ograniczają osobom niepełnosprawnym wyjście z domu i aby nie siedzieć ciągle w czterech ścianach muszą pokonać wiele barier. Dużą szansą dla nich na kontakt z drugim człowiekiem są stowarzyszenia zrzeszające osoby niepełnosprawne, różnego rodzaju fundacje czy miejsca w których spotykają się emeryci i renciści. To tam nawiązują się nowe znajomości, odwiedzający miejsca spotkań rozmawiają o problemach, korzystają z organizowanych imprez czy wspólnych wyjazdów. Osoby w wieku aktywności zawodowej odnajdują się wśród współpracowników, a poczucie, że jest się częścią zespołu staje się rzeczą bezcenną. Jak ważna jest akceptacja osoby niepełnosprawnej przez środowisko, w którym dana osoba pracuje, mogłam się przekonać na własnej skórze, kiedy to pełna obaw zmieniałam miejsce pracy, zostałam zaakceptowana i przyjęta przez zespół osób pełnosprawnych które nie odstawiły mnie na boczny tor, lecz traktują mnie jak kolejnego członka swojej załogi. Tak ja jak i wielu innych niepełnosprawnych niezależnie od tego czy jesteśmy sami czy mamy rodziny utrzymując kontakt z drugim człowiekiem nie czujemy się odizolowani od świata.
|
reklama
|
Dodaj komentarz