Zmarła Maria Krystyna HabsburgJej prapradziadkiem był Karol Ludwik Habsburg, książę cieszyński, który wybudował m.in. zamek w Cieszynie oraz założył miejscowy browar zamkowy. Ojciec, arcyksiążę Karol Olbracht Habsburg, który w czasie I wojny światowej służył jako pułkownik artylerii w wojsku austriackim. Po odrodzeniu się Polski w 1918 roku wstąpił do polskiego wojska, walcząc później przeciwko bolszewickiej nawale. Matka, Alicja Ankarcron, pochodziła ze Szwecji. Jej pierwszym mężem był Ludwik Badeni, Polak, syn byłego premiera Austro-Węgier. Owdowiawszy, w 1920 roku wyszła powtórnie za mąż za Karola Olbrachta. Alicja nie mogła się pochwalić tak wspaniałymi koligacjami jak jej drugi mąż, dlatego ich małżeństwo było morganatyczne - legalne, lecz potomstwo nie dziedziczyło praw do tronu i tytułów arystokratycznych. Dopiero w 1949 roku dzieci Alicji i Karola Olbrachta otrzymały tytuł książąt von Altenburg. Maria Krystyna urodziła się w 1923 roku jako drugie z czworga dzieci Szwedki i Habsburga - miała braci Karola Stefana (ur. 1921) i Karola Olbrachta (1926-1928), młodszą siostrę Renatę (ur. 1931) oraz przyrodniego brata Kazimierza Badeniego, pochodzącego z pierwszego małżeństwa matki. Habsburgowie wychowali dzieci w polskim duchu i nieraz dawali dowody patriotyzmu, zwłaszcza w ciężkich latach II wojny światowej. Karol Olbracht walczył w kampanii wrześniowej i z tego powodu 9 września 1939 roku został aresztowany w swoim zamku w Żywcu. Przewieziono go do więzienia w Cieszynie, gdzie pytano go do jakiej narodowości się przyznaje, polskiej czy niemieckiej. - Właściwie do narodowości polskiej: jestem tylko niemieckiego pochodzenia. Żona i dzieci poczuwają się również do narodowości polskiej - odpowiedział arcyksiążę. Habsburg wielokrotnie odmawiał przyjęcia Volkslisty - z tego powodu przez dwa lata był więziony i torturowany (m.in. stracił oko). Skonfiskowano również jego majątek. Również Alicja była przesłuchiwana w Cieszynie. - Nigdy się dobrowolnie nie poddam, nigdy się nie ugnę, wolę zginąć, nienawidzę ostrożności i tchórzostwa. Z władzą, która tylko drogą przemocy osiąga swoje cele, nie będę się mogła nigdy porozumieć - oświadczyła 8 grudnia 1939 roku. Kilka miesięcy później z córkami Marią Krystyną i Renatą została wysiedlone z Żywca (synowie w tym czasie walczyli w polskich formacjach na Zachodzie). Od 1940 roku do października 1942 roku mieszkały w Wiśle. Szwedka została łączniczką Związku Walki Zbrojnej, później Armii Krajowej. W grudniu 1941 roku w Wiśle zamieszkał również Karol Olbracht, zwolniony z więzienia dzięki interwencji dyplomacji włoskiej i szwedzkiej. W 1942 roku całą rodzinę wywieziono na roboty przymusowe do zarządzanego przez SS majątku w Straussberg koło Buchenwaldu, gdzie Habsburgowie doczekali wyzwolenia w 1945 roku. Po zakończeniu II wojny światowej komuniści zagrabili ich żywieckie posiadłości. Habsburgowie zamieszkali w Krakowie, a Maria Krystyna rozpoczęła studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Związana jest z tym anegdota, jak miała wypełnić rubrykę "Pochodzenie społeczne" w urzędowym formularzu. Mając do wyboru trzy możliwości (chłopskie, robotnicze, inteligenckie), wpisała po prostu "Habsburg". Przyjęto ją na studia mimo "niewłaściwego" pochodzenia, gdyż - jak zapisano w urzędowej notatce - "obywatel Karol Olbracht przed wojną dobrze traktował swoich robotników". Karol Olbracht wyjechał na leczenie do Sztokholmu, gdzie zmarł w 1951 roku. Niedługo potem Alicja z Renatą i Marią Krystyną ostatecznie wyjechały z Polski do Szwecji. Alicja zmarła w 1985 roku w Sztokholmie, Renata wyszła za mąż za hiszpańskiego dyplomatę. Maria Krystyna zawsze czuła się Polką i z tego powodu nie zgodziła się na przyjęcie innego obywatelstwa, chociaż polskiego w 1951 roku pozbawiły ją komunistyczne władze. Pracowała jako sekretarka w Sztokholmie. Chciała wstąpić do Zakonu Sióstr Misjonarek Lekarek, jednak na przeszkodzie stanęło jej słabe zdrowie, a dokładniej choroba płuc. Działała za to charytatywnie poprzez Zakon Maltański (w 1970 r. została Damą Honoru i Dewocji Zakonu Związku Polskich Kawalerów Maltańskich). Dopiero w 1993 roku uzyskała polski paszport, w 2001 roku wróciła do Polski na stałe. Po uregulowaniu spraw związanych z majątkiem Habsburgów w Żywcu mogła szerzej zaangażować się w działalność społeczną i charytatywną. Była odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2010), otrzymała też Honorowe Obywatelstwo Żywca. Zmarła 2 października 2012 roku, przeżywszy 89 lat.
|
reklama
|
Chwala i czesc wielkiej duchem polskiej Ksieznej.Wieczny odpoczynek Daj Jej ,PANIE.
ta księżna była wielka oraz kochana przez ludzi i za to jej chwała!!!!!!!!!!!!!!!
Przeżywszy 88 lat. 89 urodziny obchodziłaby 8 grudnia.
Chwała prawdziwym Polakom! (Nie zawsze o polskich korzeniach). Być Polakiem z nazwy a Polakiem z serca, to zupełnie inna sprawa. Wieczny odpoczynek....
Dodaj komentarz